Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Panowie takie pytanko do osób, które montowały tylną kamerę.
Jak rozwiązaliście temat przejścia kabla z klapy do kabiny?
Chcialem dziś zamontować tylny rejestrator i zgłupiałem... Macie to "po chamsku" w sensie luźny kabelek z zapasem z szyby pod podsufitkę czy ktoś się bawił w przeciągnięcie przewodu w fabrycznym gumowym tunelu z wiązką klapy?

Ale mówisz o kamerze w ramce rejestracji czy takiej przyssawce na tylną szybę (kombiak)?

jarekvolvo pisze:Ale mówisz o kamerze w ramce rejestracji czy takiej przyssawce na tylną szybę (kombiak)?

Mówię o wideorejestratorze montowanym na przyklejanej stopce na tylnej szybie ale sam sposób prowadzenia przewodu także w przypadku kamery cofania w klapie (ramce) jest identyczny.

Ja mam po chamsku.

W Volvie montowałem uchwyt korzystając z mocowania tapicerki sufitu, nie mając styczności z szybą klapy. Ale i w kombi i w sedanie prowadziłem kable pod tapicerką i w profilach słupków.. Także szydełkując przez przepusty..

Ja schowałem trochę kabla w plastikach klapy, ale w rogu przechodzi po chamsku.

jarekvolvo pisze:W Volvie montowałem uchwyt korzystając z mocowania tapicerki sufitu, nie mając styczności z szybą klapy. Ale i w kombi i w sedanie prowadziłem kable pod tapicerką i w profilach słupków.. Także szydełkując przez przepusty..

Schowanie kabla pod tapicerką ogarniam. Chodzi mi o przejście z ruchomej klapy do nieruchomego dachu.

kooba pisze:Ja schowałem trochę kabla w plastikach klapy, ale w rogu przechodzi po chamsku.

Nie zagina się nigdzie?

Zwykle po ramieniu zawiasu idzie wiązka przewodó, czasem w dodatkowym, plastikowym kanale...
Ale tu gdybamy... jakie to auto..

jarekvolvo pisze:Zwykle po ramieniu zawiasu idzie wiązka przewodów, czasem w dodatkowym, plastikowym kanale...
Ale tu gdybamy... jakie to auto..

Freemont.
System montażu klapy, zawiasów i przelotki znam. Pytanie bardziej do osób, które już taką kamerę mają założoną, np Kuba.

Nie ma problemu, ładnie się układa. Jest to jednak kwestia mocno indywidualna i zależy jak bardzo plastiki klapy wchodzą do auta po zamknięciu. W jeepie mam w taki sam sposób pociągnięte kable od kamery cofania i co jakiś czas muszę je łatać bo mocno się zaginają.

Teraz mi jeszcze uswiadomleś, że dochodzi kwestia głębokości wchodzenia klapy (plastików dookoła szyby) do środka. Kurde chyba zostawię to na cieplejszy wiosenny dzień. Myślę, że najlepiej będzie wejść do bagażnika i dopiero obrać najlepsze miejsce blisko połączeń plastików, żeby przecisnąć kabel.
A całą drogę do przedniej kamery szedłeś przy podsufitce górą czy dołem przy progu?

Murano pisze:Myślę, że najlepiej będzie wejść do bagażnika i dopiero obrać najlepsze miejsce blisko połączeń plastików, żeby przecisnąć kabel.

Dokładnie tak zrobiłem jak montowałem tylną kamerę. Siedząc w zamkniętym bagażniku ogarnąłem przejście kabla i miejsce przyklejenia kamery.

Murano pisze:A całą drogę do przedniej kamery szedłeś przy podsufitce górą czy dołem przy progu?

Szedłem górą. U mnie ładnie się chował pod uszczelki drzwi i plastiki słupków. Dołem to nie wiem czy kabla wystarczy. Co prawda całkiem spory odcinek schowałem w ostatnim słupku, ale raczej nie tyle żeby wystarczyło na schodzenie na dół i z powrotem do góry.

Ja do kamery cofania w ramce robiłem fabrycznym przelotem. Ściągałem cała tapicerkę na klapie i ciągnąłem kabel pod podsufitkę, dalej tylnym słupkiem w dół i dalej progiem aż do deski rozdzielczej. Zostaw to na cieplejsze dni

reflexes pisze:Ja do kamery cofania w ramce robiłem fabrycznym przelotem. Ściągałem cała tapicerkę na klapie i ciągnąłem kabel pod podsufitkę, dalej tylnym słupkiem w dół i dalej progiem aż do deski rozdzielczej. Zostaw to na cieplejsze dni

To rozwiązanie wydaje mi się najsensowniejsze... Minusem jest brak możliwości szybkiego demontażu kamery np przy sprzedaży auta. Za to spokój z kablem na lata...

reflexes pisze:...Zostaw to na cieplejsze dni

Racja. Mnie też czeka demontaż kilku plastików ale zostawiam to do wiosny ponieważ raz, że nie lubię takiej roboty jak ręce marzną, a dwa, że plastiki średnio chcą współpracować kiedy jest zimno.