N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
dankm
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 685
Rejestracja: czwartek, 23 cze 2016, 19:56
Lokalizacja: świętokrzyskie (Boksycka)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: dankm » czwartek, 1 lut 2018, 18:13

Ja zamawiałem komplet dresowy i jest ok tylko nie wsadzili do paczki xl tylko l,zwrócili kase.Piżama dla córki po pierwszym praniu szmata pomijając mała dziurke od razu po wyjęciu z opakowania.Pokrokiec na laptopa najpierw nie mieli tego wzoru co zamówiłem zdecydowałem się na inny, przesyłka nie dotarła na czas zwrócili kase,dotarła pare dni temu jeszcze inna niż powinna zwykły worek z neoprenu.Komplet trytytek a z tysiąc sztuk ich jest różnych rozmiarów dotarło na czas ,wczoraj zakładam kołpaki mówie mam to złape trytytką,każda łamała się otworzyłem każde opakowanie wszystkie tak samo wylądowały w koszu.Siostra moja bardzo dużo kupuje na aliexpres i w wiekszości przypadków jest ok,ja już chyba nie zaryzykuję.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Francuskie 120KM w ropie
Niemiecko-amerykańskie 115KM w ropie
Polsko-chińskie 3,5KM w benzynie :D
n126E
"E" tylko w dowodzie układ "D"
2018
1500km 38 nocy
2019
1800km 20 nocy

jacek45
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 718
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2008, 17:15
Lokalizacja: Opole

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: jacek45 » sobota, 3 lut 2018, 19:37

Witam!
Bardzo podobne pokrowce na zaczep można kupić za 25,- w kauflandzie. Mam i są bardzo dobre - polecam.

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » sobota, 3 lut 2018, 21:45

jacek45 pisze:Witam!
Bardzo podobne pokrowce na zaczep można kupić za 25,- w kauflandzie. Mam i są bardzo dobre - polecam.


Z kauflandu mam zabezpieczenie na zaczep haka, ale coś nie jestem do niego jednak przekonany - wydaje mi się po prostu zbyt duże...

Zwiedziłem dzisiaj pół miasta w poszukiwaniu nowej lampy światła przeciwmgielnego, bo stara jednak niedomagała - wbrew pozorom w tak dużym mieście, jak Wrocław, nie jest to proste. Nawet tam, gdzie teoretycznie powinni mieć, bo chwalą się dużym stanem magazynowym na www, na miejscu rozkładają ręce, że jednak towaru brak. Już nawet w jednym sklepie kombinowaliśmy na podmianie podzespołów między lampą cofania, a przeciwmgielną, aby otrzymać finalnie lampę przeciwmgielną mocowaną na dwie śruby, a nie przegub, ale okazało się, że delikatnie różnią się kształtem i z podmianki nici. Efekt? Zakupiłem lampę Wesem montowaną na przegub i rozwierciłem potrzebne miejsca. Kłopot pojawił się przy montażu na ścianie przyczepy - rozstaw śrub taki sam, ale miejsce przeprowadzenia przewodów ułożone "odwrotnie" i tym samym mocowanie przegubu mam od góry. Powiedzmy, że to będzie taki "future connection" i coś może kiedyś tam zamontuję :D
Różnica między żarówka R10W, a P21W jest moim zdaniem spora, na korzyść tej drugiej :)

Co mnie najbardziej cieszy? Jest już podłoga, czyli mogę z materacem dmuchanym jechać na zlot. Cała reszta wyposażenia - jak się uda ;)
Załączniki
IMG_20180203_110219.jpg
Po lewej Wesem, po prawej oryginał
IMG_20180203_170858.jpg
Przyszedł luty, choinki zaczynają się pojawiać przed domami :D
IMG_20180203_160319.jpg
Drewienka zawsze się przydadzą!
IMG_20180203_162828.jpg
Podłoga!

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » poniedziałek, 19 lut 2018, 10:12

Mozolnie, ale do przodu. Zacząłem się też zastanawiać, czy przyczepa na bębnach przejdzie przez bramę garażową, bo to by pozwoliło na komfortowe wyklejenie dywanem. Wysokość maksymalnie 209 cm. Problemem będzie też najpierw nachylenie pojazdu do garażu i brak możliwości manewrowania ze względu na szerokość podjazdu, ale to jakoś da radę. Mierzył może ktoś, jaką wysokość ma zapiekanka w konfiguracji bez kół (ewentualnie bez kół i daszku)? (choć w moim przypadku może być odrobinę wyżej przez resory...)
Załączniki
IMG_20180210_120821.jpg
Wlaminowana kantówka pod łazienkę.
IMG_20180210_120830.jpg
Przygotowania pod szafki podsufitowe - jako podstawę szafek wykorzystam oryginalne półki i dorobię tylko do nich fronty. Lżej niż oryginał nie zrobię od podstaw :)
IMG_20180210_154730.jpg
Przy wyklejaniu ekranem skończył się i klej i ekran... :(
IMG_20180217_130004.jpg
...to trzeba było zabrać się za meble. Czy najprostszym sposobem dojścia do kuchenki i wymiany węża gazowego jest dojście przez dyktę "od spodu"?

Awatar użytkownika
dankm
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 685
Rejestracja: czwartek, 23 cze 2016, 19:56
Lokalizacja: świętokrzyskie (Boksycka)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: dankm » poniedziałek, 19 lut 2018, 10:54

Dziś patrze u szwagra przyczepa w garażu pytam jak to zrobił?Odkręcił oś i całość opuścił na cztery wózki (podpory też demontował i w ich miejsce) takie jakich używaja w warsztatach samochodowych podkładanych pod koło.Myślał też nad wózkiem paleciakiem ale to było bardziej dostępne.Tylko u was więcej roboty bo te resory.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Francuskie 120KM w ropie
Niemiecko-amerykańskie 115KM w ropie
Polsko-chińskie 3,5KM w benzynie :D
n126E
"E" tylko w dowodzie układ "D"
2018
1500km 38 nocy
2019
1800km 20 nocy

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Murano » poniedziałek, 19 lut 2018, 11:25

Jestem ciekaw tej łazienki. Co w środku? Tylko wygódka czy prysznic też?

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » poniedziałek, 19 lut 2018, 13:35

dankm69 pisze:Dziś patrze u szwagra przyczepa w garażu pytam jak to zrobił?Odkręcił oś i całość opuścił na cztery wózki (podpory też demontował i w ich miejsce) takie jakich używaja w warsztatach samochodowych podkładanych pod koło.Myślał też nad wózkiem paleciakiem ale to było bardziej dostępne.Tylko u was więcej roboty bo te resory.

Z odkręceniem resorów to specjalnego problemu nie ma - 4 śruby, na których wszystko wisi + 2 od amortyzatorów + dwie linki hamulcowe i cały zespół zawieszenia wyjeżdża spod przyczepy. Problemem dla mnie jest to, że najpierw mam nachylony w dół podjazd do garażu i inaczej niż wspomagając się samochodem nawet nie widzę jej wprowadzania :?

Murano pisze:Jestem ciekaw tej łazienki. Co w środku? Tylko wygódka czy prysznic też?

Też jestem jej ciekaw, bo założenia są duże i coraz bardziej zaczynam się ich obawiać.
Plan jest na przenośną toaletę (myślę o THETFORD 21L XGL -> http://allegro.pl/toaleta-turystyczna-t ... b69c645536 zamocowanej na dedykowanym uchwycie -> http://allegro.pl/uchwyt-toaleta-turyst ... 94932.html. Jakieś opinie o tym modelu? Ktoś używa i korzysta?) oraz prysznic (niestety tylko z zimną wodą ze względu na wielkość samej Niewiadówki i ceny urządzeń grzewczych do wody - będziemy sobie radzili np. gotując w garnku wodę). Patrząc na e126et zapadła jednak na razie decyzja o rezygnacji z umywalki nad toaletą - kuchenny zlew będzie musiał wystarczyć do wszystkiego. Pierwotna koncepcja wpasowania gotowego brodzika też się zmieniła na rzecz koncepcji sklejka+żywica+żelkot. Na jakimś francuskim forum widziałem przeróbkę blaszaka na kampera i właśnie w ten sposób wykonany brodzik. Zalety takiego rozwiązania? Idealne dopasowanie do wymiarów pomieszczenia i toalety.
Jak wyjdzie? Zobaczymy. Teraz priorytetem jest dokończenie wyklejania ekranami i dywan na ścianach. I tutaj dochodzimy do kolejnego pytania: w jaki sposób estetycznie wykończyć komin dachowy? Podkleić na pionowych rogach kawałki dywanu, a następnie jednen całościowy element przykleić na dach wycinając po przekątnych dziurę w środku i w ten sposób wywinąć w górę? Czy może inaczej? :oops:

naal

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: naal » poniedziałek, 19 lut 2018, 13:48

Sam fakt posiadania kibla w przyczepie jest genialny. Nie trzeba biegać za potrzebą do sanitariatów albo choćby za przyczepę, co należy do średnio przyjemnych czynności szczególnie w chłodniejsze noce. Taki kibel niestety trzeba raz na jakiś czas opróźnić a noszenie zbiornika przez przyczepę do miłych nie należy. Jest jeszcze kwestia uzupełniania wody w spluczce. Mam w ence taki kibelek i wiem co mówię, ale nie chce mi się już tego zmieniać. Jedno jest pewne - w 132 wstawiamy kasetowy bo to sporo wygodniejsze. Pomyśl o tym ;)

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » środa, 21 lut 2018, 10:28

Opcja wprowadzenia przyczepy do garażu odpadła - najniższym punktem przyczepy nie są bębny hamulcowe, ale mocowanie amortyzatora... Swoją drogą to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie i zastanawiam się, czy nie będzie stwarzało problemów w związku ze swoją wysokością.

naal pisze:Sam fakt posiadania kibla w przyczepie jest genialny. Nie trzeba biegać za potrzebą do sanitariatów albo choćby za przyczepę, co należy do średnio przyjemnych czynności szczególnie w chłodniejsze noce. Taki kibel niestety trzeba raz na jakiś czas opróźnić a noszenie zbiornika przez przyczepę do miłych nie należy. Jest jeszcze kwestia uzupełniania wody w spluczce. Mam w ence taki kibelek i wiem co mówię, ale nie chce mi się już tego zmieniać. Jedno jest pewne - w 132 wstawiamy kasetowy bo to sporo wygodniejsze. Pomyśl o tym ;)

Przez chwilę zastanawiałem się nad tym, ale aspekt $$ wygrywa. Toaleta przenośna to jakieś ~300,-zł, a kaseciak przynajmniej 1.200,-zł. Ja i tak przekroczyłem założony początkowy, optymistyczny budżet na "szybki remont i możliwość zwiedzania świata w wygodny sposób" (już przestałem liczyć wszystkie wydatki, ale jednak dalej łatwiej mi wydać mniej niż więcej). ;)
Załączniki
IMG_20180220_205434[1].jpg
Najniższy punkt w przyczepie...
IMG_20180220_223039[1].jpg
Prace nad renowacją szafki trwają - trochę sklejki i kantówek :)

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » czwartek, 1 mar 2018, 17:11

Prace idą do przodu - meble, kufer i te klimaty. Na robienie czegokolwiek w przyczepie stojącej na ulicy nie ma szans przy minusowej temperaturze... :cry:

Dzisiaj próbowałem kupić butlę do kufra. Mając butlę i możliwość przyłączenia urządzeń, mógłbym przetestować kuchenkę, piec i lodówkę. No, trzeba mieć najpierw butlę. Odwiedziłem OBI w Wałbrzychu - nie mieli w ogóle butli nano i dom light. We Wrocławskich Bielaach, w drugim OBI, wiedzieli o co chodzi, ale mieli tylko puste butle... Zaczynam się poważnie zastanawiać, czy warto iść jednak w kierunku tych lżejszych butli. Czy zawsze będzie problem z ich dostępnością? :shock: Ktoś jeszcze je sprzedaje, ale tak, że zawsze są? ;)

Zapragnąłem butli dom light, bo ma więcej gazu niż nano, a i odrobinę taniej wychodzi przeliczenie na każdy kilogram paliwa. Niestety stelaż do kufra, który mam, wymagałby przerobienia pod dom light - ma szerszą podstawę niż nano i 11kg. Te ostatenie dwie wchodzą bez problemu w środkowe miejsce stalażu.
Załączniki
IMG_20180228_174324[1].jpg
Drugi kufer, wszystko idzie sprawniej. Różnica widoczna! :)
IMG_20180301_144157[1].jpg
Reduktor do nano i dom light.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: reflexes » piątek, 2 mar 2018, 07:18

Zielony pisze:Zaczynam się poważnie zastanawiać, czy warto iść jednak w kierunku tych lżejszych butli. Czy zawsze będzie problem z ich dostępnością? :shock: Ktoś jeszcze je sprzedaje, ale tak, że zawsze są? ;)

Będzie problem ale to oczywiście zależy od tego gdzie i na jak długo jeżdzisz. Nano można kupić już nie tylko w Obi i na Shellach ale też na BP i Lukoilu. Mapa punktów wymiany
To i tak nic w porównaniu z możliwością wymiany zwykłej "11" w każdej nawet najbardziej zapyziałej wiosce i to w kilku punktach. Jeżeli chodzi Ci tylko o te kilka kg to poważnie się zastanów. Ja używałem Nano ze względu na czysty propan i zimowe wyjazdy oraz to, że w Chateau zwykła stalowa butla z kołnierzem nie wchodzi do bakisty a tylko w takich można u mnie dostać w "gazach technicznych" propan. Teraz w Adriannie spokojnie wchodzi stalówka z kołnierzem i taka też tam zagościła na stałe. Różnica w cenie gazu duża, bo Nano (8kg) u mnie na Shellu 52 zł, a w "gazach technicznych" 11 propanu 44 zł. Generalnie chyba nie warto.

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: tantalos » piątek, 2 mar 2018, 07:28

Też zastanawiałem się dosyć poważnie na nano ale problemy z wymianą skłoniły mnie do zostania przy stalówce .

naal

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: naal » piątek, 2 mar 2018, 10:26

Ile waży ta nano? Jeśli koło 5kg to słaba ta oszczędność masy bo pusta 11 waży ok 12 kg więc oszczędzamy jakieś 7 kg a w zamian mamy mniej gazu i trudności z wymianą. Dla mnie 11 najlepsza.

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: Zielony » piątek, 2 mar 2018, 10:52

naal pisze:Ile waży ta nano? Jeśli koło 5kg to słaba ta oszczędność masy bo pusta 11 waży ok 12 kg więc oszczędzamy jakieś 7 kg a w zamian mamy mniej gazu i trudności z wymianą. Dla mnie 11 najlepsza.

Według danych producenta, nano waży 6,6kg.

reflexes pisze:Będzie problem ale to oczywiście zależy od tego gdzie i na jak długo jeżdzisz. Nano można kupić już nie tylko w Obi i na Shellach ale też na BP i Lukoilu. Mapa punktów wymiany
To i tak nic w porównaniu z możliwością wymiany zwykłej "11" w każdej nawet najbardziej zapyziałej wiosce i to w kilku punktach. Jeżeli chodzi Ci tylko o te kilka kg to poważnie się zastanów. Ja używałem Nano ze względu na czysty propan i zimowe wyjazdy oraz to, że w Chateau zwykła stalowa butla z kołnierzem nie wchodzi do bakisty a tylko w takich można u mnie dostać w "gazach technicznych" propan. Teraz w Adriannie spokojnie wchodzi stalówka z kołnierzem i taka też tam zagościła na stałe. Różnica w cenie gazu duża, bo Nano (8kg) u mnie na Shellu 52 zł, a w "gazach technicznych" 11 propanu 44 zł. Generalnie chyba nie warto.

Podskoczę na kilka okolicznych stacji i popytam czy mają. Bo jeżeli we Wrocławiu będę miał problemy z dostępnością, to na jakiś Mazurach, Suwałkach czy Bieszczadach kiepsko to widzę. Zwłaszcza, że gaz kończy się zawsze w najmniej oczekiwanym momencie, patrząc po mniejszych butlach turystycznych. ;)
Jak pamiętam, do kufra "N" 11kg wchodzi bez większego problemu? W sumie reduktor do 11'stki też już mam :D

piotr05
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2060
Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

Postautor: piotr05 » poniedziałek, 5 mar 2018, 10:51

Butla nano z gazem waży 6,6kg, butla 11 z gazem 20kg więc różnica jest duża.
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 250km 2nocki


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości