.
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Już się uporałem.
Okazało się że wystarczy przejechać kilka kilometrów i problem z głowy. Żadnego szlifowania, szpachli, poliuretanu.
Aż wierzyć się nie chce że to takie proste.
Ale Tomcat, jak już wpadłeś to powiem Ci (miałem Ci kiedyś napisać ale w końcu zapomniałem) że ten Twój patent z fartuchem na gumie mnie po prostu powalił swoją genialnością.
Ja tu całe lato kombinuję nad systemem żeby dziur w budzie nie robić i przy okazji żeby to było proste w montażu i demontażu... a tu... "tadam!" - gumka i dwie dziurki w listwie.
Uwielbiam takie drogi na skróty!!! Mistrzostwo!
viewtopic.php?f=36&t=4851&start=60