Nasza Nuśka N126D
- Beata&Radek
- Posty: 42
- Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Beata&Radek
- Posty: 42
- Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nasza Nuśka N126D
Hejka
Wstawiamy kilka zdjęć z ogólnopolskiego zlotu fiata 126p na którym byliśmy pierwszy raz z naszą Nuśką. [emoji2]
Pierwsze 400 km za nami [emoji7]
Holownik to fiat 126p El
Zasadniczo nie przygotowany. Zrobione zostały od podstaw hamulce czyli bębny, szczęki i cylinderki. Układ chłodzenia został przystosowany w taki sposób że został usunięty termostat.
Maluszek bez większych problemów poradził sobie z Niewiadówką średnia prędkość przelotowa to 60 km/h. Pomimo tego że silnik naszego maluszka dobre czasy już dawno ma za sobą bez problemu można było rozpędzić się do 70 km/h (w trzy osoby załogi ) i takiej prędkości się trzymaliśmy robiąc co 50 km przerwę. Były momenty że pod wysokie górki wspinaliśmy się z prędkością 55km na godzinę ale bez problemów maluszek dał radę
Wstawiamy kilka zdjęć z ogólnopolskiego zlotu fiata 126p na którym byliśmy pierwszy raz z naszą Nuśką. [emoji2]
Pierwsze 400 km za nami [emoji7]
Holownik to fiat 126p El
Zasadniczo nie przygotowany. Zrobione zostały od podstaw hamulce czyli bębny, szczęki i cylinderki. Układ chłodzenia został przystosowany w taki sposób że został usunięty termostat.
Maluszek bez większych problemów poradził sobie z Niewiadówką średnia prędkość przelotowa to 60 km/h. Pomimo tego że silnik naszego maluszka dobre czasy już dawno ma za sobą bez problemu można było rozpędzić się do 70 km/h (w trzy osoby załogi ) i takiej prędkości się trzymaliśmy robiąc co 50 km przerwę. Były momenty że pod wysokie górki wspinaliśmy się z prędkością 55km na godzinę ale bez problemów maluszek dał radę
- __ArroW__
- Fanklubowicz
- Posty: 1506
- Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
- Lokalizacja: Stary Toruń CTR
Re: Nasza Nuśka N126D
Świetny zestaw!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Nasza Nuśka N126D
Całkiem na miejscu zdanie: "małe, a cieszy"
- Beata&Radek
- Posty: 42
- Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nasza Nuśka N126D
Temat: Lodówka
Jako że zimno już. Przyczepa siedzi sobie w rodzinnej miejscowości i czeka na wykończenie wewnątrz. Zacząłem zbierać już wyposażenie do Nuśki.
Co już posiadam ?
Piec Carver 1800
Drugi piec riviera
Lodówka Campinggaz sibir.
Zależało mi na zakupie lodówki która będzie posiadała zamrażalnik, lub bardziej odpowiednią nazwą jest "schoweczek na kostki lodu"
Lodówkę kupiłem w pakiecie z piecem Riviera w dość dobrych pieniądzach.
Lodówka jest na 3 źródła zasilania : 12v, 220/230v, oraz gaz . Sprzedający zapewniał że lodówkę testował i na wszystkich "mediach" działała,
Jak to w życiu się dzieje kupiłem -postawiłem i stała z 2 tygodnie temu postanowiłem podłączyć ją do sieci 230v i ... Nie działa.
Załamany umyłem ją tylko wówczas i pozostawiłem otwartą niech się wywietrzy.
Dzisiaj miałem odrobinę czasu więc postanowiłem ruszyć z tematem chłodnego piwka w Nuśce .
Na początek wymontowałem grzałkę - na grzałce ukazała się data 1985r -WOW lodówka jest moim rówieśnikiem.
Następnie przejrzałem instalację elektryczną i odkryłem:
-niepoprawne połączenie grzałki
-nie działające włączniki
Wykonałem pomiar rezystancji grzałki -co pokazało że oba układy 12v oraz 220v są sprawne.
Postanowiłem podłączyć grzałkę do zasilacza komputerowego -12v. Grzałka się rozgrzała -jednak trochę słabo - być może za słabe natężenie prądu -sprawdzę w przyszłości pod akumulatorem.
Podłączyłem także grzałkę do zasilania 230v -oczywiście po wcześniejszym jej ostudzeniu, -grzałka rozgrzała się pięknie
Co do palnika Gazowego to prawdopodobnie jak w przypadku grzałki poprzedni właściciel raczej tego nie sprawdzał bo w śdrodku znalazłem tylko gniazdo pająków
-wstępnie oczyściłem palnik z wszystkiego co w środku się znajdowało - i spryskałem preparatem ułatwiającym rozkręcenie tego.
Wstępnie odkręciłem palnik od rurki kominowej i pozostawiłem dalsze prace na tak zwane kiedyś -jak WD40 spenetruje.
wstępnie cały ten układ oczyściłem z korozji i przygotowałem do pomalowania
-Grzałka wróciła na swoje miejsce, jednak muszę zakupić pastę termo przewodzącą i wysmarować całą tę rurę w którą wkłada się grzałkę gdyż ta wchodzi tam bardzo luźno, dodatkowo na pewno poprawi to przewodnictwo cieplne i wydajność -dodatkowo rozważam zakup drugiej grzałki na 12v i wspawanie w okolicach oryginalnego układu - taki tuning
Lodóweczka została podłączona do zasilania 230 v na krótko i pozostawiona na noc na test piwny
Jutro zobaczymy czy ona działa.
Oczywiście wcześniej samą lodówkę poobracałem co by się w niej wszystko elegancko poprzelewało.
Jako że zimno już. Przyczepa siedzi sobie w rodzinnej miejscowości i czeka na wykończenie wewnątrz. Zacząłem zbierać już wyposażenie do Nuśki.
Co już posiadam ?
Piec Carver 1800
Drugi piec riviera
Lodówka Campinggaz sibir.
Zależało mi na zakupie lodówki która będzie posiadała zamrażalnik, lub bardziej odpowiednią nazwą jest "schoweczek na kostki lodu"
Lodówkę kupiłem w pakiecie z piecem Riviera w dość dobrych pieniądzach.
Lodówka jest na 3 źródła zasilania : 12v, 220/230v, oraz gaz . Sprzedający zapewniał że lodówkę testował i na wszystkich "mediach" działała,
Jak to w życiu się dzieje kupiłem -postawiłem i stała z 2 tygodnie temu postanowiłem podłączyć ją do sieci 230v i ... Nie działa.
Załamany umyłem ją tylko wówczas i pozostawiłem otwartą niech się wywietrzy.
Dzisiaj miałem odrobinę czasu więc postanowiłem ruszyć z tematem chłodnego piwka w Nuśce .
Na początek wymontowałem grzałkę - na grzałce ukazała się data 1985r -WOW lodówka jest moim rówieśnikiem.
Następnie przejrzałem instalację elektryczną i odkryłem:
-niepoprawne połączenie grzałki
-nie działające włączniki
Wykonałem pomiar rezystancji grzałki -co pokazało że oba układy 12v oraz 220v są sprawne.
Postanowiłem podłączyć grzałkę do zasilacza komputerowego -12v. Grzałka się rozgrzała -jednak trochę słabo - być może za słabe natężenie prądu -sprawdzę w przyszłości pod akumulatorem.
Podłączyłem także grzałkę do zasilania 230v -oczywiście po wcześniejszym jej ostudzeniu, -grzałka rozgrzała się pięknie
Co do palnika Gazowego to prawdopodobnie jak w przypadku grzałki poprzedni właściciel raczej tego nie sprawdzał bo w śdrodku znalazłem tylko gniazdo pająków
-wstępnie oczyściłem palnik z wszystkiego co w środku się znajdowało - i spryskałem preparatem ułatwiającym rozkręcenie tego.
Wstępnie odkręciłem palnik od rurki kominowej i pozostawiłem dalsze prace na tak zwane kiedyś -jak WD40 spenetruje.
wstępnie cały ten układ oczyściłem z korozji i przygotowałem do pomalowania
-Grzałka wróciła na swoje miejsce, jednak muszę zakupić pastę termo przewodzącą i wysmarować całą tę rurę w którą wkłada się grzałkę gdyż ta wchodzi tam bardzo luźno, dodatkowo na pewno poprawi to przewodnictwo cieplne i wydajność -dodatkowo rozważam zakup drugiej grzałki na 12v i wspawanie w okolicach oryginalnego układu - taki tuning
Lodóweczka została podłączona do zasilania 230 v na krótko i pozostawiona na noc na test piwny
Jutro zobaczymy czy ona działa.
Oczywiście wcześniej samą lodówkę poobracałem co by się w niej wszystko elegancko poprzelewało.
Re: Nasza Nuśka N126D
Zamrażalnik jest całkiem spoko. Mimo, że mały to my czesto do takiego pakujemy dwie porcje mięcha na wrekendowy wyjazd. No i mieszczą się w nim 3 puszki piwa jak trzeba szybko albo mocno schłodzić.
Fiat Burstner 535-2 2.8 TD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
- Beata&Radek
- Posty: 42
- Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nasza Nuśka N126D
No i jesteśmy po teście lodóweczki, Jestem mile zaskoczony
-Po około 10 godzinach pracy na grzałce 230v w lodówce były 2,6 Stopnia a w zamrażalce -27
Musimy się przyznać że temperatura szczególnie w zamrażalniku nas mile zaskoczyła jak na 32 letnią lodówkę to jest cacy.
Niestety Palnik jest tak skorodowany że jedynie wymiana wchodzi w grę.
Pisałem dziś do Romlasa co wyszarpał lodówkę z jakiegoś trupa przed wy-złomowaniem -i postaram się z niej pozyskać palnik. W mojej lodówce czujnik płomienia oraz iskrownik są ok - w sumie to w tej Romlasa brak iskrownika .
Ucieszony tym że lodóweczka działa postanowiłem wyskoczyć dziś do Leroya i w parę miejsc po wszystko co może być mi potrzebne do remontu Lodóweczki.
A więc dziś po zakupach mam
-Cortanin F
-Farbę żaroodporną
-Farbę do pomalowania lodówki (jakaś emalia biała) + pędzle wałki itp.
-Szczotki stalowe
-Wkręty do metalu
-Przewody
-konektory i inne pierdoły które mogą się przyznać
A no i stałem się dziś właścicielem nitownicy i wszelakich dostępnych nitów (bo w lodówce tak przymocowano radiatory z tyłu)
Dziś lodówka została już wyłączona jutro zabiorę się za jej odnowę.
-Po około 10 godzinach pracy na grzałce 230v w lodówce były 2,6 Stopnia a w zamrażalce -27
Musimy się przyznać że temperatura szczególnie w zamrażalniku nas mile zaskoczyła jak na 32 letnią lodówkę to jest cacy.
Niestety Palnik jest tak skorodowany że jedynie wymiana wchodzi w grę.
Pisałem dziś do Romlasa co wyszarpał lodówkę z jakiegoś trupa przed wy-złomowaniem -i postaram się z niej pozyskać palnik. W mojej lodówce czujnik płomienia oraz iskrownik są ok - w sumie to w tej Romlasa brak iskrownika .
Ucieszony tym że lodóweczka działa postanowiłem wyskoczyć dziś do Leroya i w parę miejsc po wszystko co może być mi potrzebne do remontu Lodóweczki.
A więc dziś po zakupach mam
-Cortanin F
-Farbę żaroodporną
-Farbę do pomalowania lodówki (jakaś emalia biała) + pędzle wałki itp.
-Szczotki stalowe
-Wkręty do metalu
-Przewody
-konektory i inne pierdoły które mogą się przyznać
A no i stałem się dziś właścicielem nitownicy i wszelakich dostępnych nitów (bo w lodówce tak przymocowano radiatory z tyłu)
Dziś lodówka została już wyłączona jutro zabiorę się za jej odnowę.
Re: Nasza Nuśka N126D
Hej. Przynajmniej spełniasz jeden warunek i nie przekraczasz 3,5 tony
Z niewiadowka zawsze do przodu
- Beata&Radek
- Posty: 42
- Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nasza Nuśka N126D
No i zaniedbaliśmy troszkę nasz wątek remontowy
Pora to nadrobić -wracając do tematu lodówki została ona dokładnie rozebrana i wyczyściliśmy radiatory z rudej pannicy
Następnie radiator został odmalowany (farby po lewej nie polecam były same problemy z nią )
Zdjęcie niech wam zobrazuje jakie
Do pomalowania obudowy użyłem zwykłej Emali
Gdy już wszystko było odnowione poskładałem lodóweczkę
I przyszedł czas na montaż nowo-regenerowanego palnika marki junkers
Szybkie sprawdzenie szczelności i pierwsze odpalenie oto efekt:
Moim zdaniem zadowalający
No i poskładana lodówka w całej okazałości
od siebie dodałem pewien mały a przydatny gadżet – termometr
Pora to nadrobić -wracając do tematu lodówki została ona dokładnie rozebrana i wyczyściliśmy radiatory z rudej pannicy
Następnie radiator został odmalowany (farby po lewej nie polecam były same problemy z nią )
Zdjęcie niech wam zobrazuje jakie
Do pomalowania obudowy użyłem zwykłej Emali
Gdy już wszystko było odnowione poskładałem lodóweczkę
I przyszedł czas na montaż nowo-regenerowanego palnika marki junkers
Szybkie sprawdzenie szczelności i pierwsze odpalenie oto efekt:
Moim zdaniem zadowalający
No i poskładana lodówka w całej okazałości
od siebie dodałem pewien mały a przydatny gadżet – termometr
Re: Nasza Nuśka N126D
Kawał dobrej roboty niech chłodzi trunki na upalne dni.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości