Drzwi serwisowe
Re: Drzwi serwisowe
Popadało, potestowało. Po pierwszym deszczu wygląda, że jest sucho. Na jutro znów zapowiadają deszcze, więc testowanie będzie trwało.
VW Touran 1.9 TDI, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
Re: Drzwi serwisowe
Wyjazd w Bieszczady potwierdził w pełni celowość wykonania luku serwisowego. Mimo niewielkich wymiarów otworu poprawiła się zdecydowanie dostępność do gratów w prawej bakiście.Wyciągnięcie przedsionka, wyjęcie fotela, czy lampy gazowej stało teraz lekkie, łatwe i przyjemne oraz szybkie bez konieczności przekładania materacy. W ciągu 2 tygodni istnienia luku okazało się, że jednak delikatnie cieknie. Postanowiłem więc, wzorem Rafała, wkleić samoprzylepną uszczelkę okienną. Zastosowałem taką, kupioną w Leroy Merlin:
Jednak po wklejeniu uszczelki pokrywa zaczęła nieco odstawać od ramki
Mam nadzieję, że nie powstaną tam przecieki. Kolejny deszcz to zweryfikuje.
Według mnie, pewne problemy ze szczelnością tego luku wynikają z faktu, że montujemy go inaczej, niż przewidział konstruktor. Sposób uszczelnienia luku wyraźnie wskazuje, że został on przystosowany do montażu na płaszczyźnie poziomej, a w przyczepie jest na pionowej. Zastanawiam się, czy nie warto by zamontować nad lukiem rynienki, podobnie jak nad drzwiami. Wtedy ściekająca po ścianie woda ominie luk. W drzwiczkach serwisowych do przyczep i kamperów uszczelnienie jest rozwiązane zupełnie inaczej i może prawidłowo działać na pionowej ścianie. Niestety, mimo długich poszukiwań nie udało mi się znaleźć drzwiczek o takiej wysokości, która umożliwiłaby zamontowanie w zapiekance luku bez konieczności podwyższania łóżka.
Wkleiłem ją i teraz pokrywa luku wygląda tak:Jednak po wklejeniu uszczelki pokrywa zaczęła nieco odstawać od ramki
Mam nadzieję, że nie powstaną tam przecieki. Kolejny deszcz to zweryfikuje.
Według mnie, pewne problemy ze szczelnością tego luku wynikają z faktu, że montujemy go inaczej, niż przewidział konstruktor. Sposób uszczelnienia luku wyraźnie wskazuje, że został on przystosowany do montażu na płaszczyźnie poziomej, a w przyczepie jest na pionowej. Zastanawiam się, czy nie warto by zamontować nad lukiem rynienki, podobnie jak nad drzwiami. Wtedy ściekająca po ścianie woda ominie luk. W drzwiczkach serwisowych do przyczep i kamperów uszczelnienie jest rozwiązane zupełnie inaczej i może prawidłowo działać na pionowej ścianie. Niestety, mimo długich poszukiwań nie udało mi się znaleźć drzwiczek o takiej wysokości, która umożliwiłaby zamontowanie w zapiekance luku bez konieczności podwyższania łóżka.
VW Touran 1.9 TDI, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
- kooba
- Administrator
- Posty: 4186
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Drzwi serwisowe
A mówiłem, że ta klapa jest przystosowana do montażu poziomego i sadzania na niej tyłka, więc teraz powinieneś parkować przyczepę na lewym boku 

Re: Drzwi serwisowe
W poniedziałek w nocy, we wtorek i dzisiaj padały deszcze testowe. Klapa z uzupełnioną uszczelką nie przepuściła ani kropelki wody. W związku z tym nie musisz się Kubusiu martwić o sposób parkowania przyczepy. Spokojnie może stać na kołach.
Na zdjęciu widać,że dodatkowa uszczelka dociska dobrze do ramki luku. Są niej wyraźnie odciśnięte miejsca styku z fabrycznym uszczelnieniem klapy. Wynika stąd wniosek, że zastosowanie ramki wzmacniającej otwór w ścianie przyczepy niewiele dało, mimo, że została wykonana z dość grubej listwy o przekroju 30x40 mm, bo pełną szczelność zapewniła dopiero dodatkowa uszczelka. Wobec tego, nie masz po co, Rafał, dorabiać ramek w swoim wielorybie. Wymyśliłeś uszczelki samoprzylepne, doskonale zdają egzamin i jednak trzeba przy tym pozostać. Zastanawiam się, czy przy okazji remontu na wiosnę nie usunąć ramy i przykręcić luk śrubami M5 z nakrętkami i podkładkami.
Na zdjęciu widać,że dodatkowa uszczelka dociska dobrze do ramki luku. Są niej wyraźnie odciśnięte miejsca styku z fabrycznym uszczelnieniem klapy. Wynika stąd wniosek, że zastosowanie ramki wzmacniającej otwór w ścianie przyczepy niewiele dało, mimo, że została wykonana z dość grubej listwy o przekroju 30x40 mm, bo pełną szczelność zapewniła dopiero dodatkowa uszczelka. Wobec tego, nie masz po co, Rafał, dorabiać ramek w swoim wielorybie. Wymyśliłeś uszczelki samoprzylepne, doskonale zdają egzamin i jednak trzeba przy tym pozostać. Zastanawiam się, czy przy okazji remontu na wiosnę nie usunąć ramy i przykręcić luk śrubami M5 z nakrętkami i podkładkami.
VW Touran 1.9 TDI, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
- RAFALSKI
- Moderator
- Posty: 3546
- Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27
- Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: Drzwi serwisowe
No to trochę mi ulżyło na wieść, że ramka nie zdała egzaminu. Wobec tego chyba odpuszczę jej montaż.
Dokładane uszczelki robią robotę, założyłem na początku ubiegłego sezonu i do tej pory nie puściły ani kropelki. Jak mówisz, widać odcisk na uszczelce dowodzący przyleganie na całym obwodzie.
Wczoraj myłem budę wężem ogrodowym, wcale nie oszczędzałem klap i dalej jest sucho.
Dokładane uszczelki robią robotę, założyłem na początku ubiegłego sezonu i do tej pory nie puściły ani kropelki. Jak mówisz, widać odcisk na uszczelce dowodzący przyleganie na całym obwodzie.
Wczoraj myłem budę wężem ogrodowym, wcale nie oszczędzałem klap i dalej jest sucho.
Re: Drzwi serwisowe
Wydaje się, że absolutnie nie warto męczyć się z ramą. Miałeś rację, że do wyprostowania płaszczyzny laminatu trzeba by zastosować potężna ramę, co jest niecelowe ze względu na wymiary i ciężar. Nie wiem, jak długo taka okienna uszczelka wytrzyma, ale to malutki kłopocik, odrywamy starą, czyścimy benzynką i kleimy nową. Kwadrans roboty i znów spokój na jakiś czas.
VW Touran 1.9 TDI, N126E-1984 z późniejszymi zmianami
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości