chris_666 pisze:reflexes pisze:DIZZY pisze:stachu_gda pisze:chris_666 pisze:Po paru latach mogę powiedzieć że największym błędem było sprzedanie kurnika, kasa w zasadzie żadna a kupić teraz ładną sztukę to wyczyn nie lada.
O to niech będzie przestrogą dla innych, którzy by chcieli zrezygnować z niewiadówki
Święte słowa
Z niewiadówki zrezygnowałem i nie żałuję ale z karawaningu nie zrezygnuję nigdy
Dobrze, że człowiek może zmieniać zdanie. Posiedzialem sobie znów w plastikowym kurniku . Jakoś nie widzę szansy na powrót do niewiadòwki, nawet dla dwóch osób to jakoś ubogo, braki wyposażenia i braki miejsca na doposażenie. Sentyment pozostaje ale chyba bez szans na powrót.
Wysłane z mojego Tapatalka
Problemem nie jest sama "buda" ważna rzecz to gdzie nią stoisz i z kim Ja miałem kiedyś "malucha" 126p i to nawet kilka sztuk, ostatnim był elegant Powiem szczerze, jeździłem nim wszędzie i tęsknię nie za samym samochodem ale właśnie za tym gdzie mnie dowiózł i gdzie mogłem dzięki temu spędzić swój czas. Nawet najbardziej "wypasiony" samochód czy buda, nie odda tych "chwil" Ja też z niejednej miski jadłem ale najlepsza była kiełbasa z ogniska trzymana w ręce ponad 30 lat temu Dlaczego ? Dlatego, że jest co wspominać hehehehe i nie było ważne co miałem na sobie, czy czym tam na to ognisko przyjechałem bo akurat tego nie pamiętam. Pamiętam jednak to, co było najważniejsze w tym wszystkim, czyli zgrana paka Wczasy też, jak nie ma odpowiedniego towarzystwa, pogody i kilku innych "rzeczy" to jest to tylko zwykła walka z czasem
Dzisiaj też powiem, że nawet mając najlepszą wędkę to nic w porównaniu z kijem z leszczyny jak się było młodym i z dziadkiem chodziło na ryby.
Jasne, że wszystko się zmienia. To co kiedyś było luksusem, dzisiaj jest normą i nawet bym powiedział, że wymaganym minimum Przyczepa to sypialnia i nic więcej. Spędzanie dwóch tygodni w przyczepie ( spędziłem osobiście miesiąc w jednym miejscu przyczepą nie oddalając się od przyczepy dalej niż 30 metrów) można dostać kota nawet w tej największej hehehe Koledzy wędkarze Ci powiedzą a znam takich co parkują nad wodą w marcu i pakują się pod koniec listopada Zapytaj ich co robią jak pada deszcz przez kilka dni Buda na kłódkę i do domu. Przerobione