Strona 1 z 1

Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: poniedziałek, 29 lip 2019, 11:30
autor: Wiking
Witam,
Od niedawna jestem posiadaczem dość zadbanej "zapiekanki".
Staram się poświęcać sporo uwagi bezpieczeństwu jazdy z przyczepą.
Zastawiam się w jaki sposób kontrolować sprawność zaczepu.
Jak się patrzy na zaczepy zachodnich przyczep ten zaczep wygląda dość niepozornie.

Zaczep wygląda na dość nowy i jest zamontowany na dyszlu za pomocą śruby przechodzącej przez dwie ściany rury, nie ma żadnych luzów itp.

Czy zdarzają się przypadki wypięcia zaczepu podczas gwałtowniejszego hamowania (nie mam hamulca najazdowego)?

Z góry dziękuję za podpowiedzi
Pozdrawiam

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: poniedziałek, 29 lip 2019, 17:05
autor: RAFALSKI
Wiking pisze:Staram się poświęcać sporo uwagi bezpieczeństwu jazdy z przyczepą.

Bardzo dobrze :) Pytania które postawiłeś na pierwszy rzut oka wzbudzają lekką wesołość (bez urazy ;)) ale rzeczywiście, dla osoby "zielonej" w tym temacie mogą mieć istotne znaczenie. A więc...
Wiking pisze:Od niedawna jestem posiadaczem dość zadbanej "zapiekanki".

Gratuluję zakupu ale na początek zapraszamy do działu powitalnego: viewforum.php?f=1 Napisz kilka słów o sobie i pochwal się posiadaną przyczepą.
Wiking pisze:Zastawiam się w jaki sposób kontrolować sprawność zaczepu.

Tu za bardzo nie ma czego kontrolować albo inaczej, kontrola jest prosta. Zaczep przede wszystkim nie powinien mieć żadnych luzów po zapięciu na kulę haka. Możesz to sprawdzić zapinając przyczepę i energicznie szarpiąc za dyszel góra - dół. Nie powinieneś wyczuwać żadnego luzu, pukania, itp.
I teraz uwaga, nie wiadomo jaki masz hak w aucie - niektóre haki demontowane bez pomocy narzędzi, np. Westfalia lub Oris mogą mieć bardzo delikatny luz w gnieździe auta w które wkłada się kulę haka a który łatwo można odebrać jako luz zaczepu na kuli haka. Szczególnie niewprawna osoba może się pomylić. Jest też możliwość, że luz wystąpi z powodu zużytej kuli haka ale takie sytuacje zdarzają się rzadko, choć dla pewności skąd pochodzi luz można zapiąć przyczepę do innego samochodu.
Poza tym mechanizm zaczepu powinien być czysty, niezapiaszczony i nasmarowany "lekką" oliwką. Doskonale nadają się do tego środki stosowane do smarowania łańcuchów rowerowych - nie są zbyt gęste i smarują nie powodując przyklejania się zanieczyszczeń. Samo gniazdo w które wchodzi kula haka holowniczego powinno być co jakiś czas czyszczone bo potrafi się tam zebrać trochę zanieczyszczeń. W końcu kulę haka smarujemy więc różne drobinki się przyklejają. Jeśli zaczep jest konkretnie zasyfiony warto zdjąć, umyć go w ropie za pomocą pędzelka i gdy wyschnie ponownie nasmarować.
Wiking pisze:Zaczep wygląda na dość nowy i jest zamontowany na dyszlu za pomocą śruby przechodzącej przez dwie ściany rury, nie ma żadnych luzów itp.

Jeśli wygląda na dość nowy to może faktycznie był wymieniany. Dawne zaczepy miały regulację którą co jakiś czas trzeba było sprawdzać. Późniejsze mają już system sprężynowy samoregulujący więc jak już pisałem, poza konserwacją i smarowaniem do niczego się nie dotykamy. Masz tutaj materiały o niewiadowskich zaczepach:

zaczep_1.png

zaczep_2.png

Wiking pisze:Jak się patrzy na zaczepy zachodnich przyczep ten zaczep wygląda dość niepozornie.

Prawdopodobnie chodzi Ci o zaczepy stabilizowane, one wyglądają bardziej okazale niż zwykłe dlatego, że mają wbudowany mechanizm ze specjalnymi okładzinami które po zapięciu ściskają kulę haka tłumiąc przy tym niepożądane wahania zestawu, tzw. "wężykowanie". W przypadku takich zaczepów nie smaruje się kuli haka!
Wiking pisze:Czy zdarzają się przypadki wypięcia zaczepu podczas gwałtowniejszego hamowania (nie mam hamulca najazdowego)?

Przy sprawnie działającym zaczepie jest to niemożliwe aby odpiął się nawet podczas najostrzejszego hamowania.

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: piątek, 2 sie 2019, 09:23
autor: Wiking
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :)
Obecnie majstruję trochę przy przyczepie i najbliższym czasie zrobię zdjęcie profilowe przyczepki, wtedy będzie okazja się przedstawić.

Cieszy mnie niezwykle, że nie ma przypadków wypinania zaczepów aczkolwiek moje obawy wynikały z obecności dziury w zderzaku znajomego spowodowanej wypięciem zaczepu...
Być może ktoś wtedy nie zapiął dokładnie zaczepu, wydarzenie nie dotyczyło zaczepu Niewiadówki tylko przyczepki pod skuter, którym ktoś inny trochę mocno "wjechał" z wody na przyczepkę.

Okazuje się jednak, że mój zaczep jest inny niż wskazany w instrukcjach.
Byłbym tutaj wdzięczny za informacje czy znacie ten typ zaczepu (oznaczenia na korpusie poza SPP na rączce niestety są ledwie widoczne).
Pozdrawiam, Andrzej.

Hak.JPG
Hak.JPG (58.22 KiB) Przejrzano 19761 razy

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: piątek, 2 sie 2019, 11:09
autor: ruciak76
Mam taki w bagażówce, po dobrym zapięciu i włożeniu zabezpieczenia na kluczyk (od drugiej strony niż zrobione jest zdjęcie) nic nie ma prawa się stać. U mnie rozwierciłem na wylot otwór na wkładkę i zakładam zamiast zabezpieczenia kłódeczkę. Jeśli zaczep zacznie mieć luz i będzie pukał, jest do wymiany, nie ma w nim regulacji.

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: piątek, 2 sie 2019, 11:13
autor: RAFALSKI
Wiking pisze:wydarzenie nie dotyczyło zaczepu Niewiadówki tylko przyczepki pod skuter, którym ktoś inny trochę mocno "wjechał" z wody na przyczepkę.

W tej sytuacji normalne, że zaczep puścił, w końcu przyczepa dostała mocny strzał od tyłu. Czy przyrżnie w nią skuter wodny przy nieostrożnym slipowaniu lub auto w korku na nas najedzie, efektem jest uderzenie którego zaczep może nie wytrzymać i/lub może wygiąć się kula haka.
Mieliśmy przypadek najechania na przyczepę i uszkodzeniu uległ zarówno zaczep jak i kula haka. Wygięła się tak bardzo, że zaczep przebił zderzak. Nie wypiął się co prawda ale dostał takiego luzu, że poszedł do wymiany.
Wiking pisze:Byłbym tutaj wdzięczny za informacje czy znacie ten typ zaczepu

Normalny zaczep SPP, w nim się nic nie reguluje. Sprawdź jak wcześniej pisałem czy nie ma luzu na kuli, przeczyść i nasmaruj mechanizm oliwką. Pamiętaj też o smarowaniu co jakiś czas samej kuli haka smarem łożyskowym lub innym maszynowym aby kula miała poślizg po zapięciu w gnieździe.

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: piątek, 2 sie 2019, 11:52
autor: Wiking
Dziękuję za podpowiedzi.
Przetestuję pomysł z rozwierceniem otworu ponieważ wkładka zabezpieczająca oczywiście gdzieś "wyparowała".
Do tej pory zaczep był zabezpieczany poprzez kłódkę/zawleczkę montowaną w ruchomej "dźwigience" pokazanej na rysunku.
Czy jest to prawidłowe zastosowanie tej dźwigienki?

Hak.JPG

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: piątek, 2 sie 2019, 11:59
autor: reflexes
Po drugiej stronie "wajchy" masz otwór na zabezpieczanie.
spp-zaczep-kulowy-przyczepy-zsk-750e-fi-70-mm-v-90-mm.jpg

a do tego powinna być taka wkładka z kluczykiem.
spp-zamek-do-zaczepu-zabezpieczenie-alko-knott-32971172.jpg

Ruciak jak mniemam przewiercił to miejsce w które wkłada się wkładkę i tam montuje kłódkę.

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: piątek, 2 sie 2019, 12:06
autor: ruciak76
reflexes pisze:Ruciak jak mniemam przewiercił to miejsce w które wkłada się wkładkę i tam montuje kłódkę.

Dokładnie

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: piątek, 2 sie 2019, 12:13
autor: RAFALSKI
ruciak76 pisze:U mnie rozwierciłem na wylot otwór na wkładkę i zakładam zamiast zabezpieczenia kłódeczkę.

Ja też w 132 przewierciłem na wylot i zakładam małą kłódkę.
Wiking pisze:Do tej pory zaczep był zabezpieczany poprzez kłódkę/zawleczkę montowaną w ruchomej "dźwigience" pokazanej na rysunku.
Czy jest to prawidłowe zastosowanie tej dźwigienki?

Tak też może być, w towarówce zabezpieczam zaczep w ten sposób. Prawdziwe zastosowanie tej dźwigienki to blokada zaczepu w sensie niemożności wypięcia przez samo pociągnięcie dźwigni, trzeba jeszcze nacisnąć języczek od spodu dźwigni aby blaszka się cofnęła i dała możliwość otwarcia zaczepu.
W różnych zaczepach jest to różnie rozwiązane. Bywają takie dźwigienki ale też można spotkać tak jakby przycisk z boku wajchy. Są też zaczepy (np. AL-KO) które w ogóle nie mają takiej blokady.

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: poniedziałek, 12 sie 2019, 11:14
autor: Wiking
Dziękuję bardzo za podpowiedzi, zakupiłem sobie wspomnianą wkładkę do zamka zabezpieczającego.
Kontynuując temat chciałem się jeszcze doradzić w zakresie linek zabepieczających do zaczepów.
Do niedawna moja przyczepa miała linkę na ok 5mm zakończoną dwoma pętlami i zakładaną po prostu na hak.
Znajomy doradził mi jednak zastosowanie dodatkowego zabezpieczenia w formie łańcucha technicznego mocowanego z jednej strony do śruby we wnętrzu rury zaczepu (pasuje jak ulał ogniwo łańcucha 8mm) a z drugiej strony do konstrukcji haka.
Zacząłem się jednak zastanawiać czy nie wylewam dziecka z kąpielą i czy zastosowaniem łańcucha o wytrzymałości 2 ton (mógłby być 6mm o wytrzymałości 1t ale ten 8mm pasuje do śruby 10mm) nie jest przesadą tj w sensie czy nie lepiej aby jednak czasami przyczepa "oderwała się" od samochodu. Z jednej strony zastosowane rozwiązanie zdecydowanie chroni innych użytkowników (i dlatego je zastosowałem) z drugiej strony mogą występować inne nieznane mi okoliczności przemawiające jednak za dwuoczkową linką 5mm....

Z góry dziękuję za podpowiedzi w zakresie linki/łańcucha zabezpieczającego.
Pozdrawiam

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: poniedziałek, 12 sie 2019, 11:37
autor: Murano
Linka ma zastosowanie do zaciągnięcia hamulca ręcznego podczas wypięcia się przyczepy. W przyczepach bez hamulca linka jest praktycznie bezużyteczna. 5 mm wyrwie się szybciej niż sądzisz podczas szarpnięcia a więc nie zatrzyma przyczepy, natomiast łańcuch na 2 tony zdecydowanie połączy holownik z przyczepą tylko pytanie, czy to bezpieczne i potrzebne? Nie wiem do końca co na to przepisy ale dla mnie sens linki jest tylko i wyłącznie zasadny przy hamowanej osi.

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: poniedziałek, 12 sie 2019, 11:52
autor: dzin1975
U mnie niehamowana towarówka wypięła się z haka. Gdyby nie linka, miałbym ją w zderzaku. A tak linka przytrzymała, dyszel poszedł pod auto, skończyło się na paru rysach. Mała prędkość była, co by było przy większej? Nie wiem, ale ja staram się zawsze zapinać...

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: poniedziałek, 12 sie 2019, 12:04
autor: RAFALSKI
Linka jak najbardziej ma sens bo w razie odczepienia się, przyczepa utrzyma tor jazdy samochodu zamiast zdryfować np. do rowu lub na przeciwny pas wprost pod nadjeżdżające auto lub nie daj... motocykl. A że poharata nam zderzak to już w tej sytuacji najmniej ważne.

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: poniedziałek, 12 sie 2019, 12:14
autor: Wiking
Dziękuję za informacje.
Czyli podsumowując lepiej aby przyczepa bez hamulca najazdowego była jednak związana mocno z samochodem.
Warto zaznaczyć, że linka 5mm stanowi w tym zakresie raczej marne zabezpieczenie i zastosowany u mnie łańcuch jest jednak całkiem dobrym rozwiązaniem i szkoda, że raczej rzadko stosowanym.

Pozdrawiam

Re: Sprawność zaczepu do "zapiekanki" - na co zwrócić uwagę

: piątek, 16 sie 2019, 22:09
autor: _mefius_
Ja wymieniałem oś i zdecydowałem się na taką bez hamulca. Dokupiłem nowy zaczep AL-KO. Spisuje się super. Trzeba tylko pamiętać o smarowaniu kuli. Dodatkowo zapinam jeszcze przyczepę na linkę "dmuchając na zimne" :)