Lander Graziella czyli laminat po włosku
Lander Graziella czyli laminat po włosku
Długo zastanawiałem się, czy zamieszczać tutaj ten wątek, ale skoro o zgniłkach można...
Jak już zapewne wiecie, staliśmy się posiadaczami przyczepy od naszego forumowego kolegi. Czy była to dobra decyzja, czas pokaże. Póki co jest plan, żeby przed wakacyjnym wyjazdem przywrócić jej wygląd zadbanej, atrakcyjnej 40-letniej Włoszki
Na razie kompletujemy graty, a wiosną wio do lakiernika (w planach 2 kolory) a następnie walka ze środkiem. Wstępnie wiadomo, że do zrobienia jest cała elektryka (ktoś bardzo mądrze odciął wszystkie kable przy centrum sterowania i nie wiadomo co gdzie i jak, jakiś solar, trumavent i łazienka. Tutaj planuję zrobić brodzik ze sklejki i wylać go żywicą i żelkotem. Ściany łazienki po prostu pomaluję kilkoma warstwami farby epoksydowej, nie powinna puszczać wilgoci. Do tego chiński gazowy podgrzewacz wody. Środek ogólnie jest bardzo zadbany, tylko do lekkiego odświeżenia, więc poza zmianą obszycia materacy wszystko zostaje jak jest.
Najbardziej martwi mnie oś. Obydwa koła są wyraźnie w negatywie, choć pomimo tego przyczepa prowadzi się bardzo ładnie. Nie wiem czy nie będzie konieczna zmiana.
Kufer wylatuje, na dyszlu bagażnik na 2 rowery. A, i aks wpada.
I to na tyle z planów. Fotorelacja będzie robiona na bieżąco. Wszystkie sugestie bardzo mile widziane.
Jak już zapewne wiecie, staliśmy się posiadaczami przyczepy od naszego forumowego kolegi. Czy była to dobra decyzja, czas pokaże. Póki co jest plan, żeby przed wakacyjnym wyjazdem przywrócić jej wygląd zadbanej, atrakcyjnej 40-letniej Włoszki
Na razie kompletujemy graty, a wiosną wio do lakiernika (w planach 2 kolory) a następnie walka ze środkiem. Wstępnie wiadomo, że do zrobienia jest cała elektryka (ktoś bardzo mądrze odciął wszystkie kable przy centrum sterowania i nie wiadomo co gdzie i jak, jakiś solar, trumavent i łazienka. Tutaj planuję zrobić brodzik ze sklejki i wylać go żywicą i żelkotem. Ściany łazienki po prostu pomaluję kilkoma warstwami farby epoksydowej, nie powinna puszczać wilgoci. Do tego chiński gazowy podgrzewacz wody. Środek ogólnie jest bardzo zadbany, tylko do lekkiego odświeżenia, więc poza zmianą obszycia materacy wszystko zostaje jak jest.
Najbardziej martwi mnie oś. Obydwa koła są wyraźnie w negatywie, choć pomimo tego przyczepa prowadzi się bardzo ładnie. Nie wiem czy nie będzie konieczna zmiana.
Kufer wylatuje, na dyszlu bagażnik na 2 rowery. A, i aks wpada.
I to na tyle z planów. Fotorelacja będzie robiona na bieżąco. Wszystkie sugestie bardzo mile widziane.
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3916
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
sookinsyn pisze:Długo zastanawiałem się, czy zamieszczać tutaj ten wątek, ale skoro o zgniłkach można...
Pisz, pisz... Nie krępuj się.
Przecież mają wspólny mianownik w postaci laminatu.
No i ile można czytać o tych Niewiadówkach
Kibicuję w projekcie
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
Kuba też czekam na relacje z remontu, a i o zdjęciach nie zapominaj.
Burstner Ventana 400 ts
N 126 NL
była - N 250
była NIEWIADÓW SKŁADANA ŁÓDŹ WĘDKARSKA TYP 10
N 126 NL
była - N 250
była NIEWIADÓW SKŁADANA ŁÓDŹ WĘDKARSKA TYP 10
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
Pierwsza włoszka w fanklubie? Fantastico!
N126n
Remont eNki
Remont eNki
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
Kuba, powodzenia w remoncie! Miałem okazję oglądać tę przyczepę i powiem, że potencjał jest. Będę kibicował.
A skoro kufer wylatuje to co z gazem?
A skoro kufer wylatuje to co z gazem?
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
RAFALSKI pisze:A skoro kufer wylatuje to co z gazem?
Z gazem? Przecież to niebezpieczne, to wybucha! a tak poważnie to kufer jest nieoryginalny i nie leży. Ta przyczepa ma dość krótki dyszel i nie sądzę żebym coś dopasował. Butla wejdzie do szafki kuchennej, wstępna przymiarka pokazała że się zmieści. Oczywiście potrzebne będą otwory wentylacyjne i czujnik gazu. Na chwilę obecną nie widzę innego rozwiązania.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2606
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
No to śledzę wątek, fajnie że kupiliście taką oryginalną przyczepę. Coś mi się widzi, że będzie zlot członków fanklubu pod hasłem "pochwalmy się czym innym niż niewiadówka"
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
No ładne cacko! Kibicuję
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
Czekamy na pierwsze wiadomości z pola walki
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
Samoogon pisze:Czekamy na pierwsze wiadomości z pola walki
Jak na razie skończyłem kompletować wszystkie mniej lub bardziej potrzebne elementy układanki.
Dziś przyszedł ostatni - materiał na obszycie materacy, wzór "meksykański burdel". Teraz czas na ogarnięcie elektryki przy pomocy Młodego Dżina, pokrowców przy pomocy szanownej małżonki i przerwa do wiosny.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2606
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
sookinsyn pisze:Dziś przyszedł ostatni - materiał na obszycie materacy, wzór "meksykański burdel".
Cholerka, też chyba mnie czeka obszywanie materacy, bo zazwyczaj fabryczne pokrowce na materace gąbkowe są białe, typowo pod prześcieradło. Mamy w domu maszynę do szycia, ale nasze największe dotychczas osiągnięcie to skrócenie spodni dresowych No ale chyba trzeba będzie się nauczyć!
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
Żeby nie było że nic się nie dzieje. Pierwsze materace gotowe
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
Robota powoli idzie do przodu. Materace obszyte, elektryka, dzięki pomocy Młodego Dżina ogarnięta. Na dach wleciał solar 160W, aku to zwykła kwasówka 120Ah, regulator Tracer 10A. Uszczelki okien wymienione, niewiadowskie spasowały jak ta lala. Przy pomocy Dżina na dyszlu wylądował nowy najazd al-ko i aks 3004. Ale, żeby nie było za dobrze, pojawił się problem. Duży problem. Oś. Stara ma wyrypane wałki, koła kładą się w negatyw. Chciałbym kupić nową i okazuje się że nie ma jak. Po pierwsze model osi (B800) nie jest już produkowany, ponoć była to jedna z zespołu dwuosiowego, po drugie sposób mocowań (śruby mocujące nie przechodzą przez spód ramy jak w niewiadówce tylko przez bok) też jest różny od obecnie produkowanych, po trzecie wymiary są niestandardowe (szerokość ramy to 1350mm) . Regeneracja wraz z kosztami wysyłki to prawie koszt nowej (gdyby ta była dostępna). Obdzwoniłem chyba wszystko co się dało, jedynie Knott daje jakąś nadzieję, ale też niewielką. Macie Pany jakieś pomysły, co z tym fantem zrobić? Do kogo uderzyć?
Fotorelację z wykonanych prac wrzucę w weekend, na razie jedna z metamorfozy wnętrza.
Fotorelację z wykonanych prac wrzucę w weekend, na razie jedna z metamorfozy wnętrza.
Re: Lander Graziella czyli laminat po włosku
Nie wiem jakie masz warunki warsztatowe, ale może to pomorze.
https://forum.karawaning.pl/topic/13557 ... -osi-alko/
https://forum.karawaning.pl/topic/13557 ... -osi-alko/
Wróć do „... i nie tylko (niewiadówka)”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości