Dżinowata enka...
Re: Dżinowata enka...
Super! Piękna przyczepa, świetnie wygląda z ciemnymi szybami.
Widzę, że uzupełniłeś Trumę o venta. Jeśli mogę coś doradzić to machnij sobie jeden z wylotów nisko z boku szafy, przy kratce wentylacyjnej od drzwi. Robi robotę
Widzę, że uzupełniłeś Trumę o venta. Jeśli mogę coś doradzić to machnij sobie jeden z wylotów nisko z boku szafy, przy kratce wentylacyjnej od drzwi. Robi robotę
Re: Dżinowata enka...
A dzisiaj...
Było tak
Będzie tak
Było tak
Będzie tak
Przy okazji-mobilna stacja spawalnicza
Było tak
Będzie tak
Było tak
Będzie tak
Przy okazji-mobilna stacja spawalnicza
Re: Dżinowata enka...
Powalczone dzisiaj z elektryką. Wleciała nowa alu wtyka, i przewód 7x1.
Starą wtykę zostawiłem sobie, tak solidnych bolców już dawno nie widziałem
Trochę strachu było, czy nie polecą bezpieczniki, ale się udało. Działa, wszystko świeci. Teraz tylko lutowanie, potem koszulki i na dzisiaj tyle...
Jutro ogarnięcie pajęczyny kabli, montaż 3 stopu i zobaczymy co dalej. Nie wiem dlaczego ale mam cholerną frajdę, grzebiąc przy tej przyczepie. Ciekawe dlaczego
Starą wtykę zostawiłem sobie, tak solidnych bolców już dawno nie widziałem
Trochę strachu było, czy nie polecą bezpieczniki, ale się udało. Działa, wszystko świeci. Teraz tylko lutowanie, potem koszulki i na dzisiaj tyle...
Jutro ogarnięcie pajęczyny kabli, montaż 3 stopu i zobaczymy co dalej. Nie wiem dlaczego ale mam cholerną frajdę, grzebiąc przy tej przyczepie. Ciekawe dlaczego
Re: Dżinowata enka...
Bo dawno sprawnej Niewiadówki nie miałeś.....
Re: Dżinowata enka...
dzin1975 pisze:Teraz tylko lutowanie, potem koszulki
Jak już grzebiesz przy elektryce świateł to wywal z instalacji wszystkie kostki i polutuj przewody na stałe. Przez te kostki są nieraz jaja bo nagle potrafią się jakieś światła "zgubić" a tak będziesz miał na zawsze spokój. Najlepiej jak najmniej tego typu połączeń. W eNce chyba były jeszcze kostki przy tylnych lampach z tego co pamiętam.
Żeby połączyć przewód od auta z instalacją przyczepy można dać puszkę a w środku porządną, skręcaną płytkę odgałęźną.
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4380
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: Dżinowata enka...
RAFALSKI pisze:Żeby połączyć przewód od auta z instalacją przyczepy można dać puszkę a w środku porządną, skręcaną płytkę odgałęźną.
Można też zlutować kable i mieć na zawsze spokój
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 16 / 1542 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 16 / 1542 km
- misha22
- Przyjaciel
- Posty: 800
- Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
- Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze
Re: Dżinowata enka...
Ale mając kostkę, wiedząc gdzie się ją ma, łatwiej o diagnostykę usterki. Można tam kontrolkę12v wetknąć na ten przykład
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4380
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: Dżinowata enka...
No tak wetknąć zawsze można , ale przy dobrze zrobionej i polutowanej instalacji, przyczyna 99,9% usterek znajduje się przy stykach wtyczki, lub lamp...
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 16 / 1542 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 16 / 1542 km
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3949
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Dżinowata enka...
Przy instalacji w wersji z kostką trochę łatwiej przeprowadza się ewentualne późniejsze modyfikacje (opinia na podstawie własnych doświadczeń)
Dodatkowo zrobiłem sobie rysunek ze schematem połączeń coby nie mieć zagwozdki w razie czego w przyszłości
Dodatkowo zrobiłem sobie rysunek ze schematem połączeń coby nie mieć zagwozdki w razie czego w przyszłości
- krzysztof_cw
- Moderator
- Posty: 1059
- Rejestracja: środa, 12 paź 2016, 18:19
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontaktowanie:
Re: Dżinowata enka...
A ja mam w środku wszystko na stałe, ale na budzie drugie gniazdo 7pin takie jak w aucie. Dzięki temu jak np kabel zewnętrzny się zużyje lub uszkodzi mogę go łatwo wymienić.
Można tez go odłączyć i schować np przy dłuższym postoju lub zimowaniu.
Można tez go odłączyć i schować np przy dłuższym postoju lub zimowaniu.
Chrysler Grand Voyager 3.3 + Chrysler Town&Country + Niewiadów N126e + Adria Adiva 502 UK
Re: Dżinowata enka...
Przewód zasilający był w stanie agonalnym, dlatego wymieniłem. Wtykę "przy okazji". Jeżeli chodzi o kable w środku to na razie zostają w takiej wersji. Cały czas mi chodzi pomysł po głowie z niezależnym od budy a'la zderzakiem przykręcanym do ramy. Profil nierdzewny, lub aluminiowy na dwóch podporach, lekko podgiętych, przykręcony do ramy. Nie będzie wystawał poza obrys przyczepy, do niego będą mocowane lampy. A całe zasilanie pójdzie ramą bezpośrednio do lamp. Taką mam wizję, co z tego wyjdzie zobaczymy. Na razie plany się ze....ły. Leżymy sobie razem z Rudą w łóżeczku, nosy jak dynie, gorączka, ogólnie grypsko
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1939
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Dżinowata enka...
dzin1975 pisze:..... Leżymy sobie razem z Rudą w łóżeczku, nosy jak dynie, gorączka, ogólnie grypsko
Rozumiem, że leżycie w ciepłej, zagrzanej, ence .... Dżinu setka do gorącej herbaty wygoni tego "gada" ..., życzę powrotu do zdrowia.
Re: Dżinowata enka...
Kurła, a foty ze środka przez czorne szyby nadal nie ma..
Wracajcie do zdrowia szybciutko
Wracajcie do zdrowia szybciutko
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
Re: Dżinowata enka...
Romlas pisze:Kurła, a foty ze środka przez czorne szyby nadal nie ma..
Wracajcie do zdrowia szybciutko
Może ją pomogę....
Re: Dżinowata enka...
Hm, nie jest aż tak ciemno jak myślałem. Trzeba zacząć odkładać fundusze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości