Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

reflexes pisze:Kiedyś jeździło się na wszystkim co miało koło, bez kasku, bez ochraniaczy i jakoś żyjemy. (...) Dzisiaj wszystko musi mieć atest, badania, certyfikaty i być idiotoodporne.

Załapałem się jeszcze na końcówkę tych "normalnych" czasów Najbardziej pamiętam szaleństwa na składaku, takim pomarańczowym z dużymi kołami. Bywało, że szalało się w kilku - jeden siedział na kierownicy, drugi pedałował a trzeci okupował bagażnik i wio, z górki na pazurki Za którymś razem trafiło na mnie, że jechałem na bagażniku opierając stopy w klapkach tuż przy obracającym się kole. Chwila nieuwagi, jakiś wybój i pięta wlazła w szprychy, koło stanęło i gleba. Pięta zdarta, ja i kolega pościerani, płacz i zgrzytanie zębami. Ale po latach chętnie się takie akcje wspomina

Rowerek świetny ale rozbraja mnie kierownica. Trochę "Easy Rider" a trochę jak od taczki.

Jutro tj. 19.01 jadę do Dariusa, jeśli ktoś coś potrzebuje to proszę dzwonić 666 262 766

Pozdr ArroW!

__ArroW__ pisze:Jutro tj. 19.01 jadę do Dariusa, jeśli ktoś coś potrzebuje to proszę dzwonić 666 262 766

Pozdr ArroW!

Pompa abs do gallopera

dzin1975 pisze:

__ArroW__ pisze:Jutro tj. 19.01 jadę do Dariusa, jeśli ktoś coś potrzebuje to proszę dzwonić 666 262 766

Pozdr ArroW!

Pompa abs do gallopera

Krzyżak kierowniczy też? [emoji16]

Pozdr ArroW!

Nowy nabytek. Wersja powietrzno-desantowa. Pewnie jeszcze takiej nie widzieliście. Szwagier to jednak farciarz jest. Trzecia do kolekcji.

NT?

Tak

cyran'o pisze:Nowy nabytek.Wersja powietrzno-desantowa.Pewnie jeszcze takiej nie widzieliście.Szwagier to jednak farciarz jest.Trzecia do kolekcji.

Chyba się Top Geara naoglądał

Zaraz mi się skojarzyło, jak chyba w "Alternatywy 4" samochód dźwigiem przestawiali, ale tam się to inaczej skończyło
Teraz mi się przypomniało to chyba był P-70 pretrabant.

O kurde latająca enka gratuluję!

Nowy cykl przyrodniczy. Niewiadówki na wysokościach.

Dziś podczas kolacji zwróciłem uwagę na etykietę takiego produktu

Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem ten napis:"Wyprodukowano w Chinach..."

Mogę jeszcze (chociaż nie do końca ) zrozumieć import artykułów przemysłowych z Chin,ale szparagi
Od razu straciłem apetyt
Dokąd to wszystko zmierza ...
Zaczynam rozumieć protesty rolników...

Tego to się nie spodziewałem,na takich produktach?

Syn zbyt dosłownie potraktował hasło reklamowe pizzerii w której pracuje-Zawsze gorąca pizza-




Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale co stresu złapał to jego.