remont N-126a yourij

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
yourij
Posty: 108
Rejestracja: czwartek, 14 lut 2013, 15:59
Lokalizacja: Kraków

remont N-126a yourij

Postautor: yourij » czwartek, 11 kwie 2013, 15:11

Wczoraj rozpocząłem remont niedawno zakupionej przyczepki. Model N-126a, rocznik '76.
Padło na taką staroć m.in. z powodu holownika, który nie może ciągnąć bez hamulca więcej niż 400kg.
Z hamulcem więcej, bo aż 750kg ale to by była zbrodnia dla 58 koni pociągowych.
Wątek będzie zbiorczy, może przy odrobinie chęci spróbuję jakąś dokumentację z przebiegu prac zrobić ale nie obiecuję,
często zapominam po co z domu wyszedłem nie mówiąc już o pamiętaniu o zabraniu aparatu ze sobą.
Z detali modelowych przyczepki to szafa jest z drzwiami płóciennymi, mała wersja pojemnika na butle z przodu, felgi cytrynki i drzwi otwierające się
w sposób normalny, czyli nie "kurołapki" oraz nieuchylne okno tylne.
Stan ogólny - słaby. Trzy okna mleczne, czwarte to zwykła pleksa. Wilgoć ogólna więc remont będzie od zera. Raczej po kosztach, żeby było
jeszcze co do garnka włożyć :wink:

Wczoraj zdemontowałem wszystkie mebelki i zdarłem resztę dawno już nie czerwonej wykładziny. Resztkę gąbki i kleju trzeba będzie usunąć mechanicznie.
Czytałem, że często poleca się użycie szczotki montowanej na kątówkę. Pytanie, czy jeśli mam kątówkę bez regulacji obrotów, to czy
może się zdarzyć, że "spalę" ścianę przy czyszczeniu ? Bo nie wiem, czy brać szczotkę montowaną na wiertarkę, gdzie mam regulację w palcu
i obroty rzędu... raczej nie przekraczają 3 tysięcy czy użyć kątówki, gdzie mam jakoś ponad 10 tysięcy obrotów ?
rapid '89 / n250 '79 / n126a '76 / +48 505 230 876

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2068
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: remont N-126a yourij

Postautor: Karolus » czwartek, 11 kwie 2013, 15:48

Ja to robie tak-szpachelka ile sie da, potem myjemy denaturatem i na to kleimy czy ekran zagrzejnikowy czy od razu wykladzine. moim skromnym zdaniem nie ma sensu drzec laminat bo i oslabiasz konstrukcje, i cieniej jest no i na to i tak kleisz wiec nie widac...

wybor nalezy do Ciebie...

Awatar użytkownika
yourij
Posty: 108
Rejestracja: czwartek, 14 lut 2013, 15:59
Lokalizacja: Kraków

Re:remont N-126a yourij

Postautor: yourij » czwartek, 11 kwie 2013, 15:59

nie chcę, żeby odłaziło mi coś potem i żeby było w miarę równo, bo będzie ekran (lub coś zamiennie) i wykładzina remontowa.
Maszynowo zdaje się szybciej po prostu. Do pierwszego zaplanowanego użytku przyczepy zostało przez brak wiosny tylko sześć tygodni... nie licząc testowych rybek ze znajomym :)
ale z tego co mówisz, to kątówka odpada na rzecz wiertarki i szpachli.
rapid '89 / n250 '79 / n126a '76 / +48 505 230 876

piotr05
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2067
Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Re:remont N-126a yourij

Postautor: piotr05 » czwartek, 11 kwie 2013, 19:38

jesli potrzebujesz mleczna to mam prawa ta od strony drzwi
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 1454km 6 nocek

Awatar użytkownika
yourij
Posty: 108
Rejestracja: czwartek, 14 lut 2013, 15:59
Lokalizacja: Kraków

Re:remont N-126a yourij

Postautor: yourij » czwartek, 11 kwie 2013, 20:51

to mleczność szyb w mojej przyczepce nie jest przypadkowa ? bo ja myślałem, że to ze starości :)
rapid '89 / n250 '79 / n126a '76 / +48 505 230 876

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10876
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: remont N-126a yourij

Postautor: reflexes » czwartek, 11 kwie 2013, 21:03

Ja jestem na świeżo więc pozwolę sobie na dwa słowa. Szpachelka to raczej średni pomysł. Próbowałem dzisiaj skrobać ale z racji dużej ilość różnych nierówności słabo szło. Na szczęście miałem w domu szczotkę na wiertarkę i poszło aż miło. 1,5 godzinki i miałem cały środek wyczyszczony do gołego laminatu. Trochę kleju zostało ale to chyba jest nie do zdarcia. Zdecydowanie polecam, szczotką na wiertarkę na pewno nie uszkodzisz laminatu. Nawet zdarzyło mi się pojechać po uszczelce i nie miało to dla niej większego znaczenia.

Awatar użytkownika
yourij
Posty: 108
Rejestracja: czwartek, 14 lut 2013, 15:59
Lokalizacja: Kraków

Re: remont N-126a yourij

Postautor: yourij » czwartek, 11 kwie 2013, 21:48

a czy bardzo to będzie pyliło na zewnątrz podczas czyszczenia ? Korzystam z uprzejmości znajomego jeśli chodzi o miejsce do przeprowadzenia remontu i nie chciałbym zabrudzić mu kilku rzeczy, które składuje w bliskim sąsiedztwie przyczepki.
Druga rzecz, to czy podłogę ściągnąć przed czy po czyszczeniu ścian ? Sklejka jest zbutwiała, szczególnie w okolicach wejścia i umywalki, a nie mam pewności czy po jej zdjęciu mógłbym w jakiś sposób uszkodzić laminat pod podłogą swoim ciężarem.
rapid '89 / n250 '79 / n126a '76 / +48 505 230 876

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10876
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: remont N-126a yourij

Postautor: reflexes » piątek, 12 kwie 2013, 07:11

Jak się w środku zamkniesz to nic z budy nie wyleci. Ja miałem otwarte okna i drzwi i na podwórku mam tylko to co wyniosłem na sobie. Podłogę moim zdaniem lepiej ściągną po czyszczeniu, bo łatwiej będzie posprzątać.

piotr05
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2067
Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Re:remont N-126a yourij

Postautor: piotr05 » piątek, 12 kwie 2013, 21:45

yourij pisze:to mleczność szyb w mojej przyczepce nie jest przypadkowa ? bo ja myślałem, że to ze starości :)


wychodziły z mlecznymi szybami ja takie posiadam
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 1454km 6 nocek

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: remont N-126a yourij

Postautor: vvarrior » sobota, 13 kwie 2013, 02:26

Do szlifowania to by się tak naprawdę wyciąg przydał. Zabezpiecz dobrze całą powierzchnie ciała + maska + okulary. Podczas szlifowania będą fruwać drobinki włókna szklanego i wbijać się w skórę już nie mówiąc o skutkach wdychania tego g###wna. Mnie podkusiło żeby rozebrać się ciutkę bo szlifowałem podczas ślicznego upału i cierpiałem chyba do końca remontu:D... Ubranie robocze oczywiście at kosz po operacji bo tego nie wypierzesz.
Jeśli chcesz odkręcać podłogę to ja bym zrobił to po szlifowaniu ścian. Najpierw delikatnie zmieć to co zeskrobiesz z podłogi żeby nie wzniecać włókna w powietrze. Potem dopiero odkręcaj podłogę ale zwróć uwagę że te same śruby trzymają podłogę i skorupę z podwoziem więc potem trzeba uważać żeby budka nie przesunęła się na podwoziu bo bez pomocnika ciężko będzie trafić w otwory.
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
yourij
Posty: 108
Rejestracja: czwartek, 14 lut 2013, 15:59
Lokalizacja: Kraków

Re: remont N-126a yourij

Postautor: yourij » poniedziałek, 15 kwie 2013, 17:49

faktycznie szczotka na wiertarce, maska, okulary, kominiarka i stary golf. Kłuje to cholerstwo, na szczęści tylko trochę posmyrało mnie po czole. Dzięki vvarrior :wink:
Stary rupieć - wszystkie 9 śrub mocujących do ramy musiałem ciąć kątówką i dać nowe. Podłoga wydaje się być szczelna, nie będzie żadnego malowania. Sklejka była zdrowa poza miejscem pod zlewem i po drugiej stronie, gdzie się bezpośrednio stykała ze ścianą przyczepy.
Przy okazji czyszczenia kufra pytanie o butle gazu. Mam taki mały ten kuferek, w środku był kawałek sklejki z dwoma otworami na butle.
Jakie tam butle gazu wchodzą ?

Aha... czy jakiś moderator jest w stanie zmienić mi tytuł tematu ? Myślałem, że będę mógł go zmieniać w miarę postępu prac (jak to gdzieś na jednym forum widziałem) ale nie widzę knefla "edytuj" :(
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 15 kwie 2013, 20:04 przez jedrek101, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Mowisz i masz
rapid '89 / n250 '79 / n126a '76 / +48 505 230 876

Paweł69
Posty: 16
Rejestracja: niedziela, 20 sty 2013, 02:06

Re: remont N-126a yourij

Postautor: Paweł69 » wtorek, 16 kwie 2013, 00:00

Witam. Własnie zakończyłem czyszczenie wnętrza cepki ( gołej skorupy) z resztek kleju i gąbki. A wykonałem to następująco. Używałem na początku takiej najtańszej szlifierki kontowej, ale była za słaba i chiński wyłącznik cały czas rozłączał. Wziołem od kolegi takiego średniego boscha z rączką bo jest wygodniej. Na szlifierkę zakręcona szczotka doniczkowa ( czołowa) . Nic się nie topi ani nie przypala. Cały brud z gąbki i kleju schodzi idealnie. Trochę zabawy z sufitem ręce bolą. Resztki twardej żywicy nadlewki, pęknięcia szlifowałem tarczą wachlarzową o gradacji 60. Po całej tej operacji umyłem całe wnętrze myjką ciśnieniową z kurzu.Warto się do tych czynności zabezpieczyć, ja pracowałem w kombinezonie lakierniczym z kapturem, masce przeciw pyłowej oraz okularach ochronnych

Awatar użytkownika
yourij
Posty: 108
Rejestracja: czwartek, 14 lut 2013, 15:59
Lokalizacja: Kraków

butle na gaz, piasty kół...

Postautor: yourij » wtorek, 16 kwie 2013, 10:56

ponawiam pytanie, żeby mi się nie zgubiło
yourij pisze:Przy okazji czyszczenia kufra pytanie o butle gazu. Mam taki mały ten kuferek, w środku był kawałek sklejki z dwoma otworami na butle.
Jakie tam butle gazu wchodzą ?

i dodaje następne odnośnie piast.
Jest pomysł, żeby ramę poddać piaskowaniu (jakoś na dniach znajomy ją obejrzy fachowym okiem) i pytanie
o piasty, czy da się je zdemontować "szybko" tzn. odseparować od ramy tuż przed piaskowaniem ?
Znalazłem instrukcję tutaj: http://www.fanklub-niewiadowek.com/niew ... ukcje.html
i taki rysunek, z którego wynika, że wystarczy śrubę odkręcić... ale to jest instrukcja do N126de a ja mam N126a:
Obrazek

Czy da się piasty zdjąć z ramy bez jakiś specjalistycznych narzędzi ? Bo jeśli miałbym piaskować ramę, to najwygodniej byłoby
ją zaholować do znajomego na miejsce i tam dopiero koła zdjąć. Jeśli miałbym jakoś owijać elementy "niepiaskowalne" to tak średnio mi się to widzi.
rapid '89 / n250 '79 / n126a '76 / +48 505 230 876

Paweł69
Posty: 16
Rejestracja: niedziela, 20 sty 2013, 02:06

Re: remont N-126a yourij

Postautor: Paweł69 » wtorek, 16 kwie 2013, 11:59

Demotarz piast jest bardzo prosty. Potrzebne narzędzia klucz oczkowy , nasadowy , może być płaski 22 lub 24 nie pamiętam, szczypce, wkrętak , młotek.
Wybijamy dekielek , miseczke piasty, odginamy i wyjmujemy zawleczkę, odkręcamy nakrętkę, wyjmujemy podkładkę z czopu piasty. Piasta powinna zejść z czopu przez zsunięcie jej, możemy delikatnie pomóc sobie młotkiem. Przed piaskowaniem należy zabezpieczyć czop piasty owinąć ,okleić taśmą itp.
Przy okazji można umyć i przesmarować łożyska, ale lepiej jest je wymienić na nowe wraz uszczelniaczem . Takie same jak maluch stary typ.
Dekielek piasty 1, zawleczka 2, nakrętka 3

Awatar użytkownika
yourij
Posty: 108
Rejestracja: czwartek, 14 lut 2013, 15:59
Lokalizacja: Kraków

Re: remont N-126a yourij

Postautor: yourij » wtorek, 16 kwie 2013, 12:24

czop zostanie w ramie ? i czy jesteś pewien, że to co na rysunku odpowiada też przyczepce starego typu (koła cytrynki) ?
rapid '89 / n250 '79 / n126a '76 / +48 505 230 876


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości