Witam po dłuższej przerwie.
Dzisiaj chcę zaprezentować najnowszy wynalazek który zakupiłem do mojej przyczepy.
Do tej pory ogrzewanie elektryczne spełniał u mnie grzejnik 400 watowy,
który przy niezbyt niskich temperaturach daje sobie radę z ogrzewaniem przyczepki.
Postanowiłem trochę wzmocnić moc grzewczą i zakupiłem tzw. kurtynę powietrzną.
Szerokością idealnie pasuje do szerokości szafy, gdzie planuję ją zainstalować.
Moc regulowana 1000W lub 2000W z nawiewem.
Istnieje też możliwość nawiewu tylko zimnego powietrza, co zamierzam wykorzystać latem
do schłodzenia wnętrza, taka klima w ubogiej wersji
Jest też wbudowany timer z możliwością opóźnionego wyłączenia do 8 godzin w odstępach regulacyjnych co 0,5 godziny.
Do tego wyposażenie uzupełnia skromny pilot, którym możemy włączyć, wyłączyć urządzenie, zmienić moc grzewczą
oraz nastawić opóźnione wyłączenie.
To były zalety, niestety sprzęt nie ma wbudowanego termostatu, co skutkuje grzaniem na maksa, zależnie od nastawionej mocy.
Nie pozostało nic innego jak wmontować do urządzenia regulator temperatury.
Najpierw sprawdzenie działania na "samych przewodach"
Później należało umieścić regulator w obudowie, w której wykonałem stosowny otwór.
Następnie umieściłem w nim regulator z wyświetlaczem LED
Można z dokładnością do 0,1C nastawić temperaturę jaką chcemy mieć we wnętrzu przyczepy.
Teraz tylko trzeba przetestować ustrojstwo w przyczepie w warunkach zimowych...
O wynikach w następnym wątku.
CDN.