Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Może tym razem się uda

1. Kooba
2. Slawek_c
3. Fiacior 75 i plecak z tyłu Murano ( kucharza biorę na motor)
4. TomekMal
5. Murano
6. desperos

Błogosławieństwo od najjaśniejszej dostałem

1. Kooba
2. Slawek_c
3. Fiacior 75 i plecak z tyłu Murano ( kucharza biorę na motor)
4. TomekMal
5. Murano
6. desperos
7. reflexes - też moplikiem

Jak zawsze zacne grono się zbiera.
Już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć Wasze uśmiechnięte mordeczki

Murano pisze:

Fiacior75 pisze:

tomcat pisze:Bo Marek myśli z perspektywy motocyklisty

Wszystko musi być mini mini mini ja będę gotował Chińszcyzne z Vifona i rosół z knora , na kolację Kiełbaska smażona na ognisku, a na śniadanie jajecznica ( jeszcze nie wiem jak spakować jajca) .

Damy radę!
IMG_20240227_073217.jpg

Też wybieram się motorem - pierwsza moja Warka.

kooba pisze:Jak zawsze zacne grono się zbiera.
Już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć Wasze uśmiechnięte mordeczki

Przez komary i muchy na zębach możesz nie poznać...
Karawaningowcy dobrze, żeby wzięli więcej krzeseł .

Raczej nikt po jednym w przyczepie nie wozi, więc raczej na trawie siedział nie będziesz.

Murano pisze:Karawaningowcy dobrze, żeby wzięli więcej krzeseł .

Prawdziwy motocyklista-karawaningowiec ma wszystko i wiadomo gdzie chadza

Ale oczywiście po przejechaniu blisko 4 setek w siodle też chętnie posadzę 4 litery na czymś wygodniejszym niż ten niski zydelek

Też się zbroje na ten wyjazd

Jak tak dalej pójdzie to namiotowców będzie więcej niż karawaningowców, a Niewiadówki to już całkiem w mniejszości będą

A jeszcze niedawno się śmiali niektórzy, że na zlotach Niewiadówek jest coraz więcej zgniłków, teraz zmian trendu na namioty

To tym moplikiem ze ściany będą jechać we dwójkę?

Miron EZD pisze:To tym moplikiem ze ściany będą jechać we dwójkę?

Tym właśnie

Tak tak i będziemy za sobą ciągnąć małą przyczepkę na kuchnie, namiot, śpiwory, materace i te jajca na jajecznice

Tylko pamiętaj, że to zlot Niewiadówek, więc motocyklem to musisz przytargać N-31

Ok załatwione, Murano jedziesz w koszu