Remont N126n* Dariusz{5}

czyli nasza walka z przyczepą...
Dariusz
Posty: 17
Rejestracja: środa, 9 wrz 2015, 08:46
Lokalizacja: Toruń

Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: Dariusz » piątek, 16 wrz 2016, 17:06

Wreszcie zakończyłem remont mojej przyczepki. Kawał czasu to trwało. Wszystkie moje pomysły zostały wypróbowane i sprawdziły się. Wykładzina w przyczepce jest gruba dwuwarstwowa. Sufit z paneli. Jest zamontowany alarm i dodatkowe zasilanie z akumulatora. Instalacja elektryczna na podwójnym bezpieczniku i różnicówce, poprowadzona w rurkach ochronnych. Instalacja oświetleniowa 12V, są też 4 gniazdka 12V. Oświetlenie diodowe. Osobne awaryjne z akumulatora. Przyczepka pomalowana chlorokauczukiem. Mam pomysł na jeszcze kilka usprawnień, ale to będę robił już na drugi rok.
Załączniki
DSCN1168.JPG
DSCN1170.JPG
DSCN1171.JPG
DSCN1176.JPG
DSCN1157.JPG
DSCN1158.JPG
DSCN1159.JPG
DSCN1160.JPG
DSCN1161.JPG
DSCN1173.JPG

dzin1975

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: dzin1975 » piątek, 16 wrz 2016, 18:47

Ladniutka,tylko jak utrzymujesz wykładzine w czystości? i nie boisz się o tego leda przy drzwiach?

Awatar użytkownika
__ArroW__
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1496
Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
Lokalizacja: Stary Toruń CTR

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: __ArroW__ » sobota, 17 wrz 2016, 19:04

Świetna robota, kolejny przykład do naśladowania.

Pozdr ArroW!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach :lol:

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5556
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: kooba » niedziela, 18 wrz 2016, 11:50

O co chodzi z tym gniazdkiem obok skrzynki bezpiecznikowej? Jak zobaczyłem te oznaczenia 0 i F to lekko mnie zmroziło jak pomyślałem co to może być.

sMAJSTER

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: sMAJSTER » niedziela, 18 wrz 2016, 12:23

kooba pisze:O co chodzi z tym gniazdkiem obok skrzynki bezpiecznikowej? Jak zobaczyłem te oznaczenia 0 i F to lekko mnie zmroziło jak pomyślałem co to może być.

Kuba ja tam nic niebezpiecznego nie widze.
Po za tym że to FKN i każda bylejakość jest dopuszczalna. Po co kupować gniazdo dedykowane .
Wtyczka pewnie wetknieta żeby nie dyndała.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5556
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: kooba » niedziela, 18 wrz 2016, 19:43

Jeżeli jest tak jak piszesz, to jaka bylejakość. Elegancki uchwyt na wtyczkę żeby nie latała po kufrze.
Ale poczekajmy na odpowiedź autora pomysłu.

Awatar użytkownika
tomtoy
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 314
Rejestracja: wtorek, 5 lut 2013, 01:47
Lokalizacja: WSC

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: tomtoy » niedziela, 18 wrz 2016, 21:09

O fajniutka, i z mikrofalą.

Dariusz
Posty: 17
Rejestracja: środa, 9 wrz 2015, 08:46
Lokalizacja: Toruń

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: Dariusz » poniedziałek, 19 wrz 2016, 11:45

Spieszę z odpowiedziami na zadane pytania. Wykładzinę w czystości utrzymuje żona za pomocą takich jednorazowych chusteczek do usuwania brudu. Fajna sprawa. Z lampką nie ma problemu, zdejmuję na czas jazdy. Jeżli chodzi o gniazdko i oznaczenia, to sprawa wygląda następująco; Gniazdko służy do podłączania grila elektrycznego, bo griluje się na zewnątrz. Nie polecam robienia tego w przyczepie. Wtyczka jest włożona do gniazdka aby nie latałam po kufrze. Oznaczenia -O- i -F- oznaczają gdzie przy podłączaniu prądu ma być faza, a gdzie zero. Jest to ważne, bo wyłącznik jest jednobiegunowy. Oznaczenie jest bo nie tylko ja będę jeżdził z przyczepką. Przewód zaslający ma podwójne gniazdko, w którym w jednym faza jest z lewej, w drugim z prawej strony. Sprawdzam neonówką i podłączam.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5556
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: kooba » poniedziałek, 19 wrz 2016, 23:17

A nie lepiej było zamontować bezpiecznik rozłączający obie żyły?

Dariusz
Posty: 17
Rejestracja: środa, 9 wrz 2015, 08:46
Lokalizacja: Toruń

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: Dariusz » wtorek, 20 wrz 2016, 07:39

Na wejsściu instalacji jest podwójny modułowy bezpiecznik i do tego różniówka. Wyłączniki w środku są standartowe, czyli jednobiegunowe. Po za tym, umownie zostało przyjęte, że w gniazdkach elektrycznych faza jest z prawej strony. Więc i tak trzeba to dopasować. Większości odbiorników przyłączanych do gniazdek nie robi to żadnej różnicy. Jestem z zawodu elektrykiem i pewne rzeczy to u mnie przyzwyczajenie a inne jak to się mówi skażenie zawodowe.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5556
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: kooba » środa, 21 wrz 2016, 15:02

Dariusz pisze:Sprawdzam neonówką i podłączam.

Dariusz pisze:Jestem z zawodu elektrykiem i pewne rzeczy to u mnie przyzwyczajenie a inne jak to się mówi skażenie zawodowe.

Tak, tak... Zboczenie zawodowe. Nawet na urlopie biegasz z neonówką :)

Dariusz
Posty: 17
Rejestracja: środa, 9 wrz 2015, 08:46
Lokalizacja: Toruń

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: Dariusz » piątek, 23 wrz 2016, 08:22

Coś w tym jest! Czy zastanawiałeś się kiedyś nad mnóstwem przewodów zasiljących przyczepy w prąd na kempingach. Leży toto na ziemi, niczym nie osłonięte i nie zabezpieczone. Mnie to przeraża. Wiem jakie z tym związane są zagrożenia. Rodzinka mówi , że przesadzam, że mam natręcwa. Z racji mojego zawodu, wiem że mam rację. Co pięć lat mamy szkolenia i egzaminy na grupy. To co pokazują nam na filmach i mówią, to horrory się do tego nie umywają. W związku z tym postanowiłem, zrobić sobie przedłużacz z różnicówką zaraz za wtyczką. Będzie chroniony cały przewód od doziemienia. Bardzo mało kempinów stosuje różniówki, bo to koszt i przy upływach prądu ciągle wyłączają obwody. Tam gdzie jeżdżę nie ma takich zabezpieczeń. Mało skrzynek do podłączenia prądu. Mnóstwo leżących na ziemi przewodów, po których jeżdżą samochody i chodzą ludzie. Dodaj do tego podmokły i wilgotny grunt. Czy ktoś może dać słowo, że jest bezpiecznie i nic się nie stanie. Że samochód przejeżdżający przez przewód, nigdy nie będzie miał kamienia w oponie, który uszkodzi izolację przewodu. Że wszyscy, którzy przyjeżdżają mają w pełni sprawne przewody. Że pani nie idzie w szpilkach wieczorem na dyskotekę. Że jakiś malec nie będzie się bawił łopatką. Wiem powiesz pewnie że przesadzam. Lepiej przesadzać niż żałować! Trochę po przynudzałem, ale może ktoś to przeczyta, pomyśli i zapobiegnie jakieś przykrej sytuacji.

ttaber
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 29 sie 2014, 10:22

Re: Remont N126n* Dariusz{5}

Postautor: ttaber » piątek, 23 wrz 2016, 14:03

Róznicówkę popieram rękoma i nogami. Piszę to jako nie elektryk bynajmniej. :) Też mam takie lęki na kempach czasem...np. skrzynki przykryte workami, jak przechodzę nad cieniutkimi przedłuzaczami dwużyłowymi itp.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości