Strona 2 z 4

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: poniedziałek, 12 cze 2017, 23:31
autor: sterciu
Jeszcze kilka odnalezionych fotek.

Zestaw śrub nierdzewnych do montazu ponownego listew zewnetrznych. Dokladnie 65 sztuk wyszło mi.

Obrazek

Listwy jak pisalem tez zostaly zdemontowane.

Obrazek

To co zostało po starych śrubach doszlifowalem do rownego.
Obrazek

i zamalowalem żelkotem
Obrazek
Obrazek

i znow pare detali odebrane z cynkowania ogniowego , ponownie tym razem ocynkowane adaptery , stary stelaż ze starego kufra (wsumie nie wiem po co go dawalem do ocynku0 i wieszaki tylnych odblasków , jeszcze kilka detali poszlo do ocynku przy okazji ale to nie związanych z przyczepą.

Obrazek

wieszaki do trójkatnych odblasków , sama rdza byla więc przy okazji zostaly ocynkowane
Obrazek
Obrazek

Oświetlenie podszafkowe otrzymaly złącza samochodowe hermetyczne , tak jak by trzeba bylo kiedys zdemontować szafki , choc tego nie planuje juz...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Oświetlenie w planach było inne , miała być listwa aluminiowa z kloszem i w srodku taśmą led , jednak z przyczyn takich że przyczepa musi wyjechac za dwa dni , to oswietlenie zrobilismy na szybkiego chyba z najbardziej oklepanymi oprawkami trójkątnymi i zarówkami 20W, oprawki zamontowane , żarówki zmienione na 5W i 10W , w przyszłości skoro juz te lampki trafiły do budy wplanie jest zmiana żarówek na odpowiedniki led.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie wiem czy tak jest oryginalnie w innych enkach , ale u mnie był wylącznik i dioda od transformatora , mozna było transformator wyłączyc tym wyłącznikiem lub go włączyc , dioda swieciła się jak było 12V lub jak był wyłączony to się nie świeciła. Z racji ze to wygodne to powrócił wyłącznik z dioda na swoje miejsce , tylko ze dioda przestała działać , juz mam kupiona nowa ale duzo brzydszą z wyglądu...
Obrazek

Naklejka przypominająca o zamknięciu lufcika :D
Obrazek

No i rzut ogólny na całośc , walki było co nie miara , trwał ten cały remont od marca wsumie do niedzieli zeszłej ;). Juz myslałem ze się nie skończy , miałem go dośc juz miesiąc temu :D. Koledzy piszą ze dla nich czas spędzony przy remoncie to przyjemnośc , ja będę inny i napisze ze to katorga zwłaszcza pod koniec :D , zwłaszcza spiesząc się aby skończyc budę na wyjazd zaplanowany juz na poczatku roku :D. Ale patrząc teraz na to co było i na to co jest to jest spora satysfakcja ze starczyło zwlaszcza cierpliwości an to wszystko aby ukończyc to co się zaczeło. Fajnie jest wejśc do takiej przyczepy nawet bo wczesniej jak juz wspominałem wszedobylska pomarańczowa klejąca sie gąbka powodowała to ze czlowiek 10 raz oglądał na czym sie kładzie aby nie obkleic się tym dziadostwem :D. Tak kończąc te wywody stwierdziłem ze drugi raz chyba bym się nie podjął takiego remontu juz :D.

Duże łozko nie planujemy składac więc listwy pod oknem do mocowania stołu nie przykręcałem , jest w kufrze więc jak kiedys zajdzie taka potrzeba aby zlozyc stół to się wtedy ją przymocuje. Mały stolik ma listwe i mozna go sobie zlozyc do poycji "obiadowej".


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: wtorek, 13 cze 2017, 07:35
autor: kilazz
Piękna robota! Wygląda jak nowa, będę się inspirował.

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: wtorek, 13 cze 2017, 08:19
autor: Murano
Bardzo estetycznie to wygląda. Super robota.

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: wtorek, 13 cze 2017, 09:19
autor: Paweł
Świetna przyczepa, tylko kurcze wyjdzie na to że papuguję, bo nie dość że ten miodowy kolor tapicerki, to też miałem zamiar dać rolety zamiast zasłon i meble w kolorze dębu sonoma.... :p Ale przynajmniej w miejscu szafy stanie coś innego bo jej po prostu u mnie brak :)
Ja dopiero będę zaczynał tę nierówną walkę z remontem, więc już zazdroszczę fajnej przyczepki

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: wtorek, 13 cze 2017, 10:07
autor: aguś
Fajnie wyszło. Bardzo mi się podoba

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: wtorek, 13 cze 2017, 10:54
autor: RAFALSKI
Dobra, solidna robota :) Tapicerka jak u nas, ona ma tą zaletę, że kolor jest "ciepły" i wnętrze jest bardzo przytulne.

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: wtorek, 13 cze 2017, 14:07
autor: sterciu
Miło mi ze się podoba :). Walki trochę było ale teraz przynajmniej jak się wchodzi do przyczepy to tak jak by się wchodzilo do nowej przyczepy a nie 28 letniej ;).

Kolor miodowy nam się najbardziej podobal dlatego innego nawet nie braliśmy pod uwagę , w zeszlym roku materace z pokrowcami wymieniliśmy na nowe , wsumie bardziej z przymusu niż z chciejstwa w kolorze pomarańczowym bo tam gdzie je kupowaliśmy był to najjasniejszy kolor , a ciemnego nie chcieliśmy... stąd materace pomarańczowe , do nich rolety dopasowaliśmy w tym samym kolorze aby w ence było w miare jasno i kolor był ciepły. Niestety teraz bym chyba tych materacy nie kupił , tzn materace jak materace , gąbka jest ok , tylko pokrowce strasznie się zaciągają nitki...

Paweł... co tu papugować , dąb sonoma to chyba najpopularniejszy teraz wzór , wszędzie on jest , nawet ostatnio w Lidlu widziałem dzial z pieczywem w ten wzór oklejony :D. Tak jak pan w hurtownii powiedział jak kupowaliśmy; "najbardziej oklepany" :)

Jeszcze jest trochę planów ale to juz na pózniej zostawiłem sobie , tapicerki nad drzwiami nie kleiłem , podsufitkę nad drzwiami tez zostawiłem nie podklejoną bo planuje dac lampę zewnątrzna nad drzwi , trzeci stop , ale tu się uparlem na oryginał nowych enek który mozna kupic w niewiadowie.... ale koszt 300zł trochę zniechęca, no i pewnie jeszcze sporo rzeczy , napewno będzie aku na 12v , instalacja elektryczna zmodyfikowana pod aku , jakies radyjki , ale to wszystko w pózniejszym czasie , narazie mam dośc remontu , teraz trzeba trochę pokorzystac z przyczepy w sezonie :D.

Jedynie z czym od poczatku problem byl to z wykładziną , strasnie się pofalowała... i zeby jeszcze to była najtańsza wykładzina to bym mógł zrozumiec... no i teraz wykładzina by pewnie była w jasniejszym kolorze jak byśmy kupowali , bo jak ją kupowaliśmy to jeszcze do końca nie wiedzieliśmy jakiego koloru meble będą...

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: poniedziałek, 18 wrz 2017, 12:02
autor: sterciu
Po ostatnim wyjeżdzie z budą okazalo się ze dodatkowe światło stop to konieczność. W planie był zakup z oryginalną obudową w niewiadowie ale jak zobaczyłem jak trzeba laminat wiercic pod nią, a pozatym cena 350zł trochę odstrasza, to stwierdziłem ze zamontuje dodatkowy stop kupiony na allegro i tak zakupiłem taką lampę firmy ASPOCK:

http://allegro.pl/lampa-hamowania-led-d ... 49803.html

A tu juz po montazu , teraz lepiej będzie widać ze buda hamuje , a w lampy zespolone zastanawiam się czy nie włozyc jakiś diodowych żarówek do stop , tylko ze zdecydowana większośc nie ma homologacji...
Obrazek

Obrazek


Obrazek
A teraz przyjdzie pewnie pora nalozyć pokrowiec na budkę i czekać do przyszlego sezonu letniego...

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: wtorek, 19 wrz 2017, 20:26
autor: kubuś
[i]sterciu pisze ; "W meblach stasosowalismy zamki wciskane , kupione az za 9,50zł od sztuki na allegro...
Niestety niska cena to i niska jakośc , zamki niektóre maja krzywe trzpienie co po zamontowaniu skutkuje tym ze same uchwyty do wciskania są przekoszone w stosunku do rozetki wykańczającej drzwiczki... no ale co zrobić... niska cena to tak jest ,ale pozatym działają bardzo dobrze. Zamontowalem tez je w górnych szafkach , teraz wreście w czasie jazdy nie będzie wszystko wypadać z nich.
[/i]

Witam. A sprawdź, czy po wykręceniu tej małej gałki, (ona jest na gwint) co sie ją wciska w rozetkę, problem dalej występuje? Wciskaj i wyciskaj sam ten gwintowany czpień i jeśli zacinanie zamka już nie występuje, to jest delikatny problem w samej gałce - jak to bywa w tanim odlewie plastikowym. Ja, we wszystkich szafkach wstawiłem takie same zamki, i miałem z kilkoma podobny problem. Po przytarci na kątówce (zmniejszeniu średnicy o 1-2mm) a następnie delikatnym przeszlifowaniu papierem ściernym, tak dla zaoblenia wciskanej gałki, ale tylko tej średnicy co pracuje w ozdobnej rozetce, problem znikł. Tz. zwiększyłem dystans gałki względem rozetki, by nie było tam zbyt ciasno. A i jeszcze, na jednym czy dwóch sztukach, dodatkowo musiałem jeszcze ściąć kołnierz na końcu tej gałki, czyli by ona wciskała sie głębiej. Teraz mam wszystkie zamki na tiptop :D .

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: wtorek, 26 wrz 2017, 10:03
autor: sterciu
Też te galki wciskane szlifowałem w niektórych , ale dwa zamki się juz nie zamykają wogóle , jeden rozebralem i w srodku powycierały się plastykowe elementy odpowiedzialne za blokowanie zamka w pozycji zamkniętej...

Będe te zamki przerabiał , tzn troche je zmodyfikuje wewnatrz, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: sobota, 13 paź 2018, 15:57
autor: sterciu
Widzę zdjęcia z mojego poprzedniego remontu poznikaly , szkoda ze edytowac postów nie moge ale wkleje je jeszcze raz pózniej.

A oto kolejny nabytek do remontu , rocznik 1995 , podwojne szyby , kuchenna juz wieksza , skośne zakończenia ramy pod podpory i chyba jak w wiekszości standowo pęknięta podloga pod tymi zagietymi końcówkami , wnetrze do remontu , tapicerka wisi , meble sa w stanie powiedzialbym bardzo dobrym gdyby nie odłażące obrzeża. Przyczepa od nowości w jednych rękach , stała w garazu większośc czasu ale nie uchroniło to jej od oderwania się tapicerki , i degradacji plastyków zewnętrznych tych wymiennych , laminat jest w bardzo dobrym stanie , znalazlem jeden jedyny pajączek przy nadkolu , i obity zelkot nad oknem kuchennym. W kpl przedsionek podobno dobry , stopien niewiadowski , praktycznie nowe koło podporowe ori z 95 roku. Ogólnie buda widać ze mało jezdziła , podobno zrobiła tylko 3000km , widać tez ze stała pod zadaszeniem.

Plan remontu:
-Oczywiście tapicerka w srodku , wymiana na ori
-Wykladzina
-Jedna rama okienna , doslownie kawalek zbutwiała
-Wymiana płyt wokół okien
-Jedna szyba pęknięta , tzn pęknięta wewnętrzna częsc , zewnetrzna jest cała
-Do regeneracji najazd , tzn suwadło zardzewiałe bo oslona gumowa zerwana była , ale sam najazd działa pomimo rdzy
-Koła jakies muszę zalatwic , bo buda fabrycznie była na kołach 13" o czym świadczy pomieta , wyblakła , częsciowo pozalewana faktura zakupu z dokumentem specyfikacji wyposazenia , ja ją kupiłem na maluchowskich 12" które ledwo przejechały od miejsca zakupu 40km i się rozsypały, dobrze ze ze swojej zabrałem ,miałem przeczucie ze opony moga nie dac rady pokonać 450km...
-Wszystkie kratki , wywietrzniki , rączki w stanie rozpadu, juz wymienione
-No i cała reszta która wyjdzie po drodze.

REMONTU CZAS ZACZĄĆ ;)

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: sobota, 13 paź 2018, 16:34
autor: reflexes
sterciu pisze:Widzę zdjęcia z mojego poprzedniego remontu poznikaly , szkoda ze edytowac postów nie moge ale wkleje je jeszcze raz pózniej.

Wszystko przez to, że zamieszczałeś fotki podlinkowane z jakiegoś zewnętrznego serwera. Wrzucaj fotki jako załączniki w postach i zostaną tu na zawsze. Zewnętrzne serwery mają to do siebie, że czasem fotki na nich giną.

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: sobota, 13 paź 2018, 21:20
autor: sterciu
Zdjęcia podlinkowywałem z postimage.org gdzie mam galerie i w galerii fotki caly czas są... ale nie wazne...



Pierwsze zdjęcia zaraz po zakupie , poprostu zwykła enka , wnętrze w znośnym stanie , tapicerka podklejona aby nie wisiała ale ogólnie do wymiany , dwie szyby duże do wymiany bo byly pęknięte... ale od biedy odrazu mieszakc mozna było , tylko szyby wymienic. Remont rozpoczelismy od zewnatrz , trzeba bylo troche ją wyróznic na tle innych niewiadowek więc trafił pas na bok , nowe plastyki zewnętrzne , dwie szyby nowe brązowe , alufelgi , polerka bo w chwili zakupu to był pelen mat , wymienilismy materace i zamontowalismy rolety , w takim stanie budka pojezdziła z nami kilka wyjazdów.

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: sobota, 13 paź 2018, 21:28
autor: sterciu
Po pierwszych wyjazdach okazalo się , ze tylne oświetlenie jest beznadziejne , probowalem kilka roznych sposobow z tylnymi lampami aby to lepiej swieciło ale na nic to sie zdalo. Znalazlem zdjecie pewnej enki z holandii z tylnym zderzakiem , tak mi się to spodobalo , iz stwierdziłem ze muszę coś podobnego zrobic u siebie. Poszukiwania odpowiedniego zderzaka trochę trwaly ale się udalo , dokupilem lampy , zderzak podpasowalem od przyczepy Hobby trochę go skracając i wyszlo coś takiego jak ponizej na fotkach , pierwsze fotki to przymiarki , pozniej wersja finalna. Z boku trafiły okrągłe podsietlane odblaski które juz trzeci rok swiecą , kupione na alliexpres za grosze , myslalem ze roku nie wytrzymają ale nie jest zle, do drugiej tez takie planuje zalozyc. I tak kilka kolejnych wyjazdów mieliśmy , oswietlenie zdecydowanie lepiej swiecilo i co najwazniejsze w swietle slonecznym było dobrze widoczne. Tak nam zleciał pierwszy rok z enką , z zewnątrz kilka zmian, wewnatrz tylko te niezbędne... remont wnętrza nadal przed nami jeszcze był czego się z początku bałem...

Re: Sterciowe zmagania z remontem

: sobota, 13 paź 2018, 21:38
autor: sterciu
Przyszedl nowy rok , nowy sezon za pasem a tu wizja remontu caly czas nie dawala nam spokoju , przyczepą z latającą , lepiącą się gąbką ze starej tapicerki jezdzić nie chcielismy więc trzeba było się wkońcu za niego zabrać... Pozatym starch było tej tapicerki dotykać wogóle. W marcu jak tylko pogoda pozwolila zaczelismy zabawę z remontem , najpierw wywalanie wszystkie , czas ukończenia tez był juz z góry ustalony poniewaz mielisy zlot z t4-forum więc przyczepa musial juz byc gotowa do zlotu który był w Boze Ciało, więc czas leciał...