Jednym z nich jest brak miejsca na manipulację korbą koła podporowego poprzez zamontowanie wielkiego kufra
![Confused :?](./images/smilies/icon_e_confused.gif)
Ubiegły sezon jakoś "obleciałem" bez koła ale nie jest to wygodne i kółko musi być.
Z pomocą jak zawsze gdy chodzi o pracę inżynierskie i spawalnicze przyszedł mój młodszy brat i temat ogarnięty
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Być może będzie jeszcze mała przeróbka korby ale póki co patent miał się opierać po prostu na odcięciu oryginalnej korby z koła i wydłużeniu jej ponad pokrywę kufra, a żeby nie sterczała podczas jazdy dospawaniu do niej klucza nasadowego a do koła odpowiedniej nakrętki (śruby). Na czas podróży korba będzie demontowana.
Młody oczywiście poleciał po bandzie i oprócz tego zainstalował przegub łamany, co pozwala kręcić korbą koła pod kątem i ominąć kufer
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Jeszcze nie było przymiarki i teraz mam długą korbę i przegub. Jeśli będzie możliwość to skrócimy korbę i regulacja koła będzie się odbywać pod kufrem
![Cool 8-)](./images/smilies/icon_cool.gif)