REMONT N126

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
fortis
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 500
Rejestracja: środa, 11 cze 2014, 21:22
Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk

Re: REMONT N126

Postautor: fortis » poniedziałek, 18 kwie 2016, 14:28

super to wygląda, gdzie można kupić taki karnister ?

Awatar użytkownika
pawlo fiona n126e
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 945
Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
Lokalizacja: Mielec

Re: REMONT N126

Postautor: pawlo fiona n126e » poniedziałek, 18 kwie 2016, 18:46

fortis pisze:super to wygląda, gdzie można kupić taki karnister ?


W każdym motoryzacyjnym sklepie, to był zwykły kanister który przerobiłem na obudowę mojego podgrzewacza.

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: REMONT N126

Postautor: DIZZY » poniedziałek, 18 kwie 2016, 21:02

Pawle, już kiedyś pisałam, ale nie mogę się oprzeć, by nie powtórzyć, masz niebywale zdolności techniczne i w ogóle, bo dokonujesz tak perfekcyjnych pięknych modernizacji, że dech zapiera.
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

Awatar użytkownika
mr_dywan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 437
Rejestracja: czwartek, 8 lis 2012, 21:20
Lokalizacja: Poznań

Re: REMONT N126

Postautor: mr_dywan » poniedziałek, 18 kwie 2016, 21:20

Przyczepa bajka! Od początku śledzę Twoje prace i ręce same składają się do oklasków. Zdradź mi jeszcze jak mieścisz się w DMC z tym wszystkim?
Klajster Miasto i Kraj

grzesiek0

Re: REMONT N126

Postautor: grzesiek0 » poniedziałek, 18 kwie 2016, 23:33

Czy może ktoś mi wytłumaczy jaki jest sens kupowania, montowania i targania takiego piecyka na niewiadówce?

Jeszcze u Roberta w 132 widzę ten sens bo ma łazienkęi może z tego urządzenia korzystać przy różnych warunkach zewnętrznych, nie zwracając wagi na zimno, deszcz, wiatr. Ale w zapiekance czy ence bez łazienki?

Czy to nie jest trochę przerost formy nad treścią?

Pomijam tutaj estetykę wykonania, bo jest jak zwykle bez zarzutu i nie kieruję tego pytania tylko do Pawła.

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: REMONT N126

Postautor: CornBlumenBlau » poniedziałek, 18 kwie 2016, 23:40

To bardzo proste. Wielu z nas posiada namioty prysznicowe i nie waha się ich używać :D
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
pawlo fiona n126e
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 945
Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
Lokalizacja: Mielec

Re: REMONT N126

Postautor: pawlo fiona n126e » wtorek, 19 kwie 2016, 00:01

Dziękuję Wszystkim za uznanie, fajnie że się podoba.

mr_dywan pisze: Zdradź mi jeszcze jak mieścisz się w DMC z tym wszystkim?

Już dawno się nie mieszczę, ale żeby się mieścić musiała by moja przyczepa być bardzo uboga a nie o to mi chodzi.

Co do sensu wożenia takiego podgrzewacza wody jest dokładnie tak jak Maciek napisał(zresztą właśnie u niego podglądnąłem ten namiot). Mamy namiot prysznicowy i jak jeździmy na dziko często tego namiotu używamy. Brakowało tylko ciepłej wody stąd pomysł kupienia takiego podgrzewacza i zabierania go właśnie na takie wyjazdy.

Awatar użytkownika
Robcio
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 400
Rejestracja: czwartek, 21 sie 2014, 13:13
Lokalizacja: Lublin

Re: REMONT N126

Postautor: Robcio » wtorek, 19 kwie 2016, 11:33

...a jak sie z tego piecyka korzysta jezeli leje deszcz?

Moze dlatego, iz nie widzialem tego w praktycznym zastosowaniu, ale troche podzielam watpliwosci grzeska.

Pawel... jak zwykle: ciekawy pomysl i super wykonanie :-)

Naskrobane Tapatalk'iem.
Obrazek
SQ8KMY via Icom D-Star

grzesiek0

Re: REMONT N126

Postautor: grzesiek0 » wtorek, 19 kwie 2016, 12:21

pawlo fiona n126e pisze:
Co do sensu wożenia takiego podgrzewacza wody jest dokładnie tak jak Maciek napisał(zresztą właśnie u niego podglądnąłem ten namiot). Mamy namiot prysznicowy i jak jeździmy na dziko często tego namiotu używamy. Brakowało tylko ciepłej wody stąd pomysł kupienia takiego podgrzewacza i zabierania go właśnie na takie wyjazdy.


A co z zapotrzebowaniem na wodę? Jakie przewidujesz zużycie i jaki baniak będziesz miał? Jak na dziko to kranu za rogiem nie będzie, więc pewnie masz przemyślenia na ten temat.

W praktyce pewnie będziesz mógł korzystać z tego pieca w bezdeszczowe dni, nawet nie ze względu na komfort korzystania, a na ochronę pieca przed zalaniem (zamoknięciem) w czasie deszczu.

I nasuwa mi się kolejne pytanie. Czy jak już się decydujemy na podgrzewacz wody to nie lepiej zainwestować w boiler trumy czy carvera?
Takie rozwiązanie chyba ma Karol i niedługo będzie miał Benior.

No tutaj jeszcze możemy poddać w wątpliwość, co lepsze boiler czy podgrzewacz, ale ja tą kwestie pominę bo obydwa urządzenia dają ciepłą wodę.

Kwestie wagi też pomijam, bo prawie każdy ma gdzieś DMC. :D

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: REMONT N126

Postautor: reflexes » wtorek, 19 kwie 2016, 12:32

A ja mam inne pytanie związane z prysznicem, namiotem prysznicowym itp. Czy jak bierzecie prychol to wodę walicie w grunt czy macie jakieś miski i w nich stoicie, a później wynosicie wodę gdzieś żeby ją zlać?

grzesiek0

Re: REMONT N126

Postautor: grzesiek0 » wtorek, 19 kwie 2016, 12:39

reflexes pisze:... czy macie jakieś miski i w nich stoicie, a później wynosicie wodę gdzieś żeby ją zlać?


Nie wyobrażam sobie żeby robili inaczej. Nie do pomyślenia nawet żeby mydliny szły w grunt. :lol:

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: REMONT N126

Postautor: reflexes » wtorek, 19 kwie 2016, 12:46

Też tak myślę ale chcę się upewnić. Wiadomo, że tak trzeba ale to kolejna komplikacja, bo trzeba brać dodatkową michę.

Awatar użytkownika
pawlo fiona n126e
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 945
Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
Lokalizacja: Mielec

Re: REMONT N126

Postautor: pawlo fiona n126e » wtorek, 19 kwie 2016, 13:03

grzesiek0 pisze:
pawlo fiona n126e pisze:
Co do sensu wożenia takiego podgrzewacza wody jest dokładnie tak jak Maciek napisał(zresztą właśnie u niego podglądnąłem ten namiot). Mamy namiot prysznicowy i jak jeździmy na dziko często tego namiotu używamy. Brakowało tylko ciepłej wody stąd pomysł kupienia takiego podgrzewacza i zabierania go właśnie na takie wyjazdy.


A co z zapotrzebowaniem na wodę? Jakie przewidujesz zużycie i jaki baniak będziesz miał? Jak na dziko to kranu za rogiem nie będzie, więc pewnie masz przemyślenia na ten temat.

W praktyce pewnie będziesz mógł korzystać z tego pieca w bezdeszczowe dni, nawet nie ze względu na komfort korzystania, a na ochronę pieca przed zalaniem (zamoknięciem) w czasie deszczu.

I nasuwa mi się kolejne pytanie. Czy jak już się decydujemy na podgrzewacz wody to nie lepiej zainwestować w boiler trumy czy carvera?
Takie rozwiązanie chyba ma Karol i niedługo będzie miał Benior.

No tutaj jeszcze możemy poddać w wątpliwość, co lepsze boiler czy podgrzewacz, ale ja tą kwestie pominę bo obydwa urządzenia dają ciepłą wodę.

Kwestie wagi też pomijam, bo prawie każdy ma gdzieś DMC. :D


Przykładowo no łączce Bernarda wody nie brakuje, a co do innych miejsc to się zawsze coś wykombinuje, banka jest więc...Do każdej przyczepy trzeba dostarczyć wodę.Co do pogody i korzystania z mojego podgrzewacza w czasie deszczu, a zawsze pada podczas wyjazdu? Chyba trochę przesadzacie.

Co do bojlera trumy i carvera.
A po co mi taki bojler na Węgry czy Chorwację i w wielu innych miejscach? Mam go targać tyle kilometrów dla parady? Jak łazienki ogólnodostępne mam pod nosem. Jeżdżę z przyczepami które mają łazienki i te bojlery, czasem śmiać mi się chce z nich. Targają łazienki i te bojlery a i tak latają do ogólnodostępnych.

Dla mnie to rozwiązanie jest najlepsze, jeżdżę trzeci sezon i wiem czego mi potrzeba.

reflexes pisze:A ja mam inne pytanie związane z prysznicem, namiotem prysznicowym itp. Czy jak bierzecie prychol to wodę walicie w grunt czy macie jakieś miski i w nich stoicie, a później wynosicie wodę gdzieś żeby ją zlać?


Z reguły wszystko w grunt.

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4375
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: REMONT N126

Postautor: CornBlumenBlau » wtorek, 19 kwie 2016, 13:07

Jaja sobie robicie z tymi miskami? Jak idziecie się odsiurkać pod drzewko to też z miską czy butelką?...
Przy braniu prysznica oczywiście woda idzie w grunt, nikt tam sałaty chyba siać nie będzie. Aż dziwi mnie, że ekolodzy nie zabraniają jeszcze grzebania zmarłych w ziemi...
Całe to dzisiejsze pitolenie o ekologii trochę mnie przeraża. Zwróćcie uwagę ile kasy idzie teraz na oczyszczenie wód opadowych na nowych drogach. Buduje się specjalne zbiorniki mające za zadanie zebranie i odparowanie wody, a osiadłe szkodliwe ponoć nieczystości w postaci soli drogowej, olejów, spalin są usuwane co jakiś czas z tych zbiorników. Ciekawi mnie gdzie i jak są utylizowane i dlaczego przy starych drogach w tak szkodliwych warunkach rosną tak zdrowe drzewa i krzaczory, a trawy nie nadążają kosić...
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: REMONT N126

Postautor: reflexes » wtorek, 19 kwie 2016, 13:20

Z reguły wszystko w grunt.

W sumie korzysta się z takich dobrodziejstw na dzikusa więc to może i słuszna koncepcja.
Jaja sobie robicie z tymi miskami? Jak idziecie się odsiurkać pod drzewko to też z miską czy butelką?...

Ja tylko pytam :oops: gdyż iż niby mam brodzik w swojej budzie ale jakoś nie widzę zbyt dobrze jej przyszłości jak zacznę tam lać wodę, a że naturalnym kolejnym etapem prędzej czy później będą wycieczki na dziko to się zastanawiam i kompletuję sprzęt. Teraz już wiem, że jeden sprzęt mniej muszę zanabyć. Prysznić będę budował na bazie opryskiwacza ogrodowego, a wodę grzał na gazie albo słońcu, bo taniej :lol: .


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości