Łowca Fiordów - n132 "t" by Murano.

[reflexes]

No właśnie moje też mi się średnio podobają. Myślałem nawet o jakichś kołpakach ale ładny malunek też byłby ok. O Kijance nie wspomnę, czarne fele marzą mi się od dawna

[Murano]

Żeby być perfekcyjnym to trzeba ćwiczyć. W sumie to moja przyczepa ma felgi do pomalowania na nowo więc jakbyś chciał poćwiczyć...

Bartuś..... clar mi został, na dwie wystarczy. Kup podkład, bazę, oczyść wstępnie i robimy. No problem!

No właśnie moje też mi się średnio podobają. Myślałem nawet o jakichś kołpakach ale ładny malunek też byłby ok. O Kijance nie wspomnę, czarne fele marzą mi się od dawna

Zapraszam

[BoskiWalenty]

No i fajnie.Jesteśmy umówieni. Przytaszcze je z przyczepą na wiosnę.

[Murano]

No i fajnie.Jesteśmy umówieni. Przytaszcze je z przyczepą na wiosnę.

Do wiosny to ja już magisterkę z felg zrobię . Żartuję oczywiście. Kolejnym pacjentem będą alusy z Cromy bo wołają o ratunek i na próbę 13" alu z poldka, może w którejś przyczepie znajdą zastosowanie.

[Murano]

W temacie relacji i zdjęć spokój ale głową się gotuje.
Podyskutujmy na temat łóżka górnego dla szkodników.
Jest nas 4 i beneficjentka górnego łóżka ma obecnie 120 cm i 18 kg a będzie tylko gorzej .
Co mamy do wyboru?
#1 hamak - teoretycznie najprostsze rozwiązanie ale wygodne to to nie jest.
#2 piętrus stały - odpada bo uparłem się na czynny stolik kawowy.
Powiem Wam co planuję i słucham opinii.
Dolne poduszki dzielone na pół z grubości i zszyte z jednej strony bokiem pokrowiec, taka kanapka 2x6 cm (z twardszej gąbki) po to aby po złożeniu na pół dało pełnowymiarowe 4 poduszki na siedziska przy małym stoliku ale po rozłożeniu mamy w sumie dwa razy więcej poduszek i te dodatkowe posłużą za materac górnego łóżka.
Górne łóżko chce zrobić ze sklejki 5-7 mm zalaminowanej dodatkowo dla wzmocnienia, kilka otworów wentylacyjnych fi 30 i obicie tekstylne.
Po nocy płyta zdejmowana i wsuwana.... gdzieś (myślę jeszcze). Poduszki składamy na pół i otrzymujemy 4 na dolne siedziska, stolik do góry i nie ma śladu po górnym łóżku.
3...2....1....start. Każda opinia jest cenna.

[dzin1975]

Jakakolwiek niedyspozycja Słoneczka i po stoliku. Dla mnie za dużo składania. Kawa we własnym łóżku. To tak na szybko

[BoskiWalenty]

Ja mam na stałe w ence. Jeżeli teraz nie sprawia problemu dla 8 latków to za lat kilka może byc kłopot. Ja mieszczę się na dolną pryczę, ciasno jest ale już o szybkiej ewakuacji z niego nie ma mowy. Gdzieś na k.pl widziałem patentowe łóżko górne w formie rolety.Na noc piętrowe, a w wersji na dzień zsuwane na ścianę, ale kosztem zasłoniętego okna. Nie pamiętam kto to robił ani nawet w jakiej przyczepie. Na pewno to był zgniluch.

[Murano]

Tak to widzę. Kwestia wytrzymałości płyty pod materacami. Może jednak coś około 10 mm jednak będę kombinował, do tego 2-3 warstwy włókna szklanego z każdej strony.
3 panele spięte zawiasem listwowym będą łatwe do złożenia na płasko. Wymiar ok 185x60 cm po złożeniu. O ile wytrzymałość 1 centymetrowej sklejki z włóknem szklanym pozwoli to podłogę podzielę też na pół zawiasem i wtedy cała "harmonijka" po złożeniu powinna się fajnie mieścić pod górnym pawlaczem w przygotowanej pod to kieszeni.

[popiolekpolska]

Proponuję stelaż piętra z angielki, po złożeniu chowa się za małe łóżko i stolik zostaję. Ja też nie mogę się pozbyć młodzieży z przyczepki, więc w wielorybie będę myślał nad takim rozwiązaniem.

Zdjęcia z neta

Zdjęcia z neta

[reflexes]

To "wsuwana gdzieś" jest najsłabszym punktem tego pomysłu, bo o ile wytrzymałość itp to kwestia doboru materiałów o tyle przemieszczanie się z płytą o takich wymiarach to już kłopot. Oglądałeś u mnie piętro? Tam podłoga składa się z 3 kawałków płyty na zawiasach, a po złożeniu jest niby szafką.

[Murano]

...podłoga składa się z 3 kawałków płyty na zawiasach, a po złożeniu jest niby szafką.

O widzisz! Jest to jakiś trop!
Pawlacz zamieniający się w łóżko....
Łóżko twoje widziałem ale nie zwróciłem zbytnio uwagi na to rozwiązanie.
Czyli moja koncepcja "harmonijkowej" konstrukcji nie jest wcale głupia.
Angielska "kieszeń" pod oknem jest jakimś wyjściem ale boje sie o ograniczenia wymiarowe.
Dzięki Panowie za sugestie. Jest jakaś koncepcja.

[desperos]

Co mamy do wyboru?
#1 hamak - teoretycznie najprostsze rozwiązanie ale wygodne to to nie jest.
#2 piętrus stały - odpada bo uparłem się na czynny stolik kawowy.

Może zapożyczysz rozwiązanie z mojego Kipusia?
Łóżko złożone i stolik kawowy do dyspozycji :

Łóżko rozłożone:

[Murano]

...może z Kipusia

Koncepcja jak najbardziej słuszna. Nawet jestem w stanie zrezygnować z przedniego pawlacza ale chyba w Niewiadówce ten patent w takim wykonaniu nie przejdzie z racji wysokości górnego łóżka. Optymalna wysokość to mniej więcej kawałek nad połową okna (im wyżej tym węższe spanie).
Dlatego tak prosty system odpada bo zasłaniałby pół okna. Ale już na 90% pójdę drogą składania "wyrka" w miejsce pawlacza lub tuż pod nim.

[Romlas]

Zawsze możesz zrobić jak w Kip a wycięcie na okno byłoby składane znowu do góry... wicie, zorumicie?

[reflexes]

...może z Kipusia

Koncepcja jak najbardziej słuszna. Nawet jestem w stanie zrezygnować z przedniego pawlacza ale chyba w Niewiadówce ten patent w takim wykonaniu nie przejdzie z racji wysokości górnego łóżka. Optymalna wysokość to mniej więcej kawałek nad połową okna (im wyżej tym węższe spanie).
Dlatego tak prosty system odpada bo zasłaniałby pół okna. Ale już na 90% pójdę drogą składania "wyrka" w miejsce pawlacza lub tuż pod nim.

I to jest do zrobienia. U mnie wyrko w wersji złożonej jest powyżej okna ale w wersji rozłożonej już poniżej.

Nie wiem czy będzie dokładnie widać.

Decha 1 i 2 są ze sobą podłączone na sztywno pod kątem prostym. Cześć 1 na fotce stanowiąca bok łóżka, po złożeniu jest dnem tej niby szafki. Cześć 3 i 4 składa się do środka i po złożeniu ich nie widać. Decha 4 to moja inwencja, bo wcześniej była długa na całą szerokość przyczepy i była wkładana w uchwyty 5 na ścianie, co skutecznie uniemożliwiało wyjście dzieciaka z wyra. Odciąłem 1/3 mniej więcej i przykręciłem na zawiasach do nr 3. Barierkę klinuje się materacami i jest git.