PRL
Re: PRL
Ups.. na poziomki Dżin jeździł...
Ale grzyby też mogą być.
Z kopalni jak jeździli na zakładowe grzybobranie to jeden brał koszyk, drugi flaszke a trzeci pieniądze na grzyby...
Dobra, koniec głupot.
Mam nadzieję, że Marcin już w garażu siedzi!
Ale grzyby też mogą być.
Z kopalni jak jeździli na zakładowe grzybobranie to jeden brał koszyk, drugi flaszke a trzeci pieniądze na grzyby...
Dobra, koniec głupot.
Mam nadzieję, że Marcin już w garażu siedzi!
Re: PRL
Stary,chciałbym...
No dobra,temat ma sie tak
Auto poszło do blacharzo-lakierniko-mechanika
Gość rozebrał,wypiaskował,powstawiał progi,trochę połatał blacharkę.Dostał trochę kasy,i twierdził że będzie robił.Potem wyskoczyła mu operacja kręgosłupa.Prawie na rok temat umarł.Wykurował się,ale w międzyczasie warsztat podupadł.Wyjechał za miedzę za kasą,i wsiąkł na kolejny rok.U nas też parę spraw się popiemieszało i tak schodzi....Na chwilę obecną nie mam gdzie bandyty trzymać,a nie mam też kasy żeby gdzieś dać go do skończenia...Pat....Z drugiej strony nie przycisnęło mnie aż tak żeby go sprzedawać...Pat...
Ale mam nadzieję że kiedyś jeszcze na poziomki z Zoną skoczymy,tylko obawiam się że o balkoniku to ja wiele nie podziałam...))
Dzięki Pany za motywację
A w garażu siedzę,ale przy gallopie walczę...
No dobra,temat ma sie tak
Auto poszło do blacharzo-lakierniko-mechanika
Gość rozebrał,wypiaskował,powstawiał progi,trochę połatał blacharkę.Dostał trochę kasy,i twierdził że będzie robił.Potem wyskoczyła mu operacja kręgosłupa.Prawie na rok temat umarł.Wykurował się,ale w międzyczasie warsztat podupadł.Wyjechał za miedzę za kasą,i wsiąkł na kolejny rok.U nas też parę spraw się popiemieszało i tak schodzi....Na chwilę obecną nie mam gdzie bandyty trzymać,a nie mam też kasy żeby gdzieś dać go do skończenia...Pat....Z drugiej strony nie przycisnęło mnie aż tak żeby go sprzedawać...Pat...
Ale mam nadzieję że kiedyś jeszcze na poziomki z Zoną skoczymy,tylko obawiam się że o balkoniku to ja wiele nie podziałam...))
Dzięki Pany za motywację
A w garażu siedzę,ale przy gallopie walczę...
- TomekN126N
- Fanklubowicz
- Posty: 3846
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: PRL
dżin nie przejmuj się, co się odwlecze... ja też mam kilka moturów, przy cepce też coś ciągle ulepszam i upiększam, trumę wstawiałem ponad rok z braku czasu. A ile razy już chciałem coś sprzedać z garażu w chwili słabości. Ale powoli i cierpliwie na wszystko przyjdzie czas, po za tym, jak mawiał stary baca, jak teraz wszystko zrobimy, to co będziemy potem robić hehe. Ja niewielkiego komarka po godzinach robiłem rok, teraz na topie jest cepka i suzi do ulepszenia "pod siebie", no i oczywiście obie stoją, bo zimno. Trudno, przyjdzie czas, to się zrobi.
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
Re: PRL
Dzieki Tomek,wiem że roboty nie przerobisz..Tylko jakoś tak ten czas zapierdziela,może za dużo na forum siedzę?:) To mnie tylko martwi,ze jeszcze parę lat temu potrafłem w ciągu 2 dni uspawać towarówkę,pomalować i sprzedac:) A teraz? Za co by się człowiek nie wziął to zaraz upocony,umorusany,ręcę się trzęsą,myśli nie można zebrać:) Ta 40-ka na karku to chyba naprawdę jakś przeklęta.Tylko czekać do 50? Na drugą młodość? Nie chce mi się:)
Re: PRL
Co do roku produkcji to było tak , że jak miałeś ileś tam dowodów zakupu nowych części do remontu chyba jak pamiętam >70% to pani w wydziale komunikacji mogła nadać rok produkcji z datą przeglądu po general remont i wielu handlarzy z tego myku korzystało , odmładzało Fiaciory i na giełdę . Pamiętam , że kolega nabył w tamtych czasach Fiata , który był zarejestrowany 3 lata prędzej niż go wyprodukowali.
- TomekN126N
- Fanklubowicz
- Posty: 3846
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: PRL
dzin1975 » ndz, 22 sty 2017, 18:26
Dzieki Tomek,wiem że roboty nie przerobisz..Tylko jakoś tak ten czas zapierdziela,może za dużo na forum siedzę?:) To mnie tylko martwi,ze jeszcze parę lat temu potrafłem w ciągu 2 dni uspawać towarówkę,pomalować i sprzedac:) A teraz? Za co by się człowiek nie wziął to zaraz upocony,umorusany,ręcę się trzęsą,myśli nie można zebrać:) Ta 40-ka na karku to chyba naprawdę jakś przeklęta.
To nie to, nie mów, że wiek Cie "posunął", chodzi o pracę zawodową, przynajmniej u mnie tak jest. Ciekawy jestem, kto sie pochwali, że na etacie pracuje 8 godzin i do domu, zajmować się swoim. Prawie nikt chyba. Dlatego swoją robotę trzeba lubić w dzisiejszych czasach - ja mogę powiedzieć, że dobrze trafiłem - ale zajmuje ona coraz więcej czasu. Potem się bierzesz za coś u siebie i... nie masz kiedy odpocząć, taka prawda.
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665
N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)
Re: PRL
Jakiś czas temu od rodziny pierwszego wlasciciela mojego Kanta dostałem książeczkę gwarancyjną (po prawie 7 latach).
Już myślałem że nic mnie nie zaskoczy a tu proszę...
Komplet zapasowych nowych kluczyków (nawet pasują... ) ale to szczegół przy tym, co jest do nich dopięte !
Pamiętacie takie breloczki zrobione z kabla elektrycznego lub wężyka?
U mnie ta druga wersja. No po prostu bajka!
Ciekawe co jeszcze znajdą po dziadku...
Już myślałem że nic mnie nie zaskoczy a tu proszę...
Komplet zapasowych nowych kluczyków (nawet pasują... ) ale to szczegół przy tym, co jest do nich dopięte !
Pamiętacie takie breloczki zrobione z kabla elektrycznego lub wężyka?
U mnie ta druga wersja. No po prostu bajka!
Ciekawe co jeszcze znajdą po dziadku...
-
- Fanklubowicz
- Posty: 2067
- Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
- Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Re: PRL
Te wężyki nazywają się filofany. W necie masz dużo przykładów co z tego zrobić tzn jak wyplatać.
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 1454km 6 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 1454km 6 nocek
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1939
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: PRL
Adam Słodowy ................. Ach jak on potrafił mnie zahipnotyzować do dziś pamiętam te wszystkie jego listewki, śrubki, szpilki, drewniane szpulki po nitkach .......... Co on potrafił z tego zmajstrować....
Wróć do „Hobby Fanklubowiczów”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości