Strona 2 z 4

Re: Wyszperane na Allegro...

: sobota, 23 lis 2019, 21:06
autor: CONFEX
A nic nie mów, drastyczne jazda jest możliwa, ale jazda delikatna nocą jest uspokajająca tymi samochodami. Ojciec miał Poldolota; jeździliśmy po całej Polsce, zawsze zasypiałem,a bardziej czuwałem i wsłuchiwałem się w: to jak biegi wchodzą, jak most pracuje, szum powietrza, kierunek; ten dźwięk przekaźnika.Ooch, jakie to było piękne. To sprzęgło kiedy było słychać jak wciska i ryk gaźnika; kocham to!

Re: Wyszperane na Allegro...

: sobota, 23 lis 2019, 21:09
autor: CONFEX
Przepraszam i zapomniałem dodać; ten zapach samochodu, tapicerki i benzyny; tylko nie PB lecz U94. Jakie to było cudowne!!!!!

Re: Wyszperane na Allegro...

: sobota, 23 lis 2019, 21:36
autor: oko
CONFEX pisze:Przepraszam i zapomniałem dodać; ten zapach samochodu, tapicerki i benzyny; tylko nie PB leczU 94. Jakie to było cudowne!!!!!

To właśnie była prawdziwa motoryzacja.

Re: Wyszperane na Allegro...

: sobota, 23 lis 2019, 22:42
autor: CONFEX
OKO jak mi tego brakuje och....

Re: Wyszperane na Allegro...

: niedziela, 24 lis 2019, 00:11
autor: Samoogon
Co byście nie mówili, każdy głupi pottafi pojechać samochodem współczesnym, takim z hamulcami jak brzytwa, takim co przyspiesza, hamuje, jest wygodny.
Biedny jest ten kto nie zna jak jeździło się maluchem, planowanie każdego manewru, strategia na drodze, kto teraz potrafi wyjechać z zaspy samemu? Kto pamięta jak bujalo się auto na ssaniu i dwójce? Biedny jest ten kto nie doznał przyjemności jazdy kwadratem, całe demoludy zwiedziliśmy, z przyczepą i namiotem i bez, w pięć osób. Kantem, z rodzicami pół życia, pół Europy, maluchem zaczynałem swoje dorosłe życie, sześć lat woził mnie wszędzie, Caro 200tyś w trzy lata, Caro plus 450tyś w 5 lat, nie do zdarcia, nie zdało się tego zatłuc, nie dało się tego wykończyć. Najtwardsze co miałem, najtwardsze czym jeździłem. Sentyment, wspomnienia i to coś czego teraz kupić się nie da, śmieszni "kierowcy" którzy redukują do jedynki, kto K...wa pamięta czasy kiedy jedynka nie była synchronizowana, kiedy głównie liczyła sie technika jazdy, kiedy to kierowca prowadził samochód, kiedy musiał umieć to robić?
Czy ja jestem już taki stary?

Re: Wyszperane na Allegro...

: niedziela, 24 lis 2019, 08:47
autor: kooba
Samoogon pisze:Co byście nie mówili, każdy głupi pottafi pojechać samochodem współczesnym, takim z hamulcami jak brzytwa, takim co przyspiesza, hamuje, jest wygodny.
Biedny jest ten kto nie zna jak jeździło się maluchem, planowanie każdego manewru, strategia na drodze,

Święta racja. Maluch to było auto, które uczyło szacunku i pokory na drodze.

Re: Wyszperane na Allegro...

: niedziela, 24 lis 2019, 09:44
autor: Romlas
reflexes pisze:
oko pisze:Ignis... Nawet stary Ignis nie mógł ciągnąć więcej niż 350 bez hamulca i 800 z hamulcem. Ale to auto z początku XXI w. Po prostu teraz oszczędzają na wszystkim. Nawet na materiale. Autem na ramie można było orać pole. A teraz...? Szkoda gadać.

Moja Kijanka może ciągnąć bez hamulca 500 kg. Żart jakiś ale co zrobić. Nawet towarówki nie mogę sobie kupić, tylko N250 :lol:

Towarówkę możesz kupić; za 100zl każdy producent wpisze Ci takie dmc jak Ci pasuje do nowej przyczepy, nawet na dwóch osiach.

Re: Wyszperane na Allegro...

: niedziela, 24 lis 2019, 10:02
autor: oko
kooba pisze:
Samoogon pisze:Co byście nie mówili, każdy głupi pottafi pojechać samochodem współczesnym, takim z hamulcami jak brzytwa, takim co przyspiesza, hamuje, jest wygodny.
Biedny jest ten kto nie zna jak jeździło się maluchem, planowanie każdego manewru, strategia na drodze,

Święta racja. Maluch to było auto, które uczyło szacunku i pokory na drodze.

Racja. Kiedyś trzeba było myśleć. A teraz? Wszyscy bezmyślnie wierzą we wszystkie bajery zamontowane w aucie. Przykład: ostatni wyjazd do Suchedniowa. Katowice. Cztery pasy. Dwa prawe to tzw. lokalne, dwa lewe Drogowa Trasa Średnicowa. Jadę swoim prawym, czyli drugim od lewej. Na wysokości mojego przedniego zderzaka, po prawej stronie jedzie SUV. Nawet ja widzę na jego lusterku świecącą kontrolkę zajętości lewego pasa. Ale gościowi nie przeszkadza to wjechać prawie we mnie i zmusić nie do ucieczki na lewy pas. Dobrze, że był pusty. O ślepej wierze w nawigacje już nie wspomnę. Ludzie teraz nie myślą.

BTW.
Dobrze by było wydzielić posty o motoryzacji do jakiegoś nowego wątku.

Re: Wyszperane na Allegro...

: niedziela, 24 lis 2019, 10:12
autor: tantalos
kooba pisze:
Samoogon pisze:Co byście nie mówili, każdy głupi pottafi pojechać samochodem współczesnym, takim z hamulcami jak brzytwa, takim co przyspiesza, hamuje, jest wygodny.
Biedny jest ten kto nie zna jak jeździło się maluchem, planowanie każdego manewru, strategia na drodze,

Święta racja...

Świeżo po kursie powinni 2 lata jeździć maluchem lub czymś podobnym bo...
kooba pisze: Maluch to było auto, które uczyło szacunku i pokory na drodze.

Pogadanki o porządnej starej motoryzacji

: niedziela, 24 lis 2019, 10:29
autor: Romlas
oko pisze:
CONFEX pisze:Przepraszam i zapomniałem dodać; ten zapach samochodu, tapicerki i benzyny; tylko nie PB leczU 94. Jakie to było cudowne!!!!!

To właśnie była prawdziwa motoryzacja.

Kurde chciałbym się z w Wami zgodzić, ale w FSO im młodsze tym gorsze. Każda Łada była lepsza od FSO... Sentyment pozostał tylko dlatego, że nie było innego wyboru. Ja tam zawsze w opozycji do naszej motoryzacji przez wybory ojca, bo były w domu Zaporożce, Skoda 100 i Łady. Ale długo mieliśmy MRa83 na pasku i skrzynia 5... Pamiętam jak ojciec wyciągał ssanie żeby zwiększyć moc. Dziś mnie to śmieszy, ale gdzieś do 1999 wierzyłem w opowieści ojca, że Kredens 1986 jest lepszy od Renault 19, czy nawet 21 o 5 lat młodszego. Boże jak ten PRL sprał nam głowy. Dla mnie 1 normalnym polskim samochodem było Cinquecento, bo reszta była w momencie debiutu przestarzała i nic z tego zapóznienia technologicznego nie wynikało dobrego. Dużo jeździłem maluchem i Polonezem, ale zaczynałem od własnego CC. Później na Poczcie przesiadłem się do Samary 1.5 trykta jak smok do CC, ale do Fiata 125 to lepsza pod każdym względem.
To tak jak plucie na dzisiejsze chińskie motorowery. Niestety ale i tak one są lepsze od tego co mieliśmy z Rometu w tamtych czasach, ale mówi się dokładnie odwrotnie.

...po grubej edycji.... - CBB

Re: Pogadanki o porządnej starej motoryzacji

: niedziela, 24 lis 2019, 11:22
autor: oko
Produkowaliśmy przestarzałe samochody, motorowery i w zasadzie wszystko było u nas przestarzałe. Pod pojęciem prawdziwej motoryzacji rozumiem wszystko co produkowali. Ale nawet to Renault 19 było jeszcze normalnym samochodem, a nie komputerem na kołach.

Re: Pogadanki o porządnej starej motoryzacji

: niedziela, 24 lis 2019, 14:02
autor: Romlas
No było na wtrysku... Pamiętam jak garażowe warsztaty narzekały, że ten wtrysk to samo zło, że będzie się tałatajstwo psuło a jak kałuże zobaczy to kaplica... Pamiętam, że Mercedes z k—jet 34 lata bez zaglądania do układu paliwowego, po 8 latach nieużywania pognał z Gniezna do Lublina tempem autostradowym. Bez zająkniacia odpalał na widok kluczyka po 8 miesiącach postoju (ale wzbraniam się od porównywania MB do FSO). Laguna 22 lata na wtrysku to samo, zero problemów. Pamiętam też Duże F i ciągłe problemy z pompką przyspieszenia zapłonu, regenerację gaźnika w 10-letnim aucie, cewki, spaloną komorę silnika... Aj... Milion rurek w CC 700 na Aisanie (w Primierze ten sam gaźnik nie sprawiał problemów jak w CC). Byliśmy w czarnej d... i cieszę się, że Murano założy muzeum do straszenia moich dzieci.

Re: Pogadanki o porządnej starej motoryzacji

: niedziela, 24 lis 2019, 14:13
autor: Murano
Romlas pisze: Ale długo mieliśmy MRa83 na pasku i skrzynia 5

83' nie miał prawa być na pasku i z "5". Musiał być "dłubany".
Silnik AB 86 KM z rozrządem na pasku wprowadzono w 86 roku. Skrzynia 5 biegowa pojawiła się w drugiej połowie 1985 roku.
Mówią, że "jakość" Polskiego Fiata skończyła się w 1983 roku kiedy FSO straciło całkowicie licencję i zmieniło znaczek na grillu z Polski Fiat na FSO. Inne opinie mówią, że tak naprawdę dobre Fiaty zjeżdżały z taśmy do 1975 roku (Fiaciora jest pierwszym MR-em). Jest różnica we wszystkim w stosunku do mojego 85'. Fabrycznie wyszedł z silnikiem 75KM z łańcuchem i skrzynią 4 biegową ale już skośną, do połowy 84' montowano prosty drążek, dlatego wspominamy wasz 83' musiał być grubo przerobiony... Może stąd ta awersja ;-)

Re: Pogadanki o porządnej starej motoryzacji

: niedziela, 24 lis 2019, 14:21
autor: Romlas
Nie, nie to był rocznik '86, ale coś mi się kojarzy znaczek mr83. Nie mam do niego awersji, bo był spoko. Nieźle jeździł, spalal rozsądne jak na ówczesne realia ilości etyliny, miał piękny czerwony kolor a po kapitale silnika palił 7,5 litra... Ale potem ojciec miał Samarę 1.3 i była lepsza pod każdym względem (ja miałem dużo później swoją 1,5). Cicha, dynamiczna, no poza skrzynią 4 biegową, ale 25 lat temu to tak nie przeszkadzało. Zaletą tych aut było dla mnie to, że wystarczyło kilka kluczy żeby to rozebrać i złożyć, ale jakość wykonania była dla mnie niezrozumiała (jak w Niewiadowie).

Re: Pogadanki o porządnej starej motoryzacji

: niedziela, 24 lis 2019, 21:25
autor: dmb5
Mój '79 miał skrzynię 5-biegową. Fakt, że ta piątka to była dołożona, ale był to pełny bieg a silnik czy był na pasku, czy na łańcuszku tego nie pamiętam. Ale numer rejestracyjny do tej pory pamiętam "KIC 9000" piękny.