Rzeszów Wita

[DIZZY]

Dobra wiadomość

[Seba]

tak już na spokojnie z Komputera. Przyczepka wygląda nieźle jak na 27 lat. Podobno wzmacniana rama, dospawana poprzeczka żeby się lepiej chodziło po niej, Pan twierdzi że tak mu koledzy doradzili, a przez lata jeździli niezłą ekipą. szafki wszystkie w stanie bdb (tylko ten kolor !!!), obicia granatowe, tapicerka brązowa - ogólnie nie moja kolorystyka, ale nic nie śmierdzi i jest ok. wykładzina na podłodze jak nowa! od 27 lat - bo na niej leżą dywaniki. kuchenka chyba ani raz nie odpalona, tak jak umywalka - co mnie nie dziwi bo ja też nie potrzebuję w tak małej przyczepce kuchni. Jest też przedsionek niebiesko-granatowy. Na zdjęciach jakoś sie to większe wydaje, a to takie małeeeee - ale za to suuuuper. Jest lodówka na 12/24 V ( a ja już kupiłem drugą )- będą dwie na więcej piwa dla gości . generalnie chyba ok, ale remoncik i tak trzeba zrobić i pare fajnych patentów podebrać

[stachu_gda]

szafki wszystkie w stanie bdb (tylko ten kolor !!!)

Bez problemu przemalujesz. Ja u siebie malowałem i spoko wygląda. Jeśli samego układu/wymiarów mebelków nie chcesz zmieniać to szanuj te co masz - one są naprawdę ultralekkie (co sprawdzisz jak zdemontujesz do remontu) i to jest ich ogromny plus.

[Seba]

układ zostanie raczej ten sam tyle że zlikwiduje umywalke i kuchenkę, a w to miejsce zrobie dodatkowe szafki na ciuchy i inne drobiazgi. te półki na górze sa całkiem pojemne - mówiąc o drobiazgach

[stachu_gda]

układ zostanie raczej ten sam tyle że zlikwiduje umywalke i kuchenkę, a w to miejsce zrobie dodatkowe szafki na ciuchy i inne drobiazgi. te półki na górze sa całkiem pojemne - mówiąc o drobiazgach

E to jak kuchnie i zlew likwidujesz to na tym sobie jeszcze troche kosztow odbijesz
Z tymi szafkami to ostrożnie, nie zrezygnuj przez pomyłkę z blatu. Nawet jak stwierdzisz że nigdy w żuciu nic nie ugotujesz na gazie ani nie skorzystasz ze zlewu, to musisz mieć miejsce żeby cokolwiek położyć gdzieś, albo sobie kanapki przygotować czy cokolwiek postawić.

[reflexes]

Seba, nie idz tą drogą. Kuchnia ważna rzecz. Jak jest to ją zostaw, bo nie znasz dnia ani godziny kiedy stwierdzisz, że jednak coś być zjadł. Weekend na słoikach z Biedy można przeżyć ale 2-3 tygodnie wczasów raczej ciężko.

[stachu_gda]

Seba, nie idz tą drogą.

"(...) Nie idźcie ta droga, Sabo" przepraszam, nie mogłem się powstrzymać Tomku jak przeczytałem Twój komentarz

[ttaber]

Ja zawsze zastanawiam się (jednocześnie podziwiając) jak jest możliwe ugotowanie czegokolwiek w niewiadówce, w szczególności w zapiekance. Choć i w ence to byłby dla mnie wyczyn.
Ale też uważam, że "kuchnia" powinna zostać. Jako mebel/schowek/blat jest przydatna.

[Axtiff]

Seba, nie idz tą drogą.

"(...) Nie idźcie ta droga, Sabo" przepraszam, nie mogłem się powstrzymać Tomku jak przeczytałem Twój komentarz

Mówisz Stachu z agenta 07 cytujesz ?:P

[DIZZY]

Seba, nie idz tą drogą. Kuchnia ważna rzecz. Jak jest to ją zostaw, bo nie znasz dnia ani godziny kiedy stwierdzisz, że jednak coś być zjadł. Weekend na słoikach z Biedy można przeżyć ale 2-3 tygodnie wczasów raczej ciężko.

No ugotować tak samo, a nawet swobodniej można w przedsionku. Osobiście nie dziwię się, że kuchenka i zlew jak nowe, zapewne poprzednicy mieli kuchenką turystyczna osobno na zewnątrz. A co do mebli, te co zostały mam pomalowane i wyglądają bardzo nowocześnie. Te nowe też malowane, bo ze sklejki.
p.s. My gotujemy i sobie i psom, nie uznaję puszek i słoików, wolę mniej ale dobrze.

[Seba]

poprzednicy gotowali rzeczywiście w przedsionku.
dzięki za wszelkie uwagi, oczywiście je przyjmuję co nie znaczy że z nich skorzystam , a poważnie macie większe doświadczenie więc jak coś to piszcie.
Blat oczywiście zostanie. chcę w to miejsce gdzie wchodzi butla z gazem i pojemnik na wodę zrobić jakieś półeczki. Przy dwójce dzieci zawsze potrzeba miejsca.
Chce mieć w przyczepce czajnik elektryczny i myślałem o takiej kuchence z dwoma palnikami elektrycznymi do ustawienia na blacie (jak potrzeba), ale nie jestem zwolennikiem jakiegoś wielkiego gotowania w przyczepię. a jak już to będę pichcił w przedsionku lub wymyślę jakiś patent na palniki na zewnątrz. Grill elektryczny jak najbardziej. Wolę korzystać z regionalnej, lokalnej kuchni (np pizzerii).
jeszcze pewnie będą sie koncepcje zmieniać

[Seba]

Ps. meble są w sumie fajne i ładnie dopasowane, na pewno je chce odświeżać, zastanawiam się tylko...
jak wstawię nową tapicerkę z tych wykładzin co większość, jak podłożę co nieco żeby ocieplić...
to czy je włożę z powrotem, bo coby nie powiedzieć ciut się środek zmniejszy, a one na wymiar

[Seba]

przy okazji zacznie się wiele pytań z mojej strony - niewątpliwie.
choćby że przyczepka ma dwie wtyczki podpięcia do auta - jedna która daje światła do jazdy, druga podobno do instalacji 12V w przyczepie. Ja musze kupić hak do auta i z jakim gniazdem do podpięcia? tym 13 pin i zmieniać te dwie wtyczki na jedną nową?

[Axtiff]

Seba, pamiętaj o powierzchni pod rozłożonymi łózkami. Ja przy 2 dzieci spokojnie się mieszczę, w szafie + torby pod łóżkami. Pod podwójnym spaniem po rozłożeniu masz bardzo dużo miejsca... A podejrzewam że pewnie łóżko będzie wciąż rozłożone może się okazać że półeczki zamiast kuchni nie będą potrzebne nawet

Co do prądu, to jedną masz wtyczkę i podpinasz pod auto... a ta dla przyczepy to taka co jak na kempingu jesteś to prąd podłączasz. Gniazdo z prawej strony z przodu jest.

[Seba]

Axtiff może być i tak jak mówisz. wiesz myślę że może być potrzebne do takich rzeczy jak kawka, cukier, jakieś gorące kubki na szybko (choć nie często korzystamy) i inne suche rzeczy związane z konsumpcją. nie wiem czy nie byłbym zainteresowany dwoma lodówkami . Jedna jest w przyczepce a drugą trzy dni temu zakupiłem i teraz pytanie co z nią? Generalnie są one małe a zawsze przyda sie miejsce na schłodzenie mleka, nabiału, wody i piwka, piwka, piwka, drinka ... i tego co na urlopach się pije Ta orgyinalna jest też na 12v a ta co kupiłem tylko na 220V (ale tylko 65W) - zobaczymy