mata zagrzejnikowa na klej polimerowy (smarowany szczodrze na całą powierzchnię)
a na to remontówka na butapren
zapadniety dach n126
Re: zapadniety dach n126
To napisałem ja, dworek
Re: zapadniety dach n126
Gdzieś nie tak dawno było opisane jak któryś z kolegów spawał klatkę z rurek stalowych, bo wlaminowanie rurek w przetłoczenia dachu niewiele pomogło.
Re: zapadniety dach n126
az tak zle chyba nie bedzie
Re: zapadniety dach n126
Najbardziej martwi mnie to ze ten dach ciezko jest nawet wypchac od srodka
Re: zapadniety dach n126
Kiedyś naprawiałem pęknięty dach w niewiadce mojego wujka. Zacinał się podnośnik dachu i wujo był na tyle silny, że zamykając klapę złamał dach na jednym z żeber. Pęknięcie było na wylot, więc sprawa była pilna. Usztywnienie musiałem zrobić, bo dach się mocno zapadał. Jako elementu usztywniającego użyłem aluminiowej rurki namiotowej o średnicy 22 mm (jak w stelażu przedsionka). Przy użyciu odpowiedniej siły oraz kolana udało się wygiąć rurkę dopasowując ją do krzywizny dachu. Rura o tej średnicy mieściła się idealnie we wnętrzu pękniętego żebra. Dach został na czas naprawy podparty listwa, aby dokładnie utrzymać kształt, rurkę wlaminowałem, dając, o ile pamiętam, warstwę tkaniny szklanej, potem rurkę i na nią 3 warstwy . Od zewnątrz dach wyrównałem szpachlówka chemoutwardzalną i pomalowałem białym lakierem w sprayu. To jest konieczne, bo szpachla jest higroskopijna i wchłania wodę. Naprawa odbyła się bodajże w roku 2001, a przyczepa jeździ sobie do dziś. Przez czas jakiś była w posiadaniu kolegi Kooby i reklamacji do dachu nie zgłaszał.
Skoda Yeti 1.2 TSI/105 KM, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
W hotelu jestem gościem, w mojej przyczepie jestem w domu
Re: zapadniety dach n126
U mnie zapdnięcie jest wzdłuż kołnierza komina wiec wymusza to konieczność laminowania wzmocnień w poprzek żeber
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości