Strona 15 z 28

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: sobota, 23 gru 2017, 22:20
autor: DIZZY
Murano pisze:Że tak zapytam retorycznie....
Kiedy parapetówka?
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:lol:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: sobota, 23 gru 2017, 22:20
autor: reflexes
Żebyś się nie zdziwił przypadkiem [emoji1]

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: sobota, 30 gru 2017, 10:58
autor: reflexes
Pierwsza nocka w Adriannie za nami. Wnioski są proste. Muszę wymienić łóżko w domu ale się tu przeprowadzić na stałe [emoji12] . Uwielbiam jeździć z budą ale spanie nigdy mi wielkiej przyjemność nie sprawiało właśnie ze względu na średnio wygodne łóżka. Teraz jest wypas.

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: sobota, 30 gru 2017, 11:05
autor: dzin1975
Oj będzie impra w Adriannie.Tomek,a może małe szaleństwo z waszej strony- Wy do busa,a my ochrzcimy Adrianke ;)

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: sobota, 30 gru 2017, 11:46
autor: Karolus
dzin1975 pisze:Oj będzie impra w Adriannie.Tomek,a może małe szaleństwo z waszej strony- Wy do busa,a my ochrzcimy Adrianke ;)



Dobre :lol:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: wtorek, 2 sty 2018, 18:13
autor: __ArroW__
dzin1975 pisze:Oj będzie impra w Adriannie.Tomek,a może małe szaleństwo z waszej strony- Wy do busa,a my ochrzcimy Adrianke ;)


Trzeba będzie kupić lampę UV :lol:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: wtorek, 2 sty 2018, 21:26
autor: Karolus
__ArroW__ pisze:
dzin1975 pisze:Oj będzie impra w Adriannie.Tomek,a może małe szaleństwo z waszej strony- Wy do busa,a my ochrzcimy Adrianke ;)


Trzeba będzie kupić lampę UV :lol:


Po wizycie pranie firanek. Bo wiecie co zrobić żeby kobieta po wszystkim jeszcze 3 godziny krzyczała? Wytrzeć interes w firankę ;)

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: wtorek, 2 sty 2018, 21:34
autor: __ArroW__
Karolus pisze:Po wizycie pranie firanek. Bo wiecie co zrobić żeby kobieta po wszystkim jeszcze 3 godziny krzyczała? Wytrzeć interes w firankę ;)


hahahahahaha :lol: :lol: :lol:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: niedziela, 4 mar 2018, 17:44
autor: reflexes
I w tym oto momencie pożegnania nadszedł czas. Chateau dzielnie nam służył przez 3 sezony, teraz będzie służyć innym. Fajna była i zawdzięczamy jej wiele radochy. Obrazek

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: niedziela, 4 mar 2018, 18:03
autor: Miron EZD
:cry:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: niedziela, 4 mar 2018, 18:06
autor: reflexes
Eeee nie ma co płakać, godna następczyni jest więc jakoś to przeżyjemy [emoji3]

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: niedziela, 4 mar 2018, 21:04
autor: dzin1975
Zostaje w rodzinie ?

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: niedziela, 4 mar 2018, 21:07
autor: reflexes
Można tak powiedzieć.

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: niedziela, 4 mar 2018, 21:13
autor: dzin1975
No i dobrze, niech służy :)

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

: poniedziałek, 7 maja 2018, 07:34
autor: reflexes
Myślałem, że Adrianna nie będzie wymagać mojej ingerencji ale jednak zawsze coś się znajdzie co chcemy zrobić "po swojemu".
Jak już pisałem w temacie Co dzisiaj zrobiłem... przełożyłem akumulator bliżej osi. Czemu? Ano temu, że według mnie taki duży ciężar na tyle przyczepy to zły pomysł. Może to tylko wrażenie, a może nie ale wydaje mi się, że przyczepa ma tendencję do wężykowania i może to być jedna z przyczyn. Mam wrażenie, że mimo stabilizatora prowadzi się gorzej niż Chateau i wydaje mi się też, że jak ją ciągnąłem ze Śląska to tego nie czułem, a wtedy faktycznie zamiast wielkiego aku jaki mam był tam wrzucony malutki akumulatorek tylko dla podtrzymania działania urządzeń. Zobaczymy na najbliższym wyjeździe. Poza tym w międzyczasie Adriannka dostał oświetlenie do lodówki (w końcu) i do dużej szafy w postaci lampek z czujką ruchu i o ile w lodówce jeszcze to się sprawdza, o tyle w szafie w ogóle więc przy następnej okazji szafa otrzyma oświetlenie w postaci paska led na całej wysokości szafy odpalanego z krańcówki.

To co powyżej zapisałem sobie w kopiach roboczych kilkanaście dnie temu i zapomniałem wysłać.

Dzisiaj po zrobieniu od tej modyfikacji ponad 420 km muszę stwierdzić, że była to trafna diagnoza. Budka idzie jak po szynach nawet przy lekko przekroczonych dozwolonych prędkościach. Droga na Mazury, którą wybrałem nie jest najfajniejsza do jazdy z budą, bo czasem kręta, pofałdowana i do tego miejscami ciasna ale jechało się naprawdę super czyli jak to mówią Kobiety na traktory a Ciężary na oś i będzie super :lol: