Walka z moją N126E (tomciooz)
: niedziela, 11 lis 2018, 18:49
Witam Serdecznie.
Jak większość z Was rozpocząłem swoją przygodę z przyczepką n126E. Początkowo zakładałem kupno przyczepki już po remoncie ale jak poczytałem wasze przygody oraz wysiłki jakie włożyliście w swoje domki postanowiłem kupić coś nie drogiego ale też by nie zaczynać budowy nowej przyczepki od podstaw. Od pewnego kolegi kupiłem po dobrej cenie przyczepkę, którą będę zabierał na szybkie wypady nad wodę (rybki)
Niestety zapach tej zdechlizny był nie do przyswojenia więc zacząłem remont..
Nie jestem zaskoczony tym, że muszę włożyć w to dużo pracy ale uważam, że końcówka jesieni nie jest najlepszą porą na takie prace. Do wykonania mam trochę pracy z laminatem ale warunki pogodowe raczej mi już na to nie pozwolą i będę musiał poczekać do wiosny..
Do swojego remontu i opisu jeszcze powrócę
Jak większość z Was rozpocząłem swoją przygodę z przyczepką n126E. Początkowo zakładałem kupno przyczepki już po remoncie ale jak poczytałem wasze przygody oraz wysiłki jakie włożyliście w swoje domki postanowiłem kupić coś nie drogiego ale też by nie zaczynać budowy nowej przyczepki od podstaw. Od pewnego kolegi kupiłem po dobrej cenie przyczepkę, którą będę zabierał na szybkie wypady nad wodę (rybki)
Niestety zapach tej zdechlizny był nie do przyswojenia więc zacząłem remont..
Nie jestem zaskoczony tym, że muszę włożyć w to dużo pracy ale uważam, że końcówka jesieni nie jest najlepszą porą na takie prace. Do wykonania mam trochę pracy z laminatem ale warunki pogodowe raczej mi już na to nie pozwolą i będę musiał poczekać do wiosny..
Do swojego remontu i opisu jeszcze powrócę