Re: Paliwo do naszych samochodów.
: wtorek, 26 sty 2010, 19:17
Mając możliwość stawania codziennie w garażu też bym się nie martwił
"Przyczepy Niewiadów to nie stan posiadania, to stan umysłu. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że jak człowiek wjeżdża na pole kempingowe i widzi zachodnie przyczepy za kupę kasy, luksusowe i nie czuje, że czas na zmiany". Marek
https://eth.pl/fkn/forum/
Oki, nic nie widać tylko na długo taki wspomagacz nie wystarczy i trzeba go podładowywać, gdyż tylko daje prąd a nie czerpie. Ale o tym juz tez myślałem na stałe i na przyszłą zimę coś wymyślę.ddkrzysztof pisze:Sąsiad miał dużego fiata to woził drugie aku w bagazniku na stałe w zimę i przewody miał już przeciagnięte do przodu tylko podłączał, odpalał,odłączał i jechał. nic nie wyjmował i nic nie było widać Polak potrafi
BIGL pisze:No tak, ale ja nie używam auta codziennie- no czasami... Mimo tego garażu wiele razy auto nocowało na podwórku przy bardzo ujemnych temperaturach i nigdy nie było niespodzianki. Raz jeden rozrusznik wolniej zakręcił, ale w tym przypadku wina jest po stronie starego aku . Moim zdaniem dobre paliwo i naładowany akumulator wystarczą do jazdy nawet przy -34
Paczek pisze:Koledzy - tu akurat nie chodzi o to by spierać się czy benzyna , gaz czy ropa.
Może raczej pochwalmy się jak sobie radzimy z mrozami.