Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
mannt
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1042
Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: mannt » czwartek, 8 kwie 2021, 12:31

Murano pisze:Analizowałem wyższe położenie górnego łóżka ale z pomiarów wyszło mi, że 90 cm od podłogi jest położeniem optymalnym. Zwróć uwagę, że im wyżej tym węższe będzie górne spanie i mniej przestrzeni nad nim (pawlacz). Wiem, masz inny plan na użytkownika dolnego "pokładu" póki co ale w tym miejscu przyczepy czyli okolice frontu pawlacza jest ok 170 cm. Biorąc pod uwagę, że dasz górne łóżko 100 cm od podłogi, do tego materac 10 cm i robi się 110 cm. Z tego co pamiętam pawlacz ma ok 28 cm wysokości. Zostaje 32 cm....
Przemierz to jeszcze dokładnie u siebie ale tam pola do manewru nie ma zbyt dużego.
Faktycznie! im wyżej tym węższe łóżko... nie dobrze... zrobię tak, że dolne łóżko będzie na wysokość niezbędnego minimum czyliObrazek
Zamontuję w przyczepie i zrobię testy na sobie. Wtedy będę wiedział jakie jest dla mnie konieczne minimum wysokości nad głową.

Przy robieniu wzmocnień okazało się, że jeśli złączymy ze sobą dwie listewki za pomocą dystansów to stają się bardziej stabilne i odporne na obciążenie niż takie same listewki sklejone ze sobą do czoła bez dystansów (albo tak mi się wydaje bo w domowych warunkach ciężko zrobić testy wytrzymałościowe). Postanowiłem w ten właśnie sposób robić wzmocnienia i tak jakoś wyszło, że przypadkowo powstały otwory wętylacyjne kufra od góry.ObrazekObrazekObrazek
Ostatnio zmieniony czwartek, 8 kwie 2021, 12:31 przez mannt, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: Murano » czwartek, 8 kwie 2021, 12:35

No jest to jedyny słuszny krok w celu uzyskania przestrzeni pomiędzy łóżkami. Kosztem pojemności kufrów ale coś za coś...
Pomyślałem jeszcze, że niezbyt wygodnie będzie za stołem siadać ale Ty chyba zrezygnowałeś z niego?
Działaj, dobrze się to czyta i tempo prac zachwyca ;-).

dzin1975

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: dzin1975 » czwartek, 8 kwie 2021, 12:49

Kolejny fajny patent (dystanse) Nudno będzie jak skończysz...

Awatar użytkownika
mannt
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1042
Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: mannt » czwartek, 8 kwie 2021, 13:08

panpikuś pisze:Fajny patent z tą rurą jako zbiornikiem.

Ja klej wycieram przed spienieniem, szmatką z rozcieńczalnikiem do PU czyli np benzyną lakową, pattexa wyciera się szmatką z wodą ale można też dłutem skrobać jak zżeluje. Zależy co kto woli.
Dzięki, patent to pomysł Kolegi Pawła ale sprawdza się świetnie. Należy pamiętać, że waga w tych przyczepach gra pierwsze skrzypce, dlatego pompy i inne urządzenia zwiększają wagę. Prostota i niezawodność to są wnioski, które wyciągnąłem z użytkowania przyczepy przez te parę lat. Ale oczywiście każdy dochodzi do swoich wniosków i robi tak jak chce.
Spróbuję jeszcze z tym PUR na ścianie grodziowej do toalety. Rozcieńczalnik do poliuretanu mam to się wykorzysta.
Murano pisze:No jest to jedyny słuszny krok w celu uzyskania przestrzeni pomiędzy łóżkami. Kosztem pojemności kufrów ale coś za coś...
Pomyślałem jeszcze, że niezbyt wygodnie będzie za stołem siadać ale Ty chyba zrezygnowałeś z niego?
Działaj, dobrze się to czyta i tempo prac zachwyca ;-).
Tak, rezygnuję ze stołu. Tempo prac narzuciłem bo wiosna (na razie kalendarzowa) w pełni a moja przyczepa w proszku. A na majówkę chce się pojechać...
dzin1975 pisze:Kolejny fajny patent (dystanse) Nudno będzie jak skończysz...
Nie ma takiej opcji! Nie skończę... [emoji23]termin zakończenia prac przewiduję na 2030r. Wtedy zrobię ją na tip-top i pójdzie na zasłużoną emeryturę. Na jej miejsce wjedzie nówka sztuka przyczepa lub kamper (jak życie pozwoli).

Awatar użytkownika
Miron EZD
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2056
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: Miron EZD » czwartek, 8 kwie 2021, 16:25

dzin1975 pisze:Kolejny fajny patent (dystanse) Nudno będzie jak skończysz...

Miałem coś napisać, ale w ostatniej chwili przypomniało mi się ostrzeżenie moderatora. :mrgreen:

dzin1975

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: dzin1975 » czwartek, 8 kwie 2021, 16:47

Miron EZD pisze:
dzin1975 pisze:Kolejny fajny patent (dystanse) Nudno będzie jak skończysz...

Miałem coś napisać, ale w ostatniej chwili przypomniało mi się ostrzeżenie moderatora. :mrgreen:

Ja się nie boję, dlatego piszę co myślę ;) :mrgreen:

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: reflexes » czwartek, 8 kwie 2021, 16:53

dzin1975 pisze:Ja się nie boję

Błąd, duży błąd :evil:

Samoogon

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: Samoogon » czwartek, 8 kwie 2021, 17:54

Dla nieustraszonego Dżina, dwa tygodnie urlopu to Pikuś :)

dzin1975

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: dzin1975 » czwartek, 8 kwie 2021, 18:15

reflexes pisze:
dzin1975 pisze:Ja się nie boję

Błąd, duży błąd :evil:


Wielbłąd ;)
Samoogon pisze:Dla nieustraszonego Dżina, dwa tygodnie urlopu to Pikuś :)

Oj, przydałoby się :mrgreen:
Dobra, nie kasztanimy Marcinowi!

Awatar użytkownika
mannt
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1042
Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: mannt » czwartek, 8 kwie 2021, 20:13

Po szybkiej przymiarce stało się jasne, że musi być 57cm nad głową, żebym mógł jakoś się tam zmieścić i w miarę komfortowo spać.ObrazekObrazek

Temat wysokości mam już załatwiony i pora przejść do piętrowego łóżka. Oczywiście waga na pierwszym miejscu. Skłoniło mnie to do powtórzenia tematu szkieletu i obłożenia go sklejką 3.6mm. Teraz będzie trochę delikatniejszy, ale zależy mi na tym, żeby bez problemu utrzymał mój ciężar. Przyznam, że po dojściu do wprawy wycięcie 40 listewek zajmuje 30 minut. Jak to mówią... praktyka czyni mistrza. ObrazekObrazekObrazek

Awatar użytkownika
mannt
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1042
Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: mannt » piątek, 9 kwie 2021, 20:27

Płyta łóżka gotowa! Na moje oko waży jakieś 1.5kg. Muszę gdzieś dorwać wagę z prawdziwego zdarzenia i zważyć stare oraz nowe meble i przekonać się jaka jest faktyczna różnica w kg. Płyta będzie osadzona w sklejce topolowej (zaje... ciężkiej i twardej - na szczęście potrzebny mały kawałek). W listwie o szerokości 9cm wyfrezowałem wgłębienie w które wkleję płytę łóżka tak, żeby się to trzymało kupy i nie złamało w nocy. W przedniej części łóżko zakończone będzie narożnym profilem aluminiowym, który wstawię dopiero po lakierowaniu.

Obrazek
ObrazekObrazek

panpikuś pisze:Ja klej wycieram przed spienieniem, szmatką z rozcieńczalnikiem do PU czyli np benzyną lakową, pattexa wyciera się szmatką z wodą ale można też dłutem skrobać jak zżeluje. Zależy co kto woli.
Spróbowałem dziś Twojego sposobu z przecieraniem i potwierdzam, że faktycznie działa i nieźle wygląda po zmyciu rozcieńczalnikiem do PUR.

mike
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 20 wrz 2020, 15:44

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: mike » piątek, 9 kwie 2021, 23:26

Mannt, szacunek za taką dokładność i powtarzalność przy cięciu "ręcznym". Udowadniasz, że nie sprzęt, a technika ... ;) Naprawdę każde Twoje zdjęcie mebli robi na mnie ogromne wrażenie! Wygląda to ekstra i mega pro. Gratuluję umiejętności i życzę pomyślnego zakończenia prac przed sezonem :)

Awatar użytkownika
panpikuś
Posty: 137
Rejestracja: wtorek, 4 sie 2020, 18:00
Lokalizacja: Warszawa,
Kontaktowanie:

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: panpikuś » sobota, 10 kwie 2021, 00:43

Stelaż zrobiony porządniej niż drzwi w domu, tam wypełnieniem ramiaka jest HDF ;)

Masa 1.5 kg jest zaskakująca, z chęcią poczekam na jej zweryfikowanie, ponieważ jeśli jest prawdziwa to jest mocno zbliżona do masy balteku (pianka służąca jako rdzeń do różnych konstrukcji) który w istotny sposób podraża tego typu produkcje. Ciekawe jak będzie z wytrzymałością w czasie, czy będzie ten stelaż stabilny wymiarowo?

Jeśli chodzi o koje, chciałbym zapytać czy górna będzie składana na ścianę z oknem czy zostaje na tych drzewcach przy ścianie obok drzwi?


Co do czyszczenia kleju, czemu miało by nie działać? Wszystkie poliuretany czyści się przed zaschnięciem, najczęściej szpachelka i rozcieńczalnikiem. Po utwardzeniu jest walka i prawie zawsze jakieś szkody które po czasie widać. Należy pamiętać że piana teoretycznie drewna nie odbarwia ale pod niektórymi lakierami jednak plamy wychodzą, dlatego warto być końsekwentnym i też lakierować PU.


Jak tak dalej pójdzie to Kolegi przyczepa będzie prawie jak Bambi.
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam 8-)

Awatar użytkownika
mannt
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1042
Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: mannt » sobota, 10 kwie 2021, 20:20

mike pisze:Mannt, szacunek za taką dokładność i powtarzalność przy cięciu "ręcznym". Udowadniasz, że nie sprzęt, a technika ... ;) Naprawdę każde Twoje zdjęcie mebli robi na mnie ogromne wrażenie! Wygląda to ekstra i mega pro. Gratuluję umiejętności i życzę pomyślnego zakończenia prac przed sezonem :)
Dzięki za dobre słowo! Przez takie pozytywne komentarze to chce się jeszcze bardziej podnieść poprzeczkę.
panpikuś pisze:Stelaż zrobiony porządniej niż drzwi w domu, tam wypełnieniem ramiaka jest HDF ;)

Masa 1.5 kg jest zaskakująca, z chęcią poczekam na jej zweryfikowanie, ponieważ jeśli jest prawdziwa to jest mocno zbliżona do masy balteku (pianka służąca jako rdzeń do różnych konstrukcji) który w istotny sposób podraża tego typu produkcje. Ciekawe jak będzie z wytrzymałością w czasie, czy będzie ten stelaż stabilny wymiarowo?

Jeśli chodzi o koje, chciałbym zapytać czy górna będzie składana na ścianę z oknem czy zostaje na tych drzewcach przy ścianie obok drzwi?


Co do czyszczenia kleju, czemu miało by nie działać? Wszystkie poliuretany czyści się przed zaschnięciem, najczęściej szpachelka i rozcieńczalnikiem. Po utwardzeniu jest walka i prawie zawsze jakieś szkody które po czasie widać. Należy pamiętać że piana teoretycznie drewna nie odbarwia ale pod niektórymi lakierami jednak plamy wychodzą, dlatego warto być końsekwentnym i też lakierować PU.


Jak tak dalej pójdzie to Kolegi przyczepa będzie prawie jak Bambi.
Czas zweryfikuję trwałość tej konstrukcji. Ja, jak już mówiłem, jestem amatorem, który naoglądał się filmów na YouTube i teraz modzi jak umie. Żadnej gwarancji na to nie daję. Wyjdzie w codziennej eksploatacji czy to było dobre posunięcie czy nie.
Co to ten Bambi bo nie wiem?



Ze względu na to, że w łóżku piętrowym zastosowałem profil aluminiowy, który miał być w wiszącej szafce to musiałem zrobić nową szafkę bez profilu bo więcej profili nie mam( ale zakręciłem[emoji23]) i tak powstało opóźnienie prac bo na dziś zaplanowałem lakierowanie a udało się tylko wyszlifować materiał pod lakier. I tu moje spostrzeżenie odnośnie papierow ściernych. Kupiłem w Lidlu papiery w zestawach z różnymi gradacjami, zacząłem nimi szlifować i co chwilę musiałem zmieniać papier bo się zużywał i praca średnio szła... papiery wykorzystałem wszystkie i otworzyłem paczkę z papierami ściernymi kupionymi na necie. Dopiero zdałem sobie sprawę jaka jest różnica w papierach na jakości i efekcie szlifowania. Tymi niebieskimi z neta zrobiłem wszystkie meble I zużyłem 2 sztuki - rewelacja. Niestety pesel mówi, że nie można pracować 20h na dobę i malowanie trzeba przełożyć.


ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Trzy takie zbiorniki po 25litrów trafiły do kosza Obrazek

Awatar użytkownika
panpikuś
Posty: 137
Rejestracja: wtorek, 4 sie 2020, 18:00
Lokalizacja: Warszawa,
Kontaktowanie:

Re: Za drugim razem jest łatwiej, czyli remont nr. 2

Postautor: panpikuś » niedziela, 11 kwie 2021, 07:38

Poprzeczka o której Kolega wspomniał i tak wysoko ustawiona.
Co do Bambi, oczywiście miałem na myśli to https://www.airstream.com/travel-trailers/bambi/

Jeśli chodzi o masę koi, jeśli to nie problem z chęcią ją poznam jeśli zostanie zweryfikowana. Rozumiem, że pytanie o składanie łóżka na wspornikach zostało uznane za retoryczne.

Te odpady to ze szlifowania? Zostało jeszcze coś forniru?
Jeśli mogę słowo o papierach, ja używam Kovax - naprawdę polecam tak do kompozytów jak i do drewna. Używanie papierów wodnych (żeby zregenerować kompozyt albo wykończyć politurę to prehistoria). Chciałbym wrzucić zdjęcie aby zobrazować efekty po szlifowaniu na sucho do polerowania, ale obiecałem Koledze że się powstrzymam.

Tego pyłu to bym sobie troszku zostawił, może się okazać że przyda się do zrobienia szpachlówki do mebli.
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam 8-)


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości