N126E Remont v2 - Miron
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2063
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
N126E Remont v2 - Miron
Witam ponownie!
Trochę nie pisałem ostatnio na forum, co nie oznacza że próżnowałem.
Codzienne przeglądanie ogłoszeń przyniosło efekt.
Od niedawna, do mojej N126N i N250C dołączyła N126E czyli poczciwa zapiekanka.
Ktoś napisał na forum,że Niewiadówka uzależnia i miał rację...
Na zdjęciu,zapiekanka w drodze powrotnej po zakupie.
Ponieważ oryginalne światła niestety nie były w dobrej kondycji, na szybko przed wyjazdem
zmontowałem listwę z lampami, którą za pomocą zapinek do kabli zamocowałem do rączek przyczepy,
reszta to długi przewód puszczony przez środek przyczepy bezpośrednio do gniazda samochodu.
Nie trafiłem tylko z mocowaniem tablicy rejestracyjnej, jak się okazało zamiast podłużnej była kwadratowa.
Ze szczegółów technicznych, rocznik 1982, rama w ocynku, laminat w dobrym stanie,jest kilka pajączków ale to chyba norma.
Kilka pęknięc na szybach otwieranych, ale sklejonych. szyby kupię
Wnętrze zdemontowane,kompletne (w częściach), do tego materace, nie wygniecione, pokrowce całe, bez przykrych zapachów.
Zawieszenie na resorach z amortyzatorami, koła standard 12"
Do przyczepki dodatkowo przedsionek kompletny.
Oraz koło zapasowe, widać "nówencja" nie śmigana
A także cała reszta dodatkowych części.
Przyjazd do domu z nowym nabytkiem.
To tyle w pierwszej części nowego wątku remontowego N126E
Pozdrawiam
Miron
Trochę nie pisałem ostatnio na forum, co nie oznacza że próżnowałem.
Codzienne przeglądanie ogłoszeń przyniosło efekt.
Od niedawna, do mojej N126N i N250C dołączyła N126E czyli poczciwa zapiekanka.
Ktoś napisał na forum,że Niewiadówka uzależnia i miał rację...
Na zdjęciu,zapiekanka w drodze powrotnej po zakupie.
Ponieważ oryginalne światła niestety nie były w dobrej kondycji, na szybko przed wyjazdem
zmontowałem listwę z lampami, którą za pomocą zapinek do kabli zamocowałem do rączek przyczepy,
reszta to długi przewód puszczony przez środek przyczepy bezpośrednio do gniazda samochodu.
Nie trafiłem tylko z mocowaniem tablicy rejestracyjnej, jak się okazało zamiast podłużnej była kwadratowa.
Ze szczegółów technicznych, rocznik 1982, rama w ocynku, laminat w dobrym stanie,jest kilka pajączków ale to chyba norma.
Kilka pęknięc na szybach otwieranych, ale sklejonych. szyby kupię
Wnętrze zdemontowane,kompletne (w częściach), do tego materace, nie wygniecione, pokrowce całe, bez przykrych zapachów.
Zawieszenie na resorach z amortyzatorami, koła standard 12"
Do przyczepki dodatkowo przedsionek kompletny.
Oraz koło zapasowe, widać "nówencja" nie śmigana
A także cała reszta dodatkowych części.
Przyjazd do domu z nowym nabytkiem.
To tyle w pierwszej części nowego wątku remontowego N126E
Pozdrawiam
Miron
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2063
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: N126E Remont v2 - Miron
Dzięki, Samoogon
Widzę,że nie tylko ja jestem w nocnym trybie życia
Masz zapiekankę Ty, mam i ja, będziemy mieli wspólny temat.
Na nudę nie narzekam, bo jako pierwszą muszę skończyć N250C,
którą zacząłem remontować jakiś miesiąc temu...
Relacja z prac już niedługo
Pozdrawiam.
Widzę,że nie tylko ja jestem w nocnym trybie życia
Masz zapiekankę Ty, mam i ja, będziemy mieli wspólny temat.
Na nudę nie narzekam, bo jako pierwszą muszę skończyć N250C,
którą zacząłem remontować jakiś miesiąc temu...
Relacja z prac już niedługo
Pozdrawiam.
Re: N126E Remont v2 - Miron
Jak na "resoraka" to bardzo ładnie stoi. Wysokość praktycznie zachowana no i ciekawie te amortyzatory zamocowane. Oprócz tłumienia drgań stabilizują jeszcze boczne siły. Bodajże w Żuku też było takie zastosowanie.
Jeżeli nie przepłaciłeś to bardzo fajna baza, ocynk, przedsionek, zawieszenie...
Gratulacje
Jeżeli nie przepłaciłeś to bardzo fajna baza, ocynk, przedsionek, zawieszenie...
Gratulacje
Re: N126E Remont v2 - Miron
Pozdrawiam zza rzeki. Fajna baza do remontu. Dobre zawieszenie. Gratulacje i powodzenia w pracach. To prawda, że Niewiadówka uzależnia - od dłuższego czasu poszukuję z kolei 126n do remontu z papierami w dobrej cenie, ale nic się nie trafia.
N126e
N126n
N126n
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2063
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: N126E Remont v2 - Miron
Witam!
Dobre określenie:"resorak",rozwiązanie fajne, tak jak piszesz Murano widać,że ktoś się przyłożył do tematu,
też mi się wydaje,że takie rozwiązanie było w Żuku.
Prowadzi się jak po sznurku, byłem zdziwiony podczas jazdy, bo w porównaniu z moją N126N na fabrycznym zawieszeniu
jest duża różnica na plus.
Wydaję mi się że cena była naprawdę dobra, mniej niż nowy przedsionek
Darkus dzięki za pozdrowienia zza rzeki, pozdrawiam z drugiego brzegu
Do tej pory byłem przekonany,że za rzeką tylko: CornBlumenBlau i Nacia, a tu takie zaskoczenie
A może jest ktoś jeszcze w naszej okolicy?
Fajnie że jesteśmy blisko, mam nadzieję,że niedługo się zapoznamy, przecież sezon 2018 już niedługo.
Z 126N w dobrej cenie z papierem będzie ciężko, ogólnie odnoszę wrażenie że ceny w ogłoszeniach na Niewiadówki idą w górę,
ciężko coś dobrego "wyrwać" w małych pieniądzach.
Pozdrawiam
Miron
Dobre określenie:"resorak",rozwiązanie fajne, tak jak piszesz Murano widać,że ktoś się przyłożył do tematu,
też mi się wydaje,że takie rozwiązanie było w Żuku.
Prowadzi się jak po sznurku, byłem zdziwiony podczas jazdy, bo w porównaniu z moją N126N na fabrycznym zawieszeniu
jest duża różnica na plus.
Wydaję mi się że cena była naprawdę dobra, mniej niż nowy przedsionek
Darkus dzięki za pozdrowienia zza rzeki, pozdrawiam z drugiego brzegu
Do tej pory byłem przekonany,że za rzeką tylko: CornBlumenBlau i Nacia, a tu takie zaskoczenie
A może jest ktoś jeszcze w naszej okolicy?
Fajnie że jesteśmy blisko, mam nadzieję,że niedługo się zapoznamy, przecież sezon 2018 już niedługo.
Z 126N w dobrej cenie z papierem będzie ciężko, ogólnie odnoszę wrażenie że ceny w ogłoszeniach na Niewiadówki idą w górę,
ciężko coś dobrego "wyrwać" w małych pieniądzach.
Pozdrawiam
Miron
- Zielony
- Fanklubowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: N126E Remont v2 - Miron
oO, to tak jak mój resorak n126e! Tylko u mnie amortyzatory w "standardowej" formie (z którymi swoją drogą mam największy problem, bo nie wiem od czego konkretnie były )
Mógłbyś Miron podrzucić ile piór na resor masz zamontowanych?
Mógłbyś Miron podrzucić ile piór na resor masz zamontowanych?
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2063
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: N126E Remont v2 - Miron
Hej Zielony poszedłem specjalnie sprawdzić, bo sam za bardzo nie wiedziałem.
Ze zdjęcia wynika, że są cztery pióra.
Foto może nie jest pierwszej jakości, ale na zewnątrz jest już ciemno.
Też jestem ciekawy od czego mam te resoraki i amorki, może po zdjęciach ktoś rozpozna.
Jutro mam zamiar wcisnąć przyczepę do garażu, to może uda się pod nią wejść i pomierzyć
resor i amortyzatory, może odczytam jakiś symbol, wtedy zapodam więcej danych
Ze zdjęcia wynika, że są cztery pióra.
Foto może nie jest pierwszej jakości, ale na zewnątrz jest już ciemno.
Też jestem ciekawy od czego mam te resoraki i amorki, może po zdjęciach ktoś rozpozna.
Jutro mam zamiar wcisnąć przyczepę do garażu, to może uda się pod nią wejść i pomierzyć
resor i amortyzatory, może odczytam jakiś symbol, wtedy zapodam więcej danych
Re: N126E Remont v2 - Miron
No to powodzenia w kolejnym remoncie
Mój remont N126N "nr.1" i "nr. 2"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=3072
N126NT - robi się:) Remont "nr. 3"
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=9891
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2063
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: N126E Remont v2 - Miron
Witam forumowiczów w swoim wątku remontowym po prawie 3 miesięcznej przerwie.
Z racji pogody przyczepka została odstawiona do garażu na przezimowanie.
Jednak coś w tym temacie się działo,chodzi o przerejestrowanie nowego nabytku.
Przypomnę mój wpis w dziale: Poradnik mały dla dużych w którym opisałem:
"Cały problem był w tym, że jest zarejestrowana jako specjalna kempingowa,jak większość przyczep z tego okresu.
Pani w okienku WK poinformowała mnie, że jak jest specjalna to podlega okresowym przeglądom co roku,
a ja mam w dowodzie wbite bezterminowo i na nic moje tłumaczenie,że to przyczepa lekka, bo DMC jest poniżej 750kg."
Wprowadzanie takiego wpisu do systemu WK skutkowało za każdym razem odrzuceniem rejestracji
i odpowiedzią, że mają nowy system Cepik i ogólnie są kłopoty z rejestracją i nie jestem jedynym takim przypadkiem
Najlepiej jakbym się udał na stację diagnostyczną aby potwierdzili tam,że jest lekka Albo okazał homologacje.
Niestety po rozmowie z panią we fabryce w Niewiadowie dowiedziałem się,że nie posiadają homologacji do rocznika 1982.
Podczas następnej wizyty w WK powiedziałem, że to chyba nie moja wina, że tak jest wpisane.
Zresztą przyczepa jeździła tak zarejestrowana przeszło 30 lat i wszystko było ok.
Więc dałem do zrozumienia, że to nie ja powinienem to wyprostować tylko WK, na co otrzymałem odpowiedź,
że WK nie jest tu stroną w sprawie żenua.
System nie przyjmuje. Dziękuje. Następny klient proszę....
Nie będę opisywał tu mojego stanu emocjonalnego po takiej odpowiedzi, bo pewnie dostałbym od administratora
ostrzeżenie za używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne i obraźliwe
Jeśli urzędnik nie potrafi załatwić tematu, to musi to za niego zrobić obywatel.
Zadzwoniłem na infolinię Cepiku, gdzie otrzymałem odpowiedź,że ze strony systemu wszystko jest jak najbardziej OK.
i problem jest po stronie WK.
Pomyślałem: skoro WK w moim mieście nie potrafi rozwiązać problemu to może uda się to w WK, w którym wydano DR.
Po krótkiej rozmowie telefonicznej, pani z WK przyznała mi rację,że skoro przyczepa jest z DMC poniżej 750kg.
To oczywiście musi być lekka i nie podlega corocznym badaniom technicznym.
Następnie telefon do mojego WK, tym razem do kierownika, przekazanie tematu,numeru telefonu i osoby kontaktowej.
"Czekam do 22 lutego, moje czwarte podejście do WK
Zobaczymy czy uda się załatwić sprawę pozytywnie?
Potem opiszę moje zmagania, może dla kogoś będą pomocne."
Dzisiaj... po prawie trzech miesiącach oczekiwania....czterech podejściach do okienka WK.....
Mnóstwa rozmów telefonicznych...... z wieloma osobami....
Otrzymałem tak długo oczekiwaną tablice rejestracyjną wraz z dowodem tymczasowym.
Nigdy jeszcze tak bardzo nie cieszyłem się z kawałka blaszki.
Z racji pogody przyczepka została odstawiona do garażu na przezimowanie.
Jednak coś w tym temacie się działo,chodzi o przerejestrowanie nowego nabytku.
Przypomnę mój wpis w dziale: Poradnik mały dla dużych w którym opisałem:
"Cały problem był w tym, że jest zarejestrowana jako specjalna kempingowa,jak większość przyczep z tego okresu.
Pani w okienku WK poinformowała mnie, że jak jest specjalna to podlega okresowym przeglądom co roku,
a ja mam w dowodzie wbite bezterminowo i na nic moje tłumaczenie,że to przyczepa lekka, bo DMC jest poniżej 750kg."
Wprowadzanie takiego wpisu do systemu WK skutkowało za każdym razem odrzuceniem rejestracji
i odpowiedzią, że mają nowy system Cepik i ogólnie są kłopoty z rejestracją i nie jestem jedynym takim przypadkiem
Najlepiej jakbym się udał na stację diagnostyczną aby potwierdzili tam,że jest lekka Albo okazał homologacje.
Niestety po rozmowie z panią we fabryce w Niewiadowie dowiedziałem się,że nie posiadają homologacji do rocznika 1982.
Podczas następnej wizyty w WK powiedziałem, że to chyba nie moja wina, że tak jest wpisane.
Zresztą przyczepa jeździła tak zarejestrowana przeszło 30 lat i wszystko było ok.
Więc dałem do zrozumienia, że to nie ja powinienem to wyprostować tylko WK, na co otrzymałem odpowiedź,
że WK nie jest tu stroną w sprawie żenua.
System nie przyjmuje. Dziękuje. Następny klient proszę....
Nie będę opisywał tu mojego stanu emocjonalnego po takiej odpowiedzi, bo pewnie dostałbym od administratora
ostrzeżenie za używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne i obraźliwe
Jeśli urzędnik nie potrafi załatwić tematu, to musi to za niego zrobić obywatel.
Zadzwoniłem na infolinię Cepiku, gdzie otrzymałem odpowiedź,że ze strony systemu wszystko jest jak najbardziej OK.
i problem jest po stronie WK.
Pomyślałem: skoro WK w moim mieście nie potrafi rozwiązać problemu to może uda się to w WK, w którym wydano DR.
Po krótkiej rozmowie telefonicznej, pani z WK przyznała mi rację,że skoro przyczepa jest z DMC poniżej 750kg.
To oczywiście musi być lekka i nie podlega corocznym badaniom technicznym.
Następnie telefon do mojego WK, tym razem do kierownika, przekazanie tematu,numeru telefonu i osoby kontaktowej.
"Czekam do 22 lutego, moje czwarte podejście do WK
Zobaczymy czy uda się załatwić sprawę pozytywnie?
Potem opiszę moje zmagania, może dla kogoś będą pomocne."
Dzisiaj... po prawie trzech miesiącach oczekiwania....czterech podejściach do okienka WK.....
Mnóstwa rozmów telefonicznych...... z wieloma osobami....
Otrzymałem tak długo oczekiwaną tablice rejestracyjną wraz z dowodem tymczasowym.
Nigdy jeszcze tak bardzo nie cieszyłem się z kawałka blaszki.
Re: N126E Remont v2 - Miron
Gratulacje!
Ale nadal nie mogę pojąć dlaczego tak trudno jest przerejestrować zarejestrowaną wcześniej przyczepę.
Ciekawe ile lat system będzie się uczył albo docierał.
Jest powód do świętowania,powodzenia
Ale nadal nie mogę pojąć dlaczego tak trudno jest przerejestrować zarejestrowaną wcześniej przyczepę.
Ciekawe ile lat system będzie się uczył albo docierał.
Jest powód do świętowania,powodzenia
N126n
Remont eNki
Remont eNki
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4379
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: N126E Remont v2 - Miron
Czytałem, czytalem i w pełni się zgadzam, że błędy WK powinien rozwiązać WK, zamiast obciążać tym użytkownika, który poza uporczywym dążeniem do celu nie ma wpywu na wpisy w DR oraz pózniejszą ich interpretację przez niekompetentnych urzedników.
Dlatego dziwne żeby z takim poświęceniem wywalczone numery nie cieszyły...
Jakiś wysyp jest dziś na nowe blaszki, Fiacior też się chwalił.
Trochę zbawnie to brzmi, ale i ja gratuluję zarejestrowania legalnie nabytego z oryginalnymi dokumentami przecież pojazdu
Dlatego dziwne żeby z takim poświęceniem wywalczone numery nie cieszyły...
Jakiś wysyp jest dziś na nowe blaszki, Fiacior też się chwalił.
Trochę zbawnie to brzmi, ale i ja gratuluję zarejestrowania legalnie nabytego z oryginalnymi dokumentami przecież pojazdu
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 9 / 1360 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 9 / 1360 km
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2063
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: N126E Remont v2 - Miron
CornBlumenBlau pisze:Jakiś wysyp jest dziś na nowe blaszki, Fiacior też się chwalił.
Może system się odblokował
GrzegorzBruta też dostał nową blaszkę.
Re: N126E Remont v2 - Miron
Ja do Adrianki też kilka dni temu dostałem nowe blaszki jeszcze nawet nie zdążyłem ich zamontować. Ale u mnie nie było żadnych perturbacji, sprawa poszła gładko i bezboleśnie, a dowód był do odbioru po tygodniu
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2063
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: N126E Remont v2 - Miron
Witam ponownie, jak widać wyższa temperatura i słoneczna pogoda zachęca mnie do działania.
Rozważam montaż bagażnika rowerowego w N126E.
Jednak mam obawy, czy montaż bezpośrednio do laminatu, oczywiście wzmacniając od spodu
kawałkiem płyty lub listwy drewnianej nie będzie powodował destrukcji laminatu.
Chcę przystosować coś takiego:
Zastanawiam się, czy może lepszym rozwiązaniem będzie w tym przypadku wykonanie dodatkowej konstrukcji,
opartej na dyszlu przyczepy, tak aby cały ciężar spoczywał na solidniej ramie.
Czy ktoś z forumowiczów ma podobne rozwiązanie i chciałby się podzielić wiedzą w tym temacie
Rozważam montaż bagażnika rowerowego w N126E.
Jednak mam obawy, czy montaż bezpośrednio do laminatu, oczywiście wzmacniając od spodu
kawałkiem płyty lub listwy drewnianej nie będzie powodował destrukcji laminatu.
Chcę przystosować coś takiego:
Zastanawiam się, czy może lepszym rozwiązaniem będzie w tym przypadku wykonanie dodatkowej konstrukcji,
opartej na dyszlu przyczepy, tak aby cały ciężar spoczywał na solidniej ramie.
Czy ktoś z forumowiczów ma podobne rozwiązanie i chciałby się podzielić wiedzą w tym temacie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości