Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Regulamin forum
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark
Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.
Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).
Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark
Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.
Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).
Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Zapewne obserwujecie temat "zielonego światła" UE dla wprowadzenia zakazu używania popularnych jednorazówek.
Chciałbym poznać zdanie naszych klubowiczów na ten temat. Ciekaw jak wygląda to z perspektywy karawaningowca?
Ja osobiście jestem na "TAK", nie mam z tym problemu, że będę musiał częściej ganiać na zmywak z każdym widelcem, ale są pewne niuanse, które ciężko będzie przebrnąć.
Ok....jest plan zastąpienia tego drewnem, papierem i innymi eko wynalazkami....
Powiedzcie mi jak będzie wyglądać słomka?
Z tego co wiem to drewniane "jednorazówki" nie są tanie w produkcji i obawiam się, że zacznie się kombinowanie pod tytułem "z czego by to zrobić....".
Z czasem może być w takim "drewnianym" talerzyku więcej kleju, żywicy, żelatyny i garść trocin z odpadów paletowych....
Ciekawi mnie dokąd to zajdzie cała ta eko-nagonka.
No to, że plastik jest zły wiem i jestem świadom, jednak nie jestem w stanie jakoś wystrzec się w 100% tej wygody. Też tak macie?
No bo jak ugościć na zlocie rozmówców którzy akurat stoją pod twoim "oknem"?
Generalnie ja jako Ja nie mam problemu z PRL em i wszelkie aluminiowe, nierdzewne czy pomusztardowe wynalazki nie są mi obce ale dla niektórych może to być problem...
Piszcie co o tym myślicie? Jak żyć... ?
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Słomki to akurat kropla w morzu innych śmieci. W przypadku slomki jest tanie eko rozwiązanie. Słomka z prawdziwej słomy. To nie jest moj pomysł, pamietam takie rozwiazanie z dziecinstwa. Taka słomka była w zestawie do napoju w woreczku. Obcięta pod kątem z jednej strony aby latwo sie przebic przez woreczek.
Koncepcja deszczu zależna jest od człowieka.
Pesymistów olewa, na optymistów leci.
2017: 25 nocy / 2494 km, [size=50]2018: 19 nocy /? km, 2019: 30 nocy / 2540 km,2020: 11 nocy/0km
Pesymistów olewa, na optymistów leci.
2017: 25 nocy / 2494 km, [size=50]2018: 19 nocy /? km, 2019: 30 nocy / 2540 km,2020: 11 nocy/0km
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3908
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Taki paradoks...
Z jednej strony chcą wyeliminować plastik, a z drugiej produkować naczynia z drewna, do którego produkcji trzeba będzie wyciąć więcej lasów
Trzeba będzie czekać na rozwój sytuacji i dostosować się do tego.
Swoją drogą u mnie w przyczepie cały czas jeżdżą tradycyjne naczynia i sztućce.
Nie mamy też problemu z ich używaniem, więc jakoś przeżyjemy.
A na zlotach trzeba chyba będzie chodzić ze swoim sprzętem w kieszeni, ewentualnie z małym przybornikiem.
spacje po przecinkach.... M-O
Z jednej strony chcą wyeliminować plastik, a z drugiej produkować naczynia z drewna, do którego produkcji trzeba będzie wyciąć więcej lasów
Trzeba będzie czekać na rozwój sytuacji i dostosować się do tego.
Swoją drogą u mnie w przyczepie cały czas jeżdżą tradycyjne naczynia i sztućce.
Nie mamy też problemu z ich używaniem, więc jakoś przeżyjemy.
A na zlotach trzeba chyba będzie chodzić ze swoim sprzętem w kieszeni, ewentualnie z małym przybornikiem.
spacje po przecinkach.... M-O
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Bo to wszystko jest sranie w banie. Ktoś gdzieś już wynalazł plastik, który będzie się rozkładał parę setek lat krócej od obecnego. I trzeba go wprowadzić na rynek. Ktoś ma na tym zarobić i tyle. A Afryka dalej będzie tonąć w śmieciach. Dla jasności-jestem za ochroną środowiska i nie chodzi mi o puszki alu . Nie lubię tylko jak dorabia się ideologię ani tym bardziej jak się coś narzuca siłą.
Chce ktoś używać słomek? Proszę bardzo, ale sztuka 10zł. Z tego 9 na ochronę, będzie lepszy efekt. Próbowali z jednorazówkami i jaki efekt? Żaden. Bo kosztują za mało. Jeżeli kosztowała by 2zł, to bym się przy kasie 2 razy zastanowił czy kupić.
Ale mnie poniosło, to pewnie przez pogodę
no.... poniosło , nawet przerw po kropkach i przecinkach nie było... . Poprawione M-O
Chce ktoś używać słomek? Proszę bardzo, ale sztuka 10zł. Z tego 9 na ochronę, będzie lepszy efekt. Próbowali z jednorazówkami i jaki efekt? Żaden. Bo kosztują za mało. Jeżeli kosztowała by 2zł, to bym się przy kasie 2 razy zastanowił czy kupić.
Ale mnie poniosło, to pewnie przez pogodę
no.... poniosło , nawet przerw po kropkach i przecinkach nie było... . Poprawione M-O
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Mi zdarzało się myć jednorazówki jeśli nie były bardzo brudne. Nie myślałem wtedy o ekologii a raczej ekonomi ... mojego portfela, hehe. Ogólnie na wszystkich moich wypadach miałem na stanie i plastiki i tradycyjne. Niektóre rzeczy wymagają dla mnie jednak szkła. O ile piwo wolę wypić z puszki czy butelki niż przelewać do plastikowego kufla, tak wódka, wino, drink musi być być ze szkła.
Niewiadów 126e 1986
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
dzin1975 pisze:Bo to wszystko jest sranie w banie. Ktoś gdzieś już wynalazł plastik, który będzie się rozkładał parę setek lat krócej od obecnego. I trzeba go wprowadzić na rynek. Ktoś ma na tym zarobić i tyle. A Afryka dalej będzie tonąć w śmieciach. Dla jasności-jestem za ochroną środowiska i nie chodzi mi o puszki alu . Nie lubię tylko jak dorabia się ideologię ani tym bardziej jak się coś narzuca siłą.
Chce ktoś używać słomek? Proszę bardzo, ale sztuka 10zł. Z tego 9 na ochronę, będzie lepszy efekt. Próbowali z jednorazówkami i jaki efekt? Żaden. Bo kosztują za mało. Jeżeli kosztowała by 2zł, to bym się przy kasie 2 razy zastanowił czy kupić.
Ale mnie poniosło, to pewnie przez pogodę
no.... poniosło , nawet przerw po kropkach i przecinkach nie było... . Poprawione M-O
Tutaj w pełni się zgadzam z tym stanowiskiem.
Nie o ekologię, a o ekonomię tu chodzi.
Dzisiaj największe pieniądze robi się pod płaszczykiem ekologii.
Osobiście, jako osoba wychowana w czasach opakowań zwrotnych jestem za powrotem do takiej gospodarki. Żywność z opakowań szklanych na pewno jest zdrowsza, a i jedzenie z fajansowego talerza bardziej smakuje.
Szkoda by mi jednak było dużych 5l baniaków z wodą.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2591
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
A ja popieram w pełni każde działanie, które ograniczy produkcję odpadów z plastiku. Nie chodzi mi o całkowite wyparcie plastiku bo to niemożliwe, natomiast jednorazowe naczynia to wyjątkowe marnotrawstwo, usprawiedliwiane jedynie lenistwem.
Dżin, powiem Ci że mnie akurat opłaty za "siateczki" jednorazowe zmobilizowały do rezygnacji z nich, i już w ogóle ich nie używam. Zainwestowałem w wiklinowy koszt, z którym chodzę po sklepie - taniej, wygodniej, ładniej. Polecam każdemu.
Dizzy - to, że ktoś zarobi na produkcji nowocześniejszych opakowań przy okazji - moim zdaniem bomba, trzeba iść naprzód. Jakoś mnie to nie boli.
Ogólnie uważam, że warto zastanowić się na co dzień nad kupowanymi wyrobami, pomyśleć czy naprawdę jest potrzeba generowania ogromnych ilości śmieci i innych zanieczyszczeń.
Ogólnie temat rzeka, moim zdaniem najważniejsze aby to konsumenci wymagali na producentach i sprzedawcach bardziej ekologicznego podejścia.
Dżin, powiem Ci że mnie akurat opłaty za "siateczki" jednorazowe zmobilizowały do rezygnacji z nich, i już w ogóle ich nie używam. Zainwestowałem w wiklinowy koszt, z którym chodzę po sklepie - taniej, wygodniej, ładniej. Polecam każdemu.
Dizzy - to, że ktoś zarobi na produkcji nowocześniejszych opakowań przy okazji - moim zdaniem bomba, trzeba iść naprzód. Jakoś mnie to nie boli.
Ogólnie uważam, że warto zastanowić się na co dzień nad kupowanymi wyrobami, pomyśleć czy naprawdę jest potrzeba generowania ogromnych ilości śmieci i innych zanieczyszczeń.
Ogólnie temat rzeka, moim zdaniem najważniejsze aby to konsumenci wymagali na producentach i sprzedawcach bardziej ekologicznego podejścia.
-
- Przyjaciel
- Posty: 800
- Rejestracja: niedziela, 23 mar 2008, 17:24
- Lokalizacja: Opole
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
W Norwegii już jest zakaz "jednorazówek".
Ale i bez tego to jest dziwny kraj.
Ale i bez tego to jest dziwny kraj.
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Andrzej132 pisze:W Norwegii już jest zakaz "jednorazówek".
Ale i bez tego to jest dziwny kraj.
No właśnie. Zakaz-słowo klucz. Człowiek ma mieć wybór, jaki by nie był. Niech kosztuje, ale powinien być.
stachu_gda pisze:Dżin, powiem Ci że mnie akurat opłaty za "siateczki" jednorazowe zmobilizowały do rezygnacji z nich, i już w ogóle ich nie używam. Zainwestowałem w wiklinowy koszt, z którym chodzę po sklepie - taniej, wygodniej, ładniej. Polecam każdemu.
Też staram się biegać z torbami, ewentualnie z koszykiem. Tylko nie zawsze pamiętam. A przypominajka finansowa jest jednak najlepsza. Dlatego jednorazówki powinny kosztować w uj.
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
stachu_gda pisze:Dizzy - to, że ktoś zarobi na produkcji nowocześniejszych opakowań przy okazji - moim zdaniem bomba, trzeba iść naprzód. Jakoś mnie to nie boli.
Nikogo nie boli. Uprościłeś problem.
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Ja jestem za wszelkimi działaniami ekologicznymi ale pod warunkiem, że są to działania rzetelne, wspierające a nie kolejne pomysły (interesy?) forsowane jedynie pod szyldem ekologii czyli po prostu oszustwo. Jak będzie w tym przypadku, zobaczymy. Boję się jednak, że pójdzie to jak zwykle, patrz np. eko-motoryzacja ale znalazłoby się jeszcze trochę przykładów.
Popieram swobodny wybór, ale jak Dżin pisze, za odpowiednią cenę która pójdzie np. na słuszny cel.
Popieram swobodny wybór, ale jak Dżin pisze, za odpowiednią cenę która pójdzie np. na słuszny cel.
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Już wiele lat temu wymyślili naczynia które potem można zjeść i zapewne teraz ktoś będzie na tym zarabiał.
Niewiadów N 126n
Holownik T4 2,4 D
Veni Vidi Vici
III Jesienny Spot FKN - Ciechocinek - 9 - 12 listopad 2018
Holownik T4 2,4 D
Veni Vidi Vici
III Jesienny Spot FKN - Ciechocinek - 9 - 12 listopad 2018
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Ja ze swojej strony jestem zdecydowanym przeciwnikiem jednorazówek z plastiku. Jak jeden z przedmówców powiedział, to tylko wsparcie lenistwa. Z perspektywy wyjazdów, to uważam, że dla bezpieczeństwa można mieć kubli czy talerze z plastiku, ale takie wielorazowe. Tylko po to by nie martwić się o ich stłuczenie.
Inna sprawa, że ja bym rewolucje rozpoczął od producentów wszelkich napoi, bo nie umiem zrozumieć dlaczego w ogóle istnieją butelki z piwa, na przykład, których nie można oddać. Na zachodzie butelki z wody czy jakiejś coli też są wielorazowe i mają kaucje. Nawet jak trafi na kogoś rozrzutnego, to w perspektywie zamiany takiego towaru na pieniążki znajdzie się u nas w kraju wielu zbieraczy i wiele śmieci znikać będzie samo
Talerze itd, to może być kolejny etap, ale jeśli świadomość wzrośnie, to i wtedy łatwiej się zrobi.
Inna sprawa, że ja bym rewolucje rozpoczął od producentów wszelkich napoi, bo nie umiem zrozumieć dlaczego w ogóle istnieją butelki z piwa, na przykład, których nie można oddać. Na zachodzie butelki z wody czy jakiejś coli też są wielorazowe i mają kaucje. Nawet jak trafi na kogoś rozrzutnego, to w perspektywie zamiany takiego towaru na pieniążki znajdzie się u nas w kraju wielu zbieraczy i wiele śmieci znikać będzie samo
Talerze itd, to może być kolejny etap, ale jeśli świadomość wzrośnie, to i wtedy łatwiej się zrobi.
- b.b tulipan
- Fanklubowicz
- Posty: 1086
- Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Moim zdaniem chodzi o masowe użycie jednorazówek, a nie o nasze indywidualne potrzeby.
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4
Nie A4, nie L4 tylko T4
Re: Żegnajcie jednorazowe naczynia.... :-(
Jumpman pisze: Na zachodzie butelki z wody czy jakiejś coli też są wielorazowe i mają kaucje. Nawet jak trafi na kogoś rozrzutnego, to w perspektywie zamiany takiego towaru na pieniążki znajdzie się u nas w kraju wielu zbieraczy i wiele śmieci znikać będzie samo
Bardzo ważna kwestia przez którą nie wierzę w ŻADNE "zapędy ekologiczne" w Polsce. Podam na przykładzie tylko Norwegii gdzie ludzie, którzy nawet furami przyjeżdżają pod sklep wyciągają z bagażnika czarny duży worek z butelkami, potem wkładają to do maszyny i otrzymuje się kwitek do kasy lub jak ktoś chce wciska guzik z krzyżyczkiem i kasa zasila czerwony krzyż. Sam nieraz podczas joggingu widziałem takie butelki przy drodze, więc zawsze miałem już reklamówkę lub plecak przy sobie, a za uzbieraną kaskę wystarczało na izotonik czyli piwko
Nieraz ze znajomymi podczas rozmów, uważamy, że takie maszyny w sklepach i każda zwrotna butelka już uczynią krok milowy w ekologii. Póki co jest tylko gadanie.
Niewiadów 126e 1986
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości