Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Zgniłek dostał nowy dom. Trafiła w dobre ręce.

tantalos pisze:Człapałem sobie kiedyś tak w korku powoli i tak sobie patrzę na blachy auta przede mną.....jakiś numer znajomy mi się wydał ...

...znaczy sie, totka bym puścił, ale numery zupełnie odwrotne niz te, co Ci się wydaja:)

dzin1975 pisze:Zgniłek dostał nowy dom. Trafiła w dobre ręce.

IMG_20190101_150912_9.jpg

Zostaje w rodzinie?

krzysztof_cw pisze:

dzin1975 pisze:Zgniłek dostał nowy dom. Trafiła w dobre ręce.
IMG_20190101_150912_9.jpg

Zostaje w rodzinie?

Nie, u obcych. Ale pozytywnie zakręceni. Może się pojawią kiedyś u nas na forum.

Gruzja Matizem i Enką.
A gdzieś czytałem że minimum 150km z ropy trzeba do przyczepy. A 1.0 turbo to z Gliwic do Częstochowy nie dojedziemy.
https://www.facebook.com/groups/1893543 ... 904083474/

Ciekawa sprawa, z tego co pamiętam to Matiz nie może ciągnąć żadnej przyczepy. Gdzieś o tym czytałem ale i w moim Matizie w dowodzie były kreski zamiast mas.

To już jest chyba ten Matiz ze stajni chevroleta. Może coś poprawili.

Faktycznie, przód już ten nowszy. Kiedyś kupiłem od takiego przedni stabilizator bo w moim padły gwinty te przy wahaczach i mimo, że na pierwszy rzut oka był identyczny to jednak nie pasował. Może więc faktycznie zmiany były większe niż tylko lifting z zewnątrz.
Albo po prostu Polak potrafi

RAFALSKI pisze:Ciekawa sprawa, z tego co pamiętam to Matiz nie może ciągnąć żadnej przyczepy. Gdzieś o tym czytałem ale i w moim Matizie w dowodzie były kreski zamiast mas.

Według danych autocentrum.pl, Chevrolet Matiz z lat 2005-2009 może ciągnąć przyczepę 400kg bez hamulca i 600kg z hamulcem.

Mój był koreaniec z 99 roku, czyli jednak coś przekonstruowali. W tych starszych z tyłu to dosłownie nie było do czego haka zamontować.

Romlas pisze:Screenshot_20190103-083931.jpg
Gruzja Matizem i Enką.
A gdzieś czytałem że minimum 150km z ropy trzeba do przyczepy. A 1.0 turbo to z Gliwic do Częstochowy nie dojedziemy.
https://www.facebook.com/groups/1893543 ... 904083474/

Chyba się złamał

Miałem ciężarowego Matiza z 2002 roku i nie mógł ciągnąć. Ale u ruskich jak coś ma koła to może jeździć. Mistrzem odporności na korozję też nie był. Ale jeździło to za grosze

Miałem matiza w robocie. Sam nim nie jeździłem ale dużo musiał znosić i dawał radę nawet z pękniętą głowicą

Pozdrawiamy z Jaworzny Krynickiej

Piknie Panocku