Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Uff, szpachla z włóknem szklanym położona, pęknięcia w lakierze rozwiercone i uzupełnione... Roboty dużo więcej aniżeli się spodziewałem. W piątek szpachla wyrównująca i może w poniedziałek lakierowanie. Macie jakieś rady przy tak zwanym ostatnim szlifie oraz malowaniu? Ciągle mam obawy, że jakieś detale nie będą dopieszczone i ukażą się po położeniu lakieru. Czego chciałbym uniknąć Najgorsze jest w tym wszystkim to, że córka chciałaby już podróżować Niewiadówką, a tutaj końca nie widać i chyba zostanie mi sezon rozpocząć w 2020

Lukasz_b20 pisze:...Macie jakieś rady przy tak zwanym ostatnim szlifie oraz malowaniu? Ciągle mam obawy, że jakieś detale nie będą dopieszczone i ukażą się po położeniu lakieru. Czego chciałbym uniknąć:) ...

Pozostaje Ci jedynie dobrze umyć i obejrzeć.
Przygotowując swoją do malowania rzeźbiłem ,oglądałem ,poprawiałem , a i tak po malowaniu doszukałem sie niedociągnięć
Trochę zawiniło też słabe oświetlenie.
Powodzenia

Jeżeli masz obawy to znaczy że będzie dobrze
Zadowolony nie będziesz do końca tak jak Tomek pisał, ważne żebyś miał poczucie, że zrobiłeś wszystko co potrafisz, żeby było jak najlepiej.
Wiem że chciało by się już gdzieś jechać, i choć to banał pamiętaj, że jeśli teraz pogonisz dla szybkiego efektu, będziesz później patrzał na to i żałował.
Jeśli się tym tak przejmujesz, to znaczy, że to będzie dobrze pomalowana przyczepa

Dzięki za wsparcie:) jakimi papierami wodnymi robiliście ostatnie szlify? 400- 600 wystarczy?

Jaki podkład proponujecie pod farbę poliuretanową ( kupilem Polren)? Jest jakiś wyrównujący godny polecenia? Czy może bez podkładu od razu poliuretan kłaść? Dzięki za rady!

Ja podklad dawałem tylko tam gdzie naprawiane było, resztę tylko szlifowałem.

Samoogon pisze:Ja podklad dawałem tylko tam gdzie naprawiane było, resztę tylko szlifowałem.

Podkład pistoletem kładłeś czy w sprayu?

Spray, niestety malowałem wałkiem. No i nie jestem fachowcem w tej dziedzinie

Panowie, jutro lakieruje po raz pierwszy przyczepę!(mam małe.. ale jednak mam..doświadczenie w lakierowaniu ponieważ wcześniej lakierowałem swój samochód oraz motocykl) Jednak mam pewne obawy (jak zawsze ), że można było zrobić coś lepiej. Dlatego liczę na Wasze porady odnośnie co można zrobić lepiej w tzw. finiszu. Postanowiłem z rana całą powierzchnię delikatnie zmatowić papierem 280, odtłuścić i nanieść farbę poliuretanową. I teraz pytania - dysza 1.4 da rade? Czy farba z utwardzaczem wystarczy? Czy musi być koniecznie rozcieńczalnik? Jeśli tak to proszę bardzo o info jaki? Chcę mieć powierzchnię lekko chropowatą- nie zależy mi na mega połysku (wolę coś pośrodku aby przykryć ewentualne niedoskonałości po szpachli). Temperatura ma być jutro idealna około 25st. Jak położę jedną grubą warstwę to wystarczy??Za każdą pomoc dziękuję!! Odwdzięczę się w skromny sposób % na zlocie(gdy przyczepa będzie już gotowa:)

Poliuretan lubi ok 15-20% rozpuchy. Wg producenta Olivy dysza 1.3. Jedna warstwa to stanowczo za mało. Dwie minimum a idealnie to 3 warstwy.

Murano pisze:Poliuretan lubi ok 15-20% rozpuchy. Wg producenta Olivy dysza 1.3. Jedna warstwa to stanowczo za mało. Dwie minimum a idealnie to 3 warstwy.

Dzięki za porady! Po jakim czasie proponujesz nakładać 2 warstwę?

Mogę użyć dowolnego rozpuszczalnika?

Kolejne warstwy przy +20 i więcej praktycznie od razu jeśli pracujesz sam czyli ok 20-30 minut.
Rozpuszczalnik najlepiej dedykowany a jeśli nie to do poliuretanu tylko NITRO.

Jestem juz po lakierowaniu budy i szyberdachu. Lekko nie było:) Teraz czas na schnięcie i myślę, żeby tak za 4 dni zrobić polerkę- poliuretan do tego czasu powinien już stwardnieć. Sporo pracy przy tej przyczepie:)

Jak to mówią; teraz to już z górki

Ale na zlot to chyba nie zdążysz....