Remont czas zacząć !

czyli nasza walka z przyczepą...
Lufit
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 17 mar 2016, 14:51
Lokalizacja: Mielec

Remont czas zacząć !

Postautor: Lufit » wtorek, 12 lip 2016, 23:04

Kłaniam się nisko !
Jak już wspomniałem w dziale "Przedstawmy się" kupiłem Niewiadówkę. Stała pod ścianą, zapytałem czy na sprzedaż i poszła za 500 zł. Z zewnątrz jest w porządku, może wymaga małych poprawek laminatu - ale o tym później. Dobre mycie i woskowanie na pewno przywróci jej dawny blask.
DSC07831 (1).JPG
DSC07832.JPG
DSC07833.JPG

Na pierwszy ogień poszła tapicerka - stara się poodklejała i zaczęła się sypać pianka, pewnie wiecie o czym mówię.
IMG_20160709_132922845.jpg
IMG_20160709_132959701.jpg
IMG_20160709_160233724.jpg
IMG_20160709_160243950_HDR.jpg
IMG_20160709_160253246.jpg

Założyłem temat remontowy, żeby nie skakać po innych działach. Jeżeli będę mieć pytania na które odpowiedzi nigdzie nie znajdę - będę pisać tutaj.
Problem nr 1.
Przyczepa ma znacząco pogięte podpory. Prawdopodobnie, gdy użytkował ją poprzedni właściciel, była źle wypoziomowana i gdy kilka osób weszło do środka to wszystko to runęło na łeb na szyję.
IMG_20160712_222059673.jpg
IMG_20160712_222118780.jpg

Śruby udało mi się w miarę fajnie naprostować, współpracują fajnie z nakrętką. Nie wiem jak ugryźć te "boczne" płaskowniki, niektóre są w takim stanie, że nie bardzo da się z nimi coś zrobić. Dorabiać ?

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2605
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont czas zacząć !

Postautor: stachu_gda » wtorek, 12 lip 2016, 23:12

Lufit pisze:Problem nr 1.
Przyczepa ma znacząco pogięte podpory. Prawdopodobnie, gdy użytkował ją poprzedni właściciel, była źle wypoziomowana i gdy kilka osób weszło do środka to wszystko to runęło na łeb na szyję.
Śruby udało mi się w miarę fajnie naprostować, współpracują fajnie z nakrętką. Nie wiem jak ugryźć te "boczne" płaskowniki, niektóre są w takim stanie, że nie bardzo da się z nimi coś zrobić. Dorabiać ?

Prostować z użyciem palnika. Mi znajomy mechanik wyprostował bez żadnego problemu za piwo.

Lufit
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 17 mar 2016, 14:51
Lokalizacja: Mielec

Re: Remont czas zacząć !

Postautor: Lufit » niedziela, 7 sie 2016, 23:28

Po chwilowej przerwie - wracam.
1. Na laminacie jest kilka uszkodzeń, naliczyłem około 5 miejsc gdzie porobiły się dziury i nie wygląda to najlepiej. Czym najlepiej to naprawić ? Jedni używają żelkotu, drudzy szpachli z włóknami. Chodzi o to, że nie mam zamiaru jej malować, bo stan ogólny jest dobry, i też o to aby naprawiane powierzchnie nie rzucały się bardzo w oczy. Najgorzej jest przy nie otwieralnym oknie, dorzucam zdjęcia.
IMG_20160806_121934641.jpg
Najgorsze uszkodzenie przy oknie.
IMG_20160806_122511609.jpg
Dziury na dachu, wzdłuż listwy.
IMG_20160806_121758326.jpg
Mały pajączek przy drugim oknie.

2. Po zdjęciu podłogi pokazał się grzybek. Jedna listwa to jest prawie całkowicie nim przejedzona, leci do wymiany, mam nadzieję, że jakoś bez inwazyjnie ją zdemontuje. Grzyb też pojawił się po długości listw. Cały środek wypucowałem już myjką ciśnieniową, co miało odpaść to odpadło pod jej wpływem i przy pomocy skrobania szpachelką. Teraz mycie benzyną ekstrakcyjną. Myślicie, żeby te miejsca gdzie wyszedł grzyb spryskać jakimś specyfikiem do tego przeznaczonym ? Pomimo tego, że nie ma już tapicerki, mebli i podłogi to w przyczepie nadal utrzymuje się nie przyjemny zapach. Dorzucam zdjęcie.
IMG_20160806_122749691.jpg
Grzyb na listwie montażowej podłogi.

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Remont czas zacząć !

Postautor: TomekN126N » niedziela, 4 wrz 2016, 20:49

Co do ubytku w laminacie, to miałem jeden mały, wielkości paznokcia u kciuka, więc żelkotem nie robiłem, to się nie wypowiem, ale... wyrównałem żywicą z włóknami, na to nałożyłem cienko szpachlówki z utwardzaczem i zamalowałem sprayem tzw. białą emalią do felg, czy wanien. Trwało to trzy, czy cztery dni, bo po kolei każde musiało schnąć, ale trzyma, jak spawane. Zaznaczam, że ubytek był mały tzn. odbicie laminatu, nie dziura na wylot.
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Marcin4x4
Posty: 136
Rejestracja: poniedziałek, 15 sie 2016, 21:27

Re: Remont czas zacząć !

Postautor: Marcin4x4 » niedziela, 4 wrz 2016, 22:34

Nie wiem czy już zwalczyłeś temat podpór - u mnie jedna była lekko uszkodzona, postanowiłem ją zdemontować i pierwsze zaskoczenie było przy odkręcaniu - jest na śruby M8, były oczywiście zardzewiałe i poukręcałem je bez żadnego problemu malutkim kluczem - szły dosłownie jak masło :( Dobre materiały musieli mieć w 1984 roku... Potem potrzebowałem otwór 6 mm w tym płaskowniku, który masz pogięty rozwiercić na 6,5 mm. Wiertło delikatnie "złapało" otwór i płaskownik od razu się wygiął. Wyprostowałem go ręką. To jest masakra, z jakiej stali to jest robione - oczywiście w innej serii, w innym roczniku może być inaczej, ale u mnie jest to tak miękkie, że zdecydowanie nie potrzeba żadnego palnika do prostowania.

A jeśli chodzi o grzyb, pleśń - zobacz w sklepie typu OBI - na półce z chemią będziesz miał z 5 różnych preparatów grzybo/pleśnio/bakteriobójczych. Z reguły są "do pomieszczeń mieszkalnych" - nie zawierają chloru. Spryskaj i po kłopocie. Możesz też użyć chloru (Ace/bielinka, etc), tylko dość długo utrzymuje się jego zapach. Jak brzydko zapach "wlazł" w budę dobrze jest ją wyozonować - zrobią Ci to w każdym zakładzie, który robi klimatyzacje samochodowe.
Pozdrawiam!
Marcin

dlugi84
Posty: 32
Rejestracja: środa, 7 wrz 2016, 15:43
Lokalizacja: Dolnoslaskie

Re: Remont czas zacząć !

Postautor: dlugi84 » piątek, 9 wrz 2016, 06:17

Jesli chodzi o uszkodzenia to ja do większych i glebszych użyłem szpachli z włóknem i jest ok ale pamiętaj o tym żeby oderwać tez luźne kawałki wokół uszkodzenia.na małe pajączki i małe pęknięcia na dachu przyszła mi z pomocą szpachla natryskowa w spreyu.wygodne w użyciu.oczywiscie potrzeba do wszystkiego Moża benzyny ekstrakcyjnej i wiele sztuk papieru ściernego.
Załączniki
image.jpeg
Z niewiadowka zawsze do przodu :D


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości