1-3 Gołuchów -majowka 2015- karawaning.pl

Postautor: **DIZZY** » sobota, 2 maja 2015, 11:58

Pozdrawiamy i życzymy mniej "atrakcyjnych" przygód a więcej słońca.

Postautor: **b.b tulipan** » niedziela, 3 maja 2015, 19:42

Witam tym razem już z domu. Było świetnie, było ciekawie bo poznałem nowych forumowiczów i spotkałem starych poznanych wcześniej.
Pogoda poprawiała się z dnia na dzień a dzisiaj to żal było odjeżdżać.
Z tego miejsca pozdrawiam wszystkich i przepraszam że nie mogłem podejść do wszystkich aby się pożegnać.Kiedyś to naprawimy.
Tak oto było pokrótce...

Postautor: **ruciak76** » niedziela, 3 maja 2015, 23:42

My również już w domu,
ale napiszę parę słów o tym co tam się działo, bo działo się działo:

Gdy dojeżdżaliśmy do Gołuchowa , zastał nas ulewny deszcz. Po zarejestrowaniu się w recepcji pozostało nam zlokalizowanie dogodnego miejsca przy "ujęciu" 220v by się gdzieś w pobliżu niego rozstawić.
Stwierdziliśmy że nie będziemy w strugach deszczu szukać daleko w związku z czym obraliśmy za naszą bazę miejsce na na samym początku ośrodka.
Gdy zdążyliśmy się rozstawić nagle przestało padać i od tego momentu słoneczko towarzyszyło nam przez pozostały czas zlotu. Zlot przygotowany jak na moje oko perfekcyjnie, oczywiście zaczęło się od oficjalnej przemowy Rysiaczka, i jak to na zlot przystało pasowania na zlotowca z małym pikantnym poczęstunkiem.
Na pasowaniu nie zabrakło osób w przezabawnych strojach, jak i sprzętu zbrojnego, natomiast wieczorkiem jak to zwykle bywa, odbyły się nocne Polaków rozmowy i wspólne śpiewy.
Był też czas na chwilkę odpoczynku i piesze wycieczki po ciekawych zakątkach i zabytkach okolicy. Nie zabrakło również spacerów nad zalewem jak i podziwiania terenu ośrodka z góry.
Trzy dni majówki, minęły tak szybko że aż nie chciało się wyjeżdżać , niewątpliwie to zasługa osób które w tym spotkaniu uczestniczyły, miło było zobaczyć osoby które znaliśmy już z wcześniejszych zlotów jak i poznać nowe twarze z którymi mamy nadzieję spotkać się na następnych spotkaniach.