Mocowanie amortyzatorów
: sobota, 20 kwie 2019, 16:52
Cześć,
w trakcie remontu mojej Enki zdecydowałem się na zmianę osi. Założona została nowa oś hamowana Knott. Ponieważ w tamtym czasie urlop zbliżał się zbyt szybko nie zdążyłem zamontować amortyzatorów. Wiosna w pełni więc postanowiłem uzupełnić podwozie mojej cepki. Zakupiłem amorki Knott i planuję je założyć. Niestety rama nie jest wyposażona w uchwyt do amortyzatora. W związku z tym zastanawiam się jak rozwiązać to mocowanie.
Szukając natchnienia przekopałem najczarniejsze (te mniej czarne też) odmęty naszego forum i natrafiłem na dwa rozwiązania.
Pierwsze z nich pochodzi z tematu użytkownika maarcin viewtopic.php?f=37&t=8752&p=152241&hilit=amortyzatory#p152241.
W tym przypadku do ramy mamy przyspawany płaski uchwyt. Powstaje pytanie jak zabezpieczyć przyspawany element i samą ramę po spawaniu. Ocynk na zimno wydaje się być słaby do tego uszkadzamy powłokę ramy. Zastanawia mnie tez jak zabezpieczyć ramę przed ew. uszkodzeniem w trakcie spawania.
Drugi pomysł podpatrzyłem w wątku Wojtka http://www.fanklub-niewiadowek.com/foru ... ko#p127018
Tutaj amortyzator połączony jest z ramą za pomocą ceownika przykręconego do ramy.
U mnie temat prezentuje się następująco:
Chyba skłaniam się bardziej do rozwiązania z ceownikiem. Żeby nie dziurawić ramy mógłbym zastosować długi ceownik dzięki czemu wykorzystam fabryczne otwory.
A jak z wyborem miejsca w którym amortyzator ma być przykręcony do uchwytu? Jaka odległość od osi musi zostać zachowana?
Wszelkie porady i sugestie mile widziane.
Pozdrawiam
Wojtek
w trakcie remontu mojej Enki zdecydowałem się na zmianę osi. Założona została nowa oś hamowana Knott. Ponieważ w tamtym czasie urlop zbliżał się zbyt szybko nie zdążyłem zamontować amortyzatorów. Wiosna w pełni więc postanowiłem uzupełnić podwozie mojej cepki. Zakupiłem amorki Knott i planuję je założyć. Niestety rama nie jest wyposażona w uchwyt do amortyzatora. W związku z tym zastanawiam się jak rozwiązać to mocowanie.
Szukając natchnienia przekopałem najczarniejsze (te mniej czarne też) odmęty naszego forum i natrafiłem na dwa rozwiązania.
Pierwsze z nich pochodzi z tematu użytkownika maarcin viewtopic.php?f=37&t=8752&p=152241&hilit=amortyzatory#p152241.
W tym przypadku do ramy mamy przyspawany płaski uchwyt. Powstaje pytanie jak zabezpieczyć przyspawany element i samą ramę po spawaniu. Ocynk na zimno wydaje się być słaby do tego uszkadzamy powłokę ramy. Zastanawia mnie tez jak zabezpieczyć ramę przed ew. uszkodzeniem w trakcie spawania.
Drugi pomysł podpatrzyłem w wątku Wojtka http://www.fanklub-niewiadowek.com/foru ... ko#p127018
Tutaj amortyzator połączony jest z ramą za pomocą ceownika przykręconego do ramy.
U mnie temat prezentuje się następująco:
Chyba skłaniam się bardziej do rozwiązania z ceownikiem. Żeby nie dziurawić ramy mógłbym zastosować długi ceownik dzięki czemu wykorzystam fabryczne otwory.
A jak z wyborem miejsca w którym amortyzator ma być przykręcony do uchwytu? Jaka odległość od osi musi zostać zachowana?
Wszelkie porady i sugestie mile widziane.
Pozdrawiam
Wojtek