Re: Poradnik mały dla dużych
: środa, 15 sie 2018, 13:58
Czyżby jakaś nieprzemyślana decyzja u kogoś kto jest "nieomylny i najlepszy"?
Gdzieś tu pisałeś, sugerowałeś, że nie trzeba żadnych innych porad remontowych czytać tylko Twoje, bo tu wszystko jasno i przejrzejcie będzie opisane. Im więcej czytam, to większy mam mętlik.
Pisałeś, że karać i to surowo za ingerencje w konstrukcję, po czym wycinasz najad i oś z hamulcem. Twierdzisz, że remont zrobisz młotkiem i kombinerkami, a i nawet bez nich, po czym pokazujesz narzędzia i przyrządy bez których remont nie ma sensu. Twierdzisz, że mierzyć kilka razy, aby ciąć tylko raz, po czym stolik cacy, ale przerobie bo nie cacy i to samo z poduszkami. Zegar z cepki aut, bo głośno tika, ale wentylatorki mogą być głośne, bo i 50dB to nie przeszkoda. Meble tylko na klej, po czym jakie wkręty zastosować. Itd, itp. Sorki. ale ciężko się połapać.
Gdzieś tu pisałeś, sugerowałeś, że nie trzeba żadnych innych porad remontowych czytać tylko Twoje, bo tu wszystko jasno i przejrzejcie będzie opisane. Im więcej czytam, to większy mam mętlik.
Pisałeś, że karać i to surowo za ingerencje w konstrukcję, po czym wycinasz najad i oś z hamulcem. Twierdzisz, że remont zrobisz młotkiem i kombinerkami, a i nawet bez nich, po czym pokazujesz narzędzia i przyrządy bez których remont nie ma sensu. Twierdzisz, że mierzyć kilka razy, aby ciąć tylko raz, po czym stolik cacy, ale przerobie bo nie cacy i to samo z poduszkami. Zegar z cepki aut, bo głośno tika, ale wentylatorki mogą być głośne, bo i 50dB to nie przeszkoda. Meble tylko na klej, po czym jakie wkręty zastosować. Itd, itp. Sorki. ale ciężko się połapać.