Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Dużo jest o średnicy i szerokości; mniej o et felgi ale mnie przystopował inny problem. Otwor na piastę. Niby wszytko jasne ale chyba nie dla mnie. Otoż czekając na nową oś chcialem skompletować koła. Szybki e-mail do dostawcy i wiem po kilku dniach, że piasta 57 mm. Znalazłem felgi, wprawdzie 13/5.5 et 36 - powinny pasować. Oś przyjechała i zonk. Piasta 55 mm... Kolega oponiarz twierdzi, że brak takiego rozmiaru, przynajmniej przy felgach samochodowych. Dobraliśmy felgi od hondy 56 mm ale jest lekki luz na piaście. W samochodach nie do przyjęcia. Sprawdziłem w swojej towarówce i tam piasta 56mm , otwór w feldze 57,6 - luz jak cholera. Kolega sprawdził w swojej i podobnie. Sporo tego ale się nazbierało. Jak to u Was wygląda? Mam obawy, że śruby mogą się luzować. Ośka nóweczka AL-KO.

Kiedyś pisaliśmy o tym. Ja mam towarówkę w której fabrycznie zamontowane są felgi z większym otworem w stosunku do piasty. Nic się nie odkręca. Widziałem też zgniłki z takim rozwiązaniem i jakoś to jeździ.

Są specjalne redukcje do takich rzeczy.
Poszukajcie u dobrych wulkanizatorów.

Słowa klucze, to: "pierścień centrujący".
https://allegro.pl/oferta/4x-pierscieni ... JnEALw_wcB

Dokładnie to samo miałem na myśli.

To może w skrócie. Od szukania pierścieni zacząłem choć wydało mi sie to dziwne przy felgach stalowych. Wymiar wyjściowy 55 mm niespotykany raczej. Dla spokoju sumienia prześledzilem link podany przez Oko i nima. Zastanowił mnie fakt wiekszych otworów w felgach w towarowkach co potwierdził Raflaski. Znalazłem wątek o dystansach gdzie to było poruszane ale trochę jako temat uboczny. No nic, poszukam kto kupował nowe osie i zapytam bezpośrednio czy miał podobny dylemat.

Jestem mocno zainteresowany tematem bo jestem dokładnie przed zakupem osi i potem felgi alu. Liczę, że uda się ustalić konkrety bo kupować nową oś a potem nie móc dopasować normalnie kółek to trochę nie tak jak powinno być...

Wychodzi na to, że temat zupełnie nie istotny w przypadku mojej osi. Nie chcę generalizować ale chyba dotyczy to wszystkich lub większości przyczep lekkich. Ten element wystający to jedynie kapselek przykrywający nakrętkę i przecież powinien wchodzić w otwór kołnierza, którego tam po prostu nie ma. Felga jest przykręcona i centrowana tylko na śrubach.

Jeżeli głoszę jakąś herezję to mnie wyprostujcie proszę.

W tym wypadku jak na foto na pewno centrują tylko szpilki. Pozdrawiam serdecznie

Zdjęcie pokazane przedstawia oś od zachodniej lub innej ciężkiej przyczepy. Bębny są na 5 śrób montażowych felgi. Myślę, że niezbyt trafne porównanie.
Poniżej zdjęcie mojej osi z n132 Alko.
Obudowa łożyska zdecydowanie wystaje. Ale o ile dobrze pamiętam w oryginalnych nie hamowanych osiach w n126 felga 12" nie jest centrowana wewnątrz.

Oj tam nie trafne. Miałem słabe zdjęcie swojej osi więc się posłużyłem zdjęciem poglądowym ale osi al-ko, wprawdzie 1300 kg i 5 śrub ale wizualnie się zgadzało - bęben bez kołnierza piasty. Moja wygląda identycznie. Trochę mnie niepokoi fakt, koło ma przenosić wszystkie obciążenia na śruby. Parę kilometrów po wertepach i śruby mogą być poluzowane - z drugiej strony jeżeli oś 1300 kg też ma mocowane koła bez podparcia centralnego to chyba wiedzą co robią. Ani ta oś nie napędza, ani nie przenosi takich sił na koło przy hamowaniu jak w autach. Zadałem pytanie bo miałem wątpliwości, dalej mam ale skoro tak musi być to trudno, jakoś to przetrawię. Rafalski mnie pocieszył, że jakoś to jeździ

Carus pisze:Rafalski mnie pocieszył, że jakoś to jeździ

Jeździ i od grudnia 2015 roku czyli odkąd kupiłem przyczepę, nic mi się nigdy nie odkręciło. A nie wożę w niej styropianu
Sam dopytywałem w tej sprawie swoich "gumiarzy" bo miałem wątpliwości ale mnie uspokoili.