Strona 3 z 4

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: czwartek, 17 wrz 2020, 18:38
autor: kooba
Weszły nowe przepisy. Teraz do 50m2 :)

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: środa, 4 lis 2020, 14:12
autor: kooba
kooba pisze:Niestety to nie dało oczekiwanych rezultatów, więc przeniosłem też odbiornik do bagażnika auta. Jest lepiej, ale jeszcze badam czy zadowalająco.

Badania zakończone. Niestety musiałem uznać wyższość technologii przewodowej nad bezprzewodową :(
Ostatecznie położyłem kabel od kamery do dyszla i drugi od wyświetlacza do bagażnika. W bagażniku łączę je złączką cinch-cinch, taka akcja żeby przy przypinaniu/odpinaniu przyczepy nie przeciągać kabla przez całe auto. Zauważyłem przy testach, że im dłużej jadę tym częściej zrywa się sygnał z kamery. Obstawiam, że problem bierze się z nie przystosowania modułu bezprzewodowego do tak długiej pracy. Te moduły są w miarę OK do cofania, ale nie do bycia lusterkiem wstecznym.
20200920_171445.jpg

Taka ciekawostka, przy okazji okablowania się podałem zasilanie do kamery z auta przez kabel. Wszystko było OK do czasu jazdy w dzień. Jak kamera włączyła diody IR do napięcie spadło i obraz znikał, ale jak z tyłu podjechało jakieś auto i robiło się jaśniej to obraz wracał. Ostatecznie kamera dostała zasilanie z aku w przyczepie i wszystko jest OK.
20200920_171505.jpg

Sprzedawca się walnął i zamiast przysłać zamówione 15m wysłał 20m, ale dzięki temu mam w bagażniku bambułkę zabezpieczającą przed wyciągnięciem kabla z bagażnika.
20200920_171457.jpg

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: środa, 4 lis 2020, 17:15
autor: dzin1975
Fajnie że zrobiłeś testy. Też myślałem nad bezprzewodową jednak pójdę w kabelki. Brawo Ty ;)

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: piątek, 11 gru 2020, 23:31
autor: kooba
I stała się samobieżna...


Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: sobota, 12 gru 2020, 00:52
autor: reflexes
Bajka ;)

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: sobota, 12 gru 2020, 06:39
autor: dzin1975
Łeee, myślałem że TDI będzie będzie ;)
Fajnie, brawo Kooba :)

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: sobota, 12 gru 2020, 07:43
autor: kooba
Najfajniejsze jest to, że nie trzeba latać z kluczem tylko sam się dociska.

Niestety przy okazji mam straty bo przy wyjeżdżaniu zaczepiłem podkładką tylnej podpory.
Muszę poszukać innego rozwiązania niż te podkładki bo na ostatnim wyjeździe też straciłem jedną i to nie zaczepiłem nigdzie tylko się złamała pod ciężarem przyczepy na miękkim podłożu.
Macie jakieś pomysły czym to zastąpić, ale żeby też mogło wisieć na nodze w trakcie jazdy?
Wiem, że deska 2" jest najlepsza, ale nie mam ochoty biegać do okoła przyczepy z deskami.

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: sobota, 12 gru 2020, 09:01
autor: reflexes
Takie?
Blacha 1,5 mm nierdzewna. Pół godzinki roboty.
20160622_191658.jpg

Poza tym jak sklepowe to te
Screenshot_2020-12-12-08-59-53-318_pl.allegro.jpg

One są naprawde z fajnego tłustego tworzywa.

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: sobota, 12 gru 2020, 11:51
autor: dzin1975
Ja też straciłem podkładkę w tym roku. Mam te co Tomek pokazał, a i tak się złamała. Fakt, miękkie podłoże było. Chyba dorobię z nierdzewki...

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: niedziela, 13 gru 2020, 10:06
autor: TomekN126N
A gdyby kupić takie plastykowe i podbić blachą z nierdzewki? Może by pośmigały?

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: niedziela, 13 gru 2020, 10:47
autor: reflexes
Podkowy?
A tak poważnie to dziwię się jak Dżinu je połamał. One są naprawdę grube i tłuste. Miałem takie do Adri gdzie masa sporo większą niż w eNce i nawet się nie wyginały a co dopiero pękać.

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: niedziela, 13 gru 2020, 11:28
autor: tantalos
Kooba pięknie cepka idzie, gratulacje.
Jeśli grube podkładki plastikowe się połamały to pozostaje zrobić tylko metalowe.

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: niedziela, 13 gru 2020, 12:15
autor: kooba
Połamały się właśnie te polecane przez Tomka. 1600 DMC robi swoje.

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: niedziela, 13 gru 2020, 19:53
autor: dzin1975
reflexes pisze:A tak poważnie to dziwię się jak Dżinu je połamał. One są naprawdę grube i tłuste.

Sam się dziwię ;) A poważnie, przez własną głupotę. Miękko było, klucz w łapę i jechałem. Wlazło w trawę, myślę ok, stoi. Po miesiącu jak przestawiałem budę, zobaczyłem że pękła. Ale się nie rozleciała. Gdyby nie moje zaniedbanie, to na pewno by przetrwała bo fakt, są solidne.
Muszę podporę obejrzeć, i ramę. Mam nadzieję że całe :mrgreen:

Re: Dopadło i mnie, czyli zgniłek w rodzinie

: niedziela, 13 gru 2020, 22:27
autor: tomcat
reflexes pisze:Podkowy?
A tak poważnie to dziwię się jak Dżinu je połamał. One są naprawdę grube i tłuste. Miałem takie do Adri gdzie masa sporo większą niż w eNce i nawet się nie wyginały a co dopiero pękać.

Rzeczywiście są fajne; też ich używam.
Mimo wszystko też udało mi się je połamać ale przez własne niedopatrzenie podczas manewrów przy wciąganiu do garażu.