To co pokazałeś to jakby Ci tu powiedzieć...
Szit pierwszej wody, wiem bo mam
Nic chińskiego! Nic, zero, null. Zapomnij.
Lepiej kup tego malucha, roboty będziesz miał przy tym tyle samo, a efektywność większą.
Niestety to drogi sport kupno nowego to spory wydatek. Co mogę Ci poradzić to szukaj takich marek jak Kymco, Lucky Star teraz to chyba Acces czy jakoś tak, oczywiście używek. To koreańskie marki ale mają dość dobre opinie. No albo już bardzo leciwe Yamaha big Bear, może jakoś gryzlak za 10tyś już znalazł, bądź np Kawasaki klf 300 może coś lekko ponad 5tyś by się dało znaleźć. Ogólnie lepiej używane markowe niż chińskie nowe. Jeśli już musisz chinczyka to jedynie Linhai 300, czy jak mu tam było.
Ja jak pisałem mam bashana 200, fajna zabawka do nauki mechaniki, przerabiania wszystkiego i rzeźbienia
A tak btw, facet jak chce kupić sobie zabawkę do szaleństw to mówi żonie, że trzeba kupić do odśnieżania
bo i śnieg się zgarnie, VAT odliczy...