Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
Awatar użytkownika
skorat
Posty: 38
Rejestracja: czwartek, 18 mar 2010, 08:11
Lokalizacja: Powiat Rybnicki, Gmina Czerwionka-Leszczyny

Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: skorat » środa, 7 kwie 2010, 19:37

6 etap – Wyklejanie kantówkami (również wcześniej zaimpregnowanymi Pokostem ) otworów okiennych. Przetestowałem przy tym 2 kleje montażowe (w tej samej cenie ok. 23zł za tubę) Tytan i Fix. O wiele lepszy jest TYTAN!!! Nie dość, że przeźroczysty to jeszcze szybciej wiąże, a to ma ogromne znaczenie!!! Potem przyszedł czas na podjęcie decyzji: „A co z sufitem?” Oczywiście znowu forum (Ups żona ma już dość jak nie przyczepa to komputer) ;) Po przemyśleniu (i przeczytaniu parędziesięciu ;) postów na Forum) – decyzja: 3 kantówki (2 cm grube) podklejone pod sufit klejem montażowym + opaski z włókna szklanego i żywica polimerowa z utwardzaczem, między to dam styropian 2cm a do kantówek płytę pilśniową w tym samym kolorze co płyty okienne. A oto częściowy efekty mojej pracy: (Na zdjęciu widać kantówki wokół okien, kantówki na suficie przyklejone klejem montażowym Tytan i dodatkowo opasane włóknem szklanym z żywicą poliestrową, pęknięcie sufitu (powstało wskutek ocierania szafy o sufit) również zalepione włóknem szlanym i żywicą poliestrową (fajny materiał naprawczy ale straszny do usunięcia z czegokolwiek co ma z nim styczność)) :)

Obrazek
sufit z nowymi kantówkami oraz wspomniane pęknięcie
Obrazek
Wokół okien i na suficie nowe kantówki oraz pęknięcie efekt ocierania się o sufit szafy...
Citroen Xsara Picasso 2,0HDI + N-126n

NIL
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 31 sie 2008, 20:15
Lokalizacja: Mazury Iława

Re: Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: NIL » środa, 7 kwie 2010, 20:38

Głupot to nie popełniłeś , podpowiem tak że ja listy pod dachem wkleiłem we wręgi (nacinałem co kilka centymetrów aby dopasować do łuku dachu) następnie przykleiłem i przykręciłem wkrętami płytę piliśniową z jednej strony lakierowana -okleina używana przez stolarzy na plecy szaf-pomimo lekkiego luzu względem ścian po zimie lekko pofalowana
dzisiaj bym ocieplił pianka i nakleił np. ceratę w jakimś jasnym kolorku , co jeszcze dookoła okien wymieniałem listwy i wkleiłem krótkie deski łączące listwę na krawędzi i ok 8 cm poniżej -na wysokości rączek manewrowych z tyłu usztywniłem okolice rączek manewrowych przez wklejenie desek o grubości listew , płyty dałem w całości z tyłu i z przodu w nich wyciołem otwory okienne pod płytę w miejsce mocowania rączek podłożyłem blachy do konstrukcji drewnianych dziurkowane-ocynkowane aby usztywnić i w razie mocowania bagażnika mam wzmocnioną ścianę
wkleiłem dodatkowe listwy pionowe i poziome za szafą kuchenną płyta za szafką od podłogi do szafki wiszącej to dało usztywnienie ściany z szafką kuchenna lepiej utrzymać czystość za lodówką i w dolnej szafce , wykładzina podłogowa z tyłu i przodu nie kończy się na krawędzi podłoga ściana a zachodzi ok 10 cm na ścianki
Pozdrawiam i życzę powodzenia

Awatar użytkownika
skorat
Posty: 38
Rejestracja: czwartek, 18 mar 2010, 08:11
Lokalizacja: Powiat Rybnicki, Gmina Czerwionka-Leszczyny

Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: skorat » środa, 7 kwie 2010, 21:10

Dzięki Nil!
To mnie trochę pocieszyłeś ;) Też myślałem po wklejaniu listew w te wgłębienia w laminacie ale zależało mi na ociepleniu budy i dlatego stanęło na koncepcji poprzecznej i wypełnieniu styropianem. Fakt straciłem 25mm wysokości ale ja mam 1,77m więc i tak stoję swobodnie, a żona to całkiem ma luzik (1,6m) ;). Jeżeli chodzi o linoleum to mam podobną koncepcję z tymi zakładkami więc cieszę się, że słusznie myślałem. Jedynie z tymi wzmocnieniami czytałem o tym, ale zastanawiałem się czy taka kantówka nie będzie mi przeszkadzała (kolidowała) w zabudowie "aneksu" kuchennego... Proszę o porady warto usztywniać ten bok czy to gra nie warta świeczki? (zalety i wady)!!! Interesuje mnie jeszcze ten pomysł ze wzmacnianiem rączek manewrowych (też myślę o jakimś bagażniku rowerowym w przyszłości) Możesz mi podesłać jakieś zdjęcia Twojego rozwiązania? Albo przynajmniej wytłumacz o co chodzi z tą blachą do konstrukcji drewnianych dziurkowaną ocynkowaną? Jeszcze raz dzięki za cenne porady Tobie i wszystkim, którzy mnie wspierają w tej nierównej walce ;)))) Pozdrawiam, Tadek
Citroen Xsara Picasso 2,0HDI + N-126n

Awatar użytkownika
skorat
Posty: 38
Rejestracja: czwartek, 18 mar 2010, 08:11
Lokalizacja: Powiat Rybnicki, Gmina Czerwionka-Leszczyny

Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: skorat » piątek, 9 kwie 2010, 21:11

7 etap – Wyklajanie wg planu sufitu – i tu również pomysł!!! Przecież czytałem że część z Was zachwala pomysł z zewnętrzną lampą oraz gniazdem. No to kabelki podklejone do sufitu a dodatkowo przygotowałem kabel na lampę na środku sufitu (przy szyberdachu) – wprawdzie żona na dzień dzisiejszy twierdzi, że 3 oryginalne lampki wystarczą ale ja wolę się przygotować na jakąś zmianę decyzji w przyszłości ;). Styropian do sufitu przyklejałem pianką do klejenia styropianu firmy TYTAN – rewelacja!!! Chyba zostanę fanem firmy TYTAN ;))). W trakcie sufitu przyszedł pomysł: A co ze ścianami? Zostawiamy bez ocieplenia? Hmm klej do styropianu super i jeszcze zostało…przypomniałem sobie, jak kładłem panele w mieszkaniu stosowałem takie zielone maty…Wycieczka kolejna do Castoramy i 3 opakowania podkładów o grubości 6mm oraz jeszcze jeden tytan na rachunku. Wyklejanie ścian wyszło super. W zakamarki psiknąłem piankę poliueratanową. Mam nadzieję, że wszystko zda egzamin – zobaczymy… ;)
Obrazek
I te zielone ściany cz. 1

Obrazek
Tak wygląda mój wyklejony sufit

Obrazek
Mój przyjaciel ... Tytan ;)
Ostatnio zmieniony piątek, 9 kwie 2010, 21:26 przez skorat, łącznie zmieniany 1 raz.
Citroen Xsara Picasso 2,0HDI + N-126n

Awatar użytkownika
skorat
Posty: 38
Rejestracja: czwartek, 18 mar 2010, 08:11
Lokalizacja: Powiat Rybnicki, Gmina Czerwionka-Leszczyny

Re: Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: skorat » piątek, 9 kwie 2010, 21:12

Widok wnętrza po wyklejaniu (wszystko przygotowane pod przyklejanie wykładziny):

Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony piątek, 9 kwie 2010, 21:14 przez skorat, łącznie zmieniany 1 raz.
Citroen Xsara Picasso 2,0HDI + N-126n

NIL
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 31 sie 2008, 20:15
Lokalizacja: Mazury Iława

Re: Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: NIL » piątek, 9 kwie 2010, 21:13

W sklepach typu OBI są dostępne blachy ok 6 x 20 cm z otworami , są prostokątne lub wyprofilowane np. stopnihttp://www.domax.com.pl/products/78/p/20 taką właśnie blachę rozwierciłem otwory na rozstaw rączek manewrowych
poniżej listwy wkleiłem "deskę" prostokąt ze sklejki i na to dokręciłem wkrętami blachę płyta w całości trochę niżej niż fabryczny pasek poprzeczny i w niej otwór na okno wprawdzie zużyłem dużą połać płyty ale bez plastikowych złączek na krawędzie założyłem fabryczne listwy wokół okien płyta przyklejona pod uszczelką płyta przykręcona wkrętami do listwy
jeżeli idzie o wzmocnienia to są tam krótkie listwy za płytą ja przykleiłem dodatkowe od podłogi i poprzeczne połączyłem laminatem z istniejącą (do mocowania "noszy" hamaka) i płytę która jest wokół okna "wydłużyłem " od podłogi a za płytą jest wklejony styropian , tak więc listwy są zlicowane z płaszczyzną płyty nad szafką kuchenną za szafką fabrycznie tapicerka (ja w jej miejsce mam płytę) fotek nie mogę się dokopać

NIL
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 31 sie 2008, 20:15
Lokalizacja: Mazury Iława

Re: Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: NIL » piątek, 9 kwie 2010, 21:20

Jeżeli mogę wyjaśnić na twoim pierwszym zdjęciu pod oknem dwie poziome listwy pomiędzy nie wkleiłem pionowo deski o grubości listew szerokości ok 8 cm wyszedł rodzaj poziomej drabiny pod otworami rączek dokleiłem prostokąty ze sklejki
po prawej twojego zdjęcia okno kuchenne z lewej strony dodatkowa listwa od podłogi do górnej krawędzi okna
to poprzeczna istniejąca wydłużona pod oknem do pionowej fabrycznej podaj swój adres mail może znajdę jakąś podobną fotkę

Awatar użytkownika
skorat
Posty: 38
Rejestracja: czwartek, 18 mar 2010, 08:11
Lokalizacja: Powiat Rybnicki, Gmina Czerwionka-Leszczyny

Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: skorat » piątek, 9 kwie 2010, 21:22

Dzięki Nil!
Myślisz że warto wklejać to wzmocnienie w postaci listwy od podłogi do okna kuchennego? Jeszcze nie jest za późno (póki nie przykleiłem wykładziny) i mogę to zrobić tylko czy warto? A z tymi listwami z blachy to muszę pojechać do marketu i dokładnie zobaczyć jak to wygląda w realu. Jeszcze raz dzięki za pomoc Mój mail skorat@aol.pl. Pozdrawiam, Tadek
Citroen Xsara Picasso 2,0HDI + N-126n

NIL
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 31 sie 2008, 20:15
Lokalizacja: Mazury Iława

Re: Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: NIL » piątek, 9 kwie 2010, 21:31

Jestem wściekły że nie mogę odnajść fotek
robotę wykonałeś super ja wyprowadziłem dodatkowy przewód nad drzwi z lampy tył pod szafką i zrobiłem zewnętrzne oświetlenie , dodatkowo poprowadziłem przewód pod szafę i osobno zabezpieczone bezpiecznikiem gniazdo do grzejniczka 500 W , przedłużyłem przewód zasilania pompy wody i kanister z pompą w kufrze , nad kuchnią dodatkowy przewód do gniazda 230 V
Powodzenia jeżeli moje podpowiedzi w czymś pomogły to się cieszę
alarm.serwis@poczta.fm

NIL
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 31 sie 2008, 20:15
Lokalizacja: Mazury Iława

Re: Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: NIL » piątek, 9 kwie 2010, 21:34

www.domax.com.pl/products/78/p/20 pod tym adresem znajdziesz fotki i dane blach

Awatar użytkownika
skorat
Posty: 38
Rejestracja: czwartek, 18 mar 2010, 08:11
Lokalizacja: Powiat Rybnicki, Gmina Czerwionka-Leszczyny

Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: skorat » piątek, 9 kwie 2010, 21:37

Nil
Oczywiście, że pomogły i ciągle pomagają... Widzisz ja głupi nie przewidziałem gniazdka nad kuchnią (przewidziałem oświetlenie zewnętrzne na 230V, gniazdo zewnętrzne 230V obok drzwi wejściowych oraz ewentualne oświetlenie na środku sufitu również na 230V) ani gniazdka pod piecyk elektryczny. Będę się musiał jeszcze zastanowić póki nie przykleiłem wykładziny czy tego nie nadrobić ;)) NIL DZIĘKI!!!
Ostatnio zmieniony piątek, 9 kwie 2010, 21:50 przez skorat, łącznie zmieniany 1 raz.
Citroen Xsara Picasso 2,0HDI + N-126n

NIL
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 31 sie 2008, 20:15
Lokalizacja: Mazury Iława

Re: Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: NIL » piątek, 9 kwie 2010, 21:42

Nie odbierz tego jako złośliwość chcę uprzedzić niespodzianki jakie mnie spotkały
łączenie płyt sufitowych trafi na krawędzi okna dachowego o tym pisał GOGI
i tam potrzebna jest listwa
po pierwsze jest to ok połowy długości dachu
po drugie dach nie jest idealną płaszczyzną tj. jest łuk wzdłużny i poprzeczny
dlatego przednia część może być prostokątem tylna musi być krawędź dopasowana
jak widzę twoje fotki to wiele szczegółów się przypomina

NIL
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 31 sie 2008, 20:15
Lokalizacja: Mazury Iława

Re: Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: NIL » piątek, 9 kwie 2010, 21:44

Myślę że oświetlenie sufitowe przy tej wysokości budki jest mało wygodne
zewnętrzne to biała lampka pozycyjna z żarówką 5 lub 10 W na 12 V nam sprawdza się super

Awatar użytkownika
skorat
Posty: 38
Rejestracja: czwartek, 18 mar 2010, 08:11
Lokalizacja: Powiat Rybnicki, Gmina Czerwionka-Leszczyny

Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: skorat » piątek, 9 kwie 2010, 21:49

Nil
O żadnych złośliwościach nie może być mowy!!! Ja tu wchodzę po to żeby się uczyć i nie odkrywać odkrytej Ameryki. Pewnie i tak popełnię błędy (zresztą to już wyszło dzięki Tobie) ale kto ich nie popełnia ;) ale może wtedy Ci co będą po mnie robić remont coś podpatrzą i ulepszą? Co do sufitu to wciąż odległa przyszłość :( niestety, bo skoro po 9 dniach urlopu udało mi się tylko tyle to co będzie teraz kiedy zostają popołudnia... ech szkoda nawet myśleć... Nadzieję dają Borki i spotkanie z Wami!!! Pozdrawiam!!! Tadek
Citroen Xsara Picasso 2,0HDI + N-126n

BIGL
Posty: 1266
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 20:17
Lokalizacja: Białystok

Re: Remont mojej N-126n - strach się bać... ;)

Postautor: BIGL » sobota, 10 kwie 2010, 04:39

No nie przesadzaj - jeszcze 1-2 dni twoich zmagań i będzie koniec :D . Ładne te twoje rameczki :D - jednym słowem - robota pierwsza klasa :!: Jak się tak napatrzę na te wasze remonty i udoskonalenia to aż się chce swoją wykładzinę zrywać :wink:.
Obrazek


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości