A nie lepiej zastosować klemy samozaciskowe?
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6956751777
Jest i osłonięty styk i łatwo odpiąć np. do ładowania.
Miejsce na akumulator
Re: Miejsce na akumulator
kooba pisze:A nie lepiej zastosować klemy samozaciskowe?
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6956751777
Jest i osłonięty styk i łatwo odpiąć np. do ładowania.
Świetny patent. Nie wiedziałem że coś takiego isnieje. Nie wiem czy w przyczepie ale na pewno w aucie sobie wymienię.
FKN bawi i uczy!
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
Re: Miejsce na akumulator
Bo panie francuskiej motoryzacji nie znasz... Na szrocie za parę groszy takie dostaniesz. Mam podobne w Picasso tylko lepiej wykonane, w Lagunie 1 też były takie co bez narzędzi szybko się zdejmowało ale inna konstrukcji. Te z Citroena są lepsze
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
Re: Miejsce na akumulator
No i stało się, przerobiłem instalacje tak że teraz aku jest w środku pod siedzeniem zaraz koło termy, najbliżej osi jak się dało. Dodatkowo mocowany pasem transportowym oraz zabezpieczony pokrowcem. Co do klem samozaciskowych to u mnie się nie sprawdzą bo akumulator ma kable mocowane na śruby. Mam coś takiego
http://www.hurtownia-elektro.pl/product-pol-416-Akumulator-zelowy-HAZE-HZY-12-33-EV-12V-33Ah-M6.html
Rozumiem, że do tego nie muszę robić żadnych dodatkowych odpowietrzeń itp?
http://www.hurtownia-elektro.pl/product-pol-416-Akumulator-zelowy-HAZE-HZY-12-33-EV-12V-33Ah-M6.html
Rozumiem, że do tego nie muszę robić żadnych dodatkowych odpowietrzeń itp?
- misha22
- Przyjaciel
- Posty: 799
- Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
- Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze
Re: Miejsce na akumulator
Jesli to zelowy to nie powinien niczego wydzielac. Ale skala oszustw jest tak duza obecnie ze mozna niedzwiedzia kupic jako psa!
Ja widzialem tylko trzy wybuchy aku: jeden wystrzal podczas ladowania duzym pradem i dwa zaplony.
Jeden przypadek, najlepszy: merc z aku pod fotelem, duzy prad ladowania i proba pospawania fotela! W garazu nawet wysoki pod sufit sztapel z oponami sie przesunal, a pozatym nic nie stalo na swoim miejscu..
Ja widzialem tylko trzy wybuchy aku: jeden wystrzal podczas ladowania duzym pradem i dwa zaplony.
Jeden przypadek, najlepszy: merc z aku pod fotelem, duzy prad ladowania i proba pospawania fotela! W garazu nawet wysoki pod sufit sztapel z oponami sie przesunal, a pozatym nic nie stalo na swoim miejscu..
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości