Remont Niewiadów by Confex
Remont Niewiadów by Confex
Niestety jeszcze nie kupiłem kolejnej niewiadówki, bo zazwyczaj cena za stan to jakiś absurd, albo bałagan w papierach, albo niestety odległość spora... Ale udało mi się okazyjnie kupić za całe 400 zł kuchnio zlew z opiekaczem/grilem czy jak tam angole to nazywają, piec Carver SB 1800 wszystko sprawne, tak czerwone!!! I to w oryginale!!! Co mi podsunęło w jakim stylu teraz będzie... Oraz dostałem aqarola, zbiornik na szarą, umywalkę narożną, jakąś półeczkę, chyba do enki poleci i nawet szybę na wierzch do kuchenki, pojechałem po to osobiście jakieś 90 km. Pan dusza człowiek, wie ile warte, ale chciał sprzedać bo mu niepotrzebne, a nie pokazywać że sprzedaje, swoją drogą dostałem od niego jeszcze sporo innych fantów. Mam nadzieję, że w końcu ruszę z kolejnym remontem - jak będę miał co remontować...
Re: Remont Niewiadów by Confex
I kto szuka ten znajdzie. Jest to przyczepa Niewiadów N126E z 1981r. Przyczepa posiada DMC jak na foto, nową tablicę oraz dowód, 4 dni temu wykupione ubezpieczenie, zgodność nr. ramy z resztą. Rama zadziwiająco w dobrym stanie, koła cytrynki, wywietrznik w drzwiach z zasówką!!! Przednia szyba nowszego typu podwójna!!! Tylna tylko złom... Laminat zniszczony i zajechany jak cholera, dach nie jest zapadnięty. Ogólnie przyczepa jest kompletna, poza jednym zamknięciem dachu, klamki w drzwiach, oraz tylnej szyby. Co prawda musiałem jechać 200 km w jedną po nią, ale przyczepę kupiłem za 1.500 zł...
- tomcat
- Moderator
- Posty: 4066
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Remont Niewiadów by Confex
Gratki
Czekam na relację z kolejnego remontu; pewnie znów czymś nas zaskoczysz
Czekam na relację z kolejnego remontu; pewnie znów czymś nas zaskoczysz
Re: Remont Niewiadów by Confex
Dziękuje ! No jakby to powiedzieć ...mam pewną koncepcję...
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2094
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Remont Niewiadów by Confex
Gratuluję zakupu. Dobra baza na kolejną super niewiadówkę made by Confex.
Część klamotów kupiłeś już wcześniej w kolorze czerwonym, tapicerka czerwona, kierunek określony...
Część klamotów kupiłeś już wcześniej w kolorze czerwonym, tapicerka czerwona, kierunek określony...
- Lukasz_b20
- Posty: 470
- Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 20:08
Re: Remont Niewiadów by Confex
Powodzenia przy remoncie!
Re: Remont Niewiadów by Confex
Jeżeli, tak jak rozmawialiśmy, przyczepa a'la Scamp, to wejdź na kolejny stopień wtajemniczenia i zrób meble z laminatu
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Re: Remont Niewiadów by Confex
Ach Mirek, wystarczy, że w ence zrobiłem oświetlenie awaryjne ze sztokholmskiego ,,domu uciech" . Damian, kurcze nie wiem... Wiesz, że mi to przez głowę przeszło, ale nie wiem czy jestem gotowy na ten level....
Re: Remont Niewiadów by Confex
CONFEX pisze:Damian, kurcze nie wiem... Wiesz, że mi to przez głowę przeszło, ale nie wiem czy jestem gotowy na ten level....
Filip, kto jeśli nie Ty? Kiedy, jeśli nie teraz?
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Re: Remont Niewiadów by Confex
Można prosić jakiś bliższy namiar na przyczepy a"la Scamp? Pobieżnie poszukałem ale wyszukiwarka wskazuje albo firmy o tej nazwie albo jakieś wydumki naczep mieszkalnych.
Co wg Kolegów, przemawia za wykonaniem indywidualnej zabudowy z kompozytu p-s?
W mojej opinii, dla jednostkowej produkcji jest to mało opłacalne - jedyną wartością dodaną jest prawdopodobne obniżenie wagi. Dlatego prawdopodobne, ponieważ żeby obniżyć masę kompozytu a zachować sztywność (nie mam na myśli sztywności konstrukcji skrzynkowej tylko sztywność płaszczyzn) należy wykonywać przetłoczenia, gdyż to one a nie grubość kompozytu nadają wytrzymałość i sztywność konstrukcji. Tylko prawdopodobne, ponieważ należało by sprawdzić masę 1m2 obu produktów (sklejka vs kompozyt) przy zachowaniu chociaż podobnej sztywności... Obawiam się że z takiego porównania, zwycięsko wyjdzie sklejka.
W szkutnictwie, zabudowa kompozytowa ma rację bytu, jeśli bierzemy pod uwagę szybkość produkcji na masową skalę i powtarzalność.
W jednostkowym wykonaniu jest to pracochłonne i kosztowne - tak wynika z mojego doświadczenia - ze względu na konieczność wykonywania dla każdego elementu jednorazowej formy, w linku przykład takiej pracy https://photos.app.goo.gl/VV7P5YVXKpAQyE5E9
Wszystko powyższe nie zmienia faktu, że wykonana z głową zabudowa z kompozytu, może wywołać u innych efekt WOW.
Co wg Kolegów, przemawia za wykonaniem indywidualnej zabudowy z kompozytu p-s?
W mojej opinii, dla jednostkowej produkcji jest to mało opłacalne - jedyną wartością dodaną jest prawdopodobne obniżenie wagi. Dlatego prawdopodobne, ponieważ żeby obniżyć masę kompozytu a zachować sztywność (nie mam na myśli sztywności konstrukcji skrzynkowej tylko sztywność płaszczyzn) należy wykonywać przetłoczenia, gdyż to one a nie grubość kompozytu nadają wytrzymałość i sztywność konstrukcji. Tylko prawdopodobne, ponieważ należało by sprawdzić masę 1m2 obu produktów (sklejka vs kompozyt) przy zachowaniu chociaż podobnej sztywności... Obawiam się że z takiego porównania, zwycięsko wyjdzie sklejka.
W szkutnictwie, zabudowa kompozytowa ma rację bytu, jeśli bierzemy pod uwagę szybkość produkcji na masową skalę i powtarzalność.
W jednostkowym wykonaniu jest to pracochłonne i kosztowne - tak wynika z mojego doświadczenia - ze względu na konieczność wykonywania dla każdego elementu jednorazowej formy, w linku przykład takiej pracy https://photos.app.goo.gl/VV7P5YVXKpAQyE5E9
Wszystko powyższe nie zmienia faktu, że wykonana z głową zabudowa z kompozytu, może wywołać u innych efekt WOW.
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam
Pozdrawiam, Adam
Re: Remont Niewiadów by Confex
Co to są
Cały karawaning jest mało opłacalny a jednak ma zwolenników.
Może już odstawmy to szkutnictwo, bo to inne forum jest i nie budujemy ani nie remontujemy jachtów, tylko przyczepy.
Kurde, Murano, czemu zrobiłeś tylko jeden zderzak do wieloryba? Trzeba było zrobić sto, to by było tanio i mniej pracochłonne.
panpikuś, chłopie, Ty masz jakieś kompleksy? Mam wrażenie, że nie łapiesz o co chodzi na tym forum. Chłopaki mają fan z samej roboty i z tego że zrobią coś sami, a ty się czepiasz szczegółów na które nikt i tak nie zwraca uwagi. Chce zrobić jedną zabudowę to zrobi. Chce zrobić jeden brodzik, to też zrobi. A jak mu nie wyjdzie to zrobi jeszcze raz.
?panpikuś pisze:wydumki naczep mieszkalnych.
panpikuś pisze:dla jednostkowej produkcji jest to mało opłacalne
Cały karawaning jest mało opłacalny a jednak ma zwolenników.
panpikuś pisze:W szkutnictwie, zabudowa kompozytowa ma rację bytu,
Może już odstawmy to szkutnictwo, bo to inne forum jest i nie budujemy ani nie remontujemy jachtów, tylko przyczepy.
panpikuś pisze:W jednostkowym wykonaniu jest to pracochłonne i kosztowne - tak wynika z mojego doświadczenia
Kurde, Murano, czemu zrobiłeś tylko jeden zderzak do wieloryba? Trzeba było zrobić sto, to by było tanio i mniej pracochłonne.
panpikuś, chłopie, Ty masz jakieś kompleksy? Mam wrażenie, że nie łapiesz o co chodzi na tym forum. Chłopaki mają fan z samej roboty i z tego że zrobią coś sami, a ty się czepiasz szczegółów na które nikt i tak nie zwraca uwagi. Chce zrobić jedną zabudowę to zrobi. Chce zrobić jeden brodzik, to też zrobi. A jak mu nie wyjdzie to zrobi jeszcze raz.
OCZY Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".
kilometry/nocki w n126e
12311/93
Re: Remont Niewiadów by Confex
Heh... Widzę że Kolega @oko odporny na wiedzę jest. Rozumiem że drażnią Kolegę merytoryczne wpisy, bo przecież jak hobby to można partyzantkę odwalać.
Pomijając kwestię tłumaczenia co to jest wydumka, kwestię moich kompleksów, kwestię opłacalności jakiekolwiek hobby przejdę do clue...
Czym różni się przyczepa od jachtu? Oprócz medium po jakim się porusza niczym, moim zdaniem. Ale ciekaw jestem opinii Kolegi. Zaznaczyłem żeby Koledze @oko nie umknęło odpowiedzieć...
Murano mógł zrobić i 1000 zderzaków metodą jaką wykonał ten jeden i absolutnie bilans nie wyszedł by na plus, wręcz odwrotnie (pomijam kwestię niepodważalnego fanu z pracy).
Spójrzmy na to z ekonomicznego punktu widzenia - gdyż to nie ilość wykonanych elementów a sposób ich wykonania świadczy o zysku lub stracie czyli opłacalności.
Przyjmijmy, dla łatwego liczenia, koszt materiałów na zderzak w wysokości 100 PLN. Wykonanie każdego zderzaka zajęłoby powiedzmy 10 RBG, nawet jeśli czerpie z tego niesamowitą przyjemność to ponosi koszty alternatywne. Przy założeniu że wykona 1000 zderzaków tą samą metodą, to poświęci na ich produkcję 10 000 RBG i wydatkuje 100 000 PLN na same materiały. Możemy przyjąć że z czasem opracuje sobie jakieś innowacje, ulepszenia, przyrządy warsztatowe i rzeczywista liczba RBG potrzebna do wykonania 1000 zderzaków zatrzyma się na 8000.
Gdyby natomiast wykonał pierwszy zderzak metodą jaką wykonał i zdjął z niego formę to każdy następny zderzak mógłby wykonać w czasie kilka razy krótszym (tak zakładam, ponieważ odpada obróbka mechaniczna, lakierowanie, inne prace współistniejące, np pasowanie).
Teraz koszty: 10 RBG na pierwszy zderzak (model) i 100 pln materiały, 25 RBG zdjęcie formy z modelu, koszt materiałów 250 pln. Dotychczasowe koszty 35 RBG i 350 pln ale mamy gotową formę do produkcji masowej. Czas potrzebny na wykonanie jednego zderzaka na gotowo 5 RBG, koszt materiałów 50 pln. Reasumując następne 999 zderzaków powstało by w czasie 4995 RBG i kosztowałoby w materiałach 49 950 PLN. Zysk jaki jest każdy widzi. Traktuję, że skutecznie wykazane zostało, że to nie ilość produkcji a sposób produkcji jest ważny.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Napisał Kolega @oko że czepiam się szczegółów na które nikt nie zwraca uwagi... A może powinien każdy na to zwracać uwagę? No chyba że waga nie ma znaczenia.
Prosta matematyka: 1m2 kompozytu p-s, w żelkocie, wykonywanego ręcznie, zgodnie z normami, o grubości 1mm waży niespełna 2kg natomiast 1m2 sklejki o grubości 4 mm waży jakieś 2,5 kg.
Sztywności przy tych grubościach nie ma jak porównywać, 1mm kompozytu to papier jest, sensowne pod względem wytrzymałościowym zaczyna wyglądać wykonanie kompozytu 3 mm...
Można działać, przecież to hobby jest.
Jeśli się mylę proszę mnie poprawić, jeśli natomiast dyskusja ma się opierać o tezy że "Australia nie istnieje" lub "nie, bo uważam że nie" to szkoda Kolegów pisania.
Moje wypowiedzi nie mają na celu zniechęcanie kogoś do jakichkolwiek prac, mają na celu zademonstrowanie alternatywnych metod, bardziej opłacalnych, obciążonych mniejszymi kosztami tak finansowymi jak i czasowymi... Ale tutaj chyba jest jakieś towarzystwo wzajemnej adoracji... nie można dyskutować z moderatorem ani z forumowiczem o większym stażu...
Pomijając kwestię tłumaczenia co to jest wydumka, kwestię moich kompleksów, kwestię opłacalności jakiekolwiek hobby przejdę do clue...
Czym różni się przyczepa od jachtu? Oprócz medium po jakim się porusza niczym, moim zdaniem. Ale ciekaw jestem opinii Kolegi. Zaznaczyłem żeby Koledze @oko nie umknęło odpowiedzieć...
Murano mógł zrobić i 1000 zderzaków metodą jaką wykonał ten jeden i absolutnie bilans nie wyszedł by na plus, wręcz odwrotnie (pomijam kwestię niepodważalnego fanu z pracy).
Spójrzmy na to z ekonomicznego punktu widzenia - gdyż to nie ilość wykonanych elementów a sposób ich wykonania świadczy o zysku lub stracie czyli opłacalności.
Przyjmijmy, dla łatwego liczenia, koszt materiałów na zderzak w wysokości 100 PLN. Wykonanie każdego zderzaka zajęłoby powiedzmy 10 RBG, nawet jeśli czerpie z tego niesamowitą przyjemność to ponosi koszty alternatywne. Przy założeniu że wykona 1000 zderzaków tą samą metodą, to poświęci na ich produkcję 10 000 RBG i wydatkuje 100 000 PLN na same materiały. Możemy przyjąć że z czasem opracuje sobie jakieś innowacje, ulepszenia, przyrządy warsztatowe i rzeczywista liczba RBG potrzebna do wykonania 1000 zderzaków zatrzyma się na 8000.
Gdyby natomiast wykonał pierwszy zderzak metodą jaką wykonał i zdjął z niego formę to każdy następny zderzak mógłby wykonać w czasie kilka razy krótszym (tak zakładam, ponieważ odpada obróbka mechaniczna, lakierowanie, inne prace współistniejące, np pasowanie).
Teraz koszty: 10 RBG na pierwszy zderzak (model) i 100 pln materiały, 25 RBG zdjęcie formy z modelu, koszt materiałów 250 pln. Dotychczasowe koszty 35 RBG i 350 pln ale mamy gotową formę do produkcji masowej. Czas potrzebny na wykonanie jednego zderzaka na gotowo 5 RBG, koszt materiałów 50 pln. Reasumując następne 999 zderzaków powstało by w czasie 4995 RBG i kosztowałoby w materiałach 49 950 PLN. Zysk jaki jest każdy widzi. Traktuję, że skutecznie wykazane zostało, że to nie ilość produkcji a sposób produkcji jest ważny.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Napisał Kolega @oko że czepiam się szczegółów na które nikt nie zwraca uwagi... A może powinien każdy na to zwracać uwagę? No chyba że waga nie ma znaczenia.
Prosta matematyka: 1m2 kompozytu p-s, w żelkocie, wykonywanego ręcznie, zgodnie z normami, o grubości 1mm waży niespełna 2kg natomiast 1m2 sklejki o grubości 4 mm waży jakieś 2,5 kg.
Sztywności przy tych grubościach nie ma jak porównywać, 1mm kompozytu to papier jest, sensowne pod względem wytrzymałościowym zaczyna wyglądać wykonanie kompozytu 3 mm...
Można działać, przecież to hobby jest.
Jeśli się mylę proszę mnie poprawić, jeśli natomiast dyskusja ma się opierać o tezy że "Australia nie istnieje" lub "nie, bo uważam że nie" to szkoda Kolegów pisania.
Moje wypowiedzi nie mają na celu zniechęcanie kogoś do jakichkolwiek prac, mają na celu zademonstrowanie alternatywnych metod, bardziej opłacalnych, obciążonych mniejszymi kosztami tak finansowymi jak i czasowymi... Ale tutaj chyba jest jakieś towarzystwo wzajemnej adoracji... nie można dyskutować z moderatorem ani z forumowiczem o większym stażu...
Jeśli nie odpowiada Tobie treść moich postów zrób sobie dobrze, dodaj mnie proszę do wrogów. Nie zobaczysz więcej mojej wypowiedzi a jedynie informację że coś napisałem. Zaznaj odrobiny komfortu i oszczędź nerwów sobie i innym trenując samodyscyplinę. Pokaż że potrafisz.
Pozdrawiam, Adam
Pozdrawiam, Adam
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2094
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: Remont Niewiadów by Confex
A ja zawsze myślałem, że w tym wszystkim chodzi o dobrą zabawę.... .
p.s. daleki jestem od bylejakości i ponoć jestem szczególarz ale szanuje to, że każdy robi dla (pod) siebie.
p.s. daleki jestem od bylejakości i ponoć jestem szczególarz ale szanuje to, że każdy robi dla (pod) siebie.
Re: Remont Niewiadów by Confex
Nowy rok i jest nowy Grzegorz .B.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości