sMAJSTER pisze:ja montowałem płyte w całosci . Montaz w pojedynke . Użyłem kleju kontaktowego (moze byc bonaterm ,butapren ,moment itp)
Czyli spokojnie można z jednego kawałka. Na przyszłość będę wiedział. Fajnie zrobiłeś drewniane ramy, wyglądają naprawdę solidnie.
grzesiek0 pisze:Ciekawe czy wam nie pokręci tech płyt.
Ja analogicznie jak wy zrobiłem na oknie kuchennym i lekko po zimie pofalowało.
Karolus pisze:No właśnie.... patrzyłem na remonty kolegów i te płyty.... z czasem nie musi przeciekać - wilgoć, para i już faluje....
Ja dałem plastikowe i mam spokój... Jak na razie
Zastanawiałem się nad tym falowaniem ale zdecydowałem, że jak się wykręcą to wymienię na tworzywo.
Benior pisze:PCV twarde 1mm mogłoby być fajnym materiałem.
Myślałem o PVC ale trochę grubszym. Nie zdecydowałem się bo jest białe i trzeba by kombinować a te płyty mają fajny kolorek. Czas pokaże, najwyżej będzie kolejna okazja do dłubania przy przyczepce.
Robcio pisze:...fabryczne nie faluja, bo wlasnie sa z kawalkow. HDF w jednym kawalku predzej lub pozniej sie odksztalci.
A ja myślałem, że robili z kawałków bo dostawali resztki z jakiejś fabryki mebli czy coś w tym stylu
Poważnie
Prace trwają, wczoraj założyłem rączki manewrowe. Dałem też jedną na klapie kufra aby wygodniej ją otwierać. Na swoje miejsce wskoczyło też gniazdo 230V. Wszystko zamontowane na nierdzewnych śrubkach i uszczelnione Soudaflex'em.
Dokończyłem też wciskanie szerokiego klina w uszczelki i założyłem teleskopy i trzpienie do zamykania okien. Zostało do ogarnięcia jeszcze okienko kuchenne, szyby stałe i buda będzie gotowa do montażu mebli.