Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Moja jest exportowa.

Marcin, mam te zielone pudełka na drzwi lodówki, chcesz?

Murano pisze:Moja jest exportowa.

Spadaj
Ja mam jedną kratę do lodówki

Murano pisze:

Benior pisze:3mam kciuki

Ładna lampka, przedsionek też jest i tylko rama .... ta rama to wiesz trochę poxipolu, bitexu i polata

Beniu lampkę ci sprezentuję
Będzie pasować do plaży, tylko jeszcze kosz wiklinowy sobie załatw i Sopot jak z obrazka.

Murano, litości, omal się nie udławiłam ze śmiechu, bo akurat przekąszam.
Uwielbiam Twoje poczucie humoru

Trzymajcie chłopaki te graty.

Generalnie lodówka wygląda słabo Popękany jest również cały plastik na drzwiach, kratki do wywalenia, obudowa na dole opuchnięta od rdzy.
Podobno działa...
Nie wiem co z nią zrobię.
Przedsionek niestety...tylko trzy ściany i stelaż. Brak dachu a przednia ściana ewidentnie odpruta od dachu, także...zostaje daszek póki co.
Dzisiaj ja trochę odgruzowałem...

Ten "próg lodówki" to odkręcamy kontownik, łatwo go zdemontować i odnowić.

...jakie plany na łazienkę?

Spełniaj plany,trzymamy kciuki...Powodzenia w remoncie!!!

dworek pisze:Ten "próg lodówki" to odkręcamy kontownik, łatwo go zdemontować i odnowić.

...jakie plany na łazienkę?

Za dużo się teraz dzieje, żeby na 100% stwierdzić co zrobię.
Dzisiaj ja trochę lepiej oglądałem i o ile zapiekanka jest prosta jak cep to wieloryb już trochę kombinacji ma.
W łazience prysznic sobie daruję ale kaseta, umywalka, lustro i szafki raczej będą.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz i to pytanie do posiadaczy 132: jaki jest odstęp pomiędzy gorną krawędzią drzwi i ściany łazienki a dachem?
U mnie to sporo ponad 5 cm. Czy taki układ ma jakieś uzasadnienie? Nie wiem w sumie czy nie lepiej gdyby te ściany podtrzymywały dach? Czy właśnie tak zrobiono by pracujący dach nie wypaczał pionowych ścian?

Może zrobili już zapas dla opadającej tapicerki

Ja sobie tak zrobiłem aby dachu nie dotykało bo to jednak pracuje i by się przecierało itd. Będę "pod miastem" to mogę Ci pomierzyć co chcesz. Jak robisz mini łazienkę to i tak na podłodze musisz coś zrobić więc czemu nie brodzik? nie musisz brać pełnowartościowego prysznica i np. umyć nogi czy się delikatnie odświeżyć na kucaka. Uwierz, że łazienki nie zachlapiesz a Twoja Pani będzie Ci baaaaardzo wdzięczna.

Benior pisze:Ja sobie tak zrobiłem aby dachu nie dotykało bo to jednak pracuje i by się przecierało itd. Będę "pod miastem" to mogę Ci pomierzyć co chcesz. Jak robisz mini łazienkę to i tak na podłodze musisz coś zrobić więc czemu nie brodzik? nie musisz brać pełnowartościowego prysznica i np. umyć nogi czy się delikatnie odświeżyć na kucaka. Uwierz, że łazienki nie zachlapiesz a Twoja Pani będzie Ci baaaaardzo wdzięczna.

Sorki Beniu za pytanie ale nie pamiętam...ty masz T z łazienką? Jeśli tak to podrzuć pomysł...
Najpierw i tak sprawy techniczne czyli rama i buda ale chyba założę jakiś notatnik bo roboty jest masa

Moja to raczej L ja mam to okienko kuchenne po 2 stronie


i tak zostało. Tylko, że my już jeździć będziemy tylko we 2 bo młody zastrajkował. Nasze łóżko jest spokojnie na 3 osoby a Ty potrzebujesz 4 wyrka. Pewnie hamak ale nie jestem fanem takiego rozwiązania. Układ jaki zrobiłem spowodował, że mamy bardzo duży komfort poruszania się po przyczepie i jesteśmy zadowoleni. Ty zapewne bez przedsionka się nie objedziesz. Na twoim miejscu bym zrezygnował z szafek nad łóżkiem i tam wykonał na stałe wyrko dla młodego. Wyrko na wysokości takiej aby można było pod nim usiąść przy stole. Nawet koszem bakist które można obniżyć. Wtedy wychodzi Ci ładna kuchnia, sporo szafek i łazienka.
2 wersja to spanie na łóżku w 4 osoby ale z nogami do okna pod którym normalnie jest miejsce nie do wykorzystania. W takim wypadku masz szafki nad łóżkiem i ogromny stół co procentuje jak pada i z dzieciakami możecie się pobawić czy pograć a o jedzonku nie wspominam. Dalej masz miejsce na łazienkę i sporą kuchnię oraz szafki.
Dzieciaki macie jeszcze małe i bez problemu się pomieścicie na 190cm a jak podrosną to tatuś pójdzie do przedsionka na łóżko polowe

Moje gdybanki mogę pomierzyć jeszcze jak będę przy przyczepie.

No, Murano Fajnie, że kolejny wieloryb powróci do życia. A jakie plany co do papierów i tabliczki, prostujesz masy?

A masa zaniżona czy zawyżona? Teraz brałbym każdą zawyżoną z pocałowaniem rączki.

No właśnie ma 680 + 70 czyli DMC 750 mieści się bez przeglądu. Niby fajnie ale boję się, że po remoncie będzie grubo.