Lecimy z tematem czyli Remont i rzucanie zaklęć

[KajmanLLE]

A i owszem myślałem, nawet przy zakupie okien z Niewiadowa domówiłem krótszy zawias. Tak, przymierzałem krótki i długi zawias i miałem dylemat aż w końcu stwierdziłem, że fabrycznie nowy model e, d, et wychodzi na długiej listwie to i ja założyłem długi zawias. Może i krótszy bardziej pasuje ale będzie tak.

[KajmanLLE]

Zauważam nowy trend, nie tylko tu na forum... Czerpać z kogoś ile się da, niewiele dając od siebie. Cóż takie mamy czasy (nie bierz tego do siebie)
Poza tym bardzo fajna robota. Domyślam się, że długa zawiasa nad oknem została ponieważ ciężko było zniwelować nierówności na połączeniu ściany z dachem.

Drogi Manncie, w sumie nie mam nic do ukrycia odnośnie zakładania białego klina, a nie chciałem pisać czym żeby znowu nie padło jaki to ze mnie "rzeźnik". Tajnym narzędziem był długi płaski śrubokręt, w którym zeszlifowałem ostre krawędzie na zaokrąglone i tak po kawałeczku z każdej z obu stron delikatnie wsuwałem klin. I oto cała tajemnica.

[KajmanLLE]

Oczywiście uszczelka była nasmarowana wazeliną techniczną jak pisałem wcześniej. Listwa długa dlatego, że tak nowe modele przyczep wychodzą z fabryki. Z niwelacją nie było aż tak źle gdyż jest to stara buda i nie było wcześniej w tym miejscu żadnej listwy (okno było stałe to 110 x 48) łuk dachu ze ścianą okna był jakby jednym elementem. Wiadomo, miejsce wokół przerabianego okna wyszpachlowane i wyszlifowane w miarę starannie. Dzięki za dobre słowo i pozdrawiam.