rlatala pisze:ehhh... po tej wizycie w fabryce w Niewiadowie, a przed moim pierwszym w życiu remontem nki, mam taki mętlik w głowie...
Ciekawe czy Paweł z Gd, z ekipą już dotarli do domu :]
Dotarliśmy chwilę przed 22.00. Z niezłymi przygodami, bo po drodze wessało nam okno do środka i wyleciał na drogę koc i dwie poduszki.
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ale udało nam się je zamontować i dotarliśmy na miejsce.
Chciałem wam wszystkim podziękować za wspaniale spędzone chwile i liczę, że spotkamy się w Warce. Atmosfera i ekipa jest nie z tej ziemi
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Szczególne pozdrowienia dla tych, z którymi nie zdążyliśmy się pożegnać, a w szczególności dla Tomuro - właściciela najładniejszej przyczepy i autora najlepszych dowcipów oraz jego wspaniałej żony i synka jak i Roberta - sąsiada z kempingu, który tak jak my zaczyna nowy etap życia w nałogu zwanym karawaningiem:D
Pozdrawiam,
Paweł z Gdańska