Pajączki na budzie N126n

czyli ściany, okna, wykładziny ...
Lex
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 21:32

Pajączki na budzie N126n

Postautor: Lex » sobota, 3 mar 2018, 14:20

Witam Szanowych Kolegów i Koleżanki oczywiscie,

mam pytanie co do sieci drobnych rysek na budzie n126n ktorą zamierzam kupić. Teoretycznie byla garażowana póżniej pod dachem. Cena jest dość wysoka wiec chcialbym miec pewność co kupuje.Czy jesli nka jest pokryta takimi ryskami oznacza to ze byla nieorginalnie malowana?
Chciałbym żeby polatała jeszcze kilka lat:) a później mogę ja pomalowac, ale jek to odleci po 2 miesiącach to moje plany wezmą w łeb.
Może ktoś sie spotkał z takim defektem żelkotu i moze piwiedziecmi cos wiecej szczevolnie ze widzialem ich juz kilka i nie spotkalem się z gakim marmurkiem ;)
Foto w załączniku
Dziękuję za pomoc.
Załączniki
20180303_110254.jpg
Pajączki n126n
Pozdrawiam
Lex

Awatar użytkownika
Miron EZD
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2056
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Miron EZD » sobota, 3 mar 2018, 14:43

Ja mam identyczne na pokrywie kufra od N126E ale moja jest z 1982 roku.
Też nie wiem czy to oryginał czy jakieś malowanie.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Murano » sobota, 3 mar 2018, 14:45

To nie jest farba a uszkodzenie laminatu.
To, że była garażowania uznałbym za słaby dowcip....
Takie pajączki wskazują na długą ekspozycję na słońce.
Moja przyczepa stała 6 lat w jednym miejscu jako stróżówka i cały dach oraz południowa (w moim przypadku tylna) ściana tak wyglądała.
Tego nie naprawisz niczym jak tylko szlifowaniem i szpachlą natryskową.
Nie jest to jednak coś co dyskwalifikuje laminat ale garażowana przyczepa by tak nie wyglądała......

Lex
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 21:32

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Lex » sobota, 3 mar 2018, 14:49

Info od włascicielki :) ostatnie 6 lat pod dachem ale i na sloncu od jednej strony. Wczesniej garaż. Czyli nie da sie tego zrobic inaczej jak natryskową szpachlą. Kosmos i do tego drogi.
Pozdrawiam
Lex

Telcik
Posty: 12
Rejestracja: środa, 21 lut 2018, 21:10

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Telcik » sobota, 3 mar 2018, 20:43

E tam, szpachla Novola której kiedyś za dobrych czasów używałem , poza tym że zapaszek ma treściwy :geek: kosztuje 30zł za puszkę którą spokojnie się to obleci, pewnie można by też jakiegoś luksusowego fillera użyć w sprayu ale pytanie czy w ogóle się w to bawić. Jedynie bym sprawdził jak głębokie są te spękania (czy aż do szmaty) ale pani sprzedająca mogła by Cię wyprosić jakbyś zaczął scyzorykiem w tym dłubać albo papierkiem przecierać.

Ja bym LEXIE na Twoim miejscu raczej Koleżeństwo tu na forum pytał jaka realna +/- powinna być cena za tą przyczepę czyli: n126n z ładną ramą, ogólnie suchą, z wiszącą w 90% tapicerką, dobrą podłogą, pełnym wyposażeniem w dobrym stanie ("agd", meble, stopień wejściowy, przedsionek), dobrymi oknami (jedno małe pęknięcie w przednim), burdelem w liczbach w dowodzie rej + ten marmurek na przedniej ścianie i częściowo dachu.

Lex
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 21:32

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Lex » sobota, 3 mar 2018, 22:02

A więc korzystając z okazji za Twoim błyskotliwym pośrednictwem pytam Szanowne Koleżeństwo - ile może być warta taka n126n jak w poście wyżej?
I chyba znam forumową odpowiedź:
"Jest warta tyle ile za nią zapłacą" :)
Pozdrawiam
Lex

Samoogon

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Samoogon » niedziela, 4 mar 2018, 02:11

Niewiadowka ma to do siebie, że każdą da się naprawić, naprawa laminatu może być kosztowna ale też i nie musi taka być i wcale nie jest to jakoś kosmos. Poczytaj dział remonty i zobaczysz jakie cuda tutaj ludzie robią z przyczepami.
Chyba nikt tutaj Ci nie będzie udowadniał, że kupiłeś źle, bo i po co. Przyczepa jest twoja, skoro za nią zapłaciłeś było Cię na nią stać i tyle. Challenge typu jestem kozak bo kupilem tanio, a ty cienias bo drogo to raczej nie tu :)
Co mogę doradzić to przeczytaj dział remonty, sam zakup przyczepy jeśli nie była niedawno(porzadnie!)
remontowana to dopiero pierwszy etap :)
Nawet jeśli na pozór wszystko wydaje się być ok, są rzeczy, które potrafią się zemścić w przyszłości.

Lex
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 21:32

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Lex » niedziela, 4 mar 2018, 11:29

Nie, nie żaden challenge bo jeszcze jej nie kupilem :) Chodzi mi tylko o to czy kupno nki z tymi "pajączkami" nie sprawi ze będę musiał wydac 10k pln na malowanie. Czy nie jest dyskfalifikujace jak to Murano nazwał. Wiekszość (3) uważa że nie. I o to mi chodzi - o opinie.

Druga sprawa czy remont środka może odbyć sie przed malowaniem budy? To a propos "mszczenia sie" i wątku błedy remontowe.
Pozdrawiam
Lex

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 339
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Mobil-Zasada » niedziela, 4 mar 2018, 12:02

Teoretycznie może.
Ale do malowania trzeba zdemontować cale wyposażenie zewnętrzne. Czyli uszczelki okien z oknami, szyberdach, oświetlenie, kratki wentylacyjne oraz aluminiowe listwy. I zrobienie tego bez rozwalania tapicerki jest raczej niemożliwe.
Wiec jesli w grę wchodzi remont skorupy, to trzeba to zrobić w pierwszej kolejności
Ciągnik: VOLVO S60 II D3
Przyczepa: N126ES

Samoogon

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Samoogon » niedziela, 4 mar 2018, 13:40

Właśnie o tym pisałem, listwy aluminiowe to bardzo newralgiczny punkt. Pominięcie grozi konsekwencjami trudnymi do poprawienia jak kolega pisał. Zależy o jakim malowaniu mówimy jeśli lakiernik to koszt spory, jeśli kolega z pistoletem lub samemu to oczywiście mniej, tak dawno zresztą jak wałkiem. Koszt farby ok 300 zł, chemia typu szpachla, środki, papiery 200-300 zł i duuużo do pracy i samozaparcia(w przypadku diy).

Jeśli budżet masz napięty jak baranie jaja, może zrobić listwy, okna uszczelki i wszystkie rzeczy które trzeba i tylko malowanie zostawić na później.
Szału nie będzie, bo wiadomo, że przy oklejaniu nie wyjdzie tak jak nas surowo, ale wiadomo, życie jest sztuką kompromisu :)
Niedoskonałości możesz wykorzystać do negocjacji, a tak być jaka cena jeśli to nie tajemnica?
Jeszcze raz:
Nie olewaj ważnych rzeczy dla szybkiego i taniego efektu. Zemści się.

Lex
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 21:32

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Lex » niedziela, 4 mar 2018, 16:24

Nie tajemnica - 3800
Pozdrawiam
Lex

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Murano » niedziela, 4 mar 2018, 16:26

Jeżeli jak piszesz dwa lata jesteś w stanie nią jeździć bez remontu (czyli wnętrze jest do przyjęcia) to tymi pajączkami się nie przejmuj.
Zacznij odkładanie i zrób kompleksowy remont.
Nie wiem dlaczego ludzie którzy chcą mieć idealną przyczepę są przerażeni kosztem remontu 10 tys zł.
Wiem, to sporo ale jak dołożysz kosztu zakupu budy (strzelam 5 tys.) to za 15 masz nową przyczepę, która u producenta kosztuje 40.000
Natomiast jeżeli chcesz zaoszczędzić czas o pieniądze to nie tędy droga.

Awatar użytkownika
desperos
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 622
Rejestracja: niedziela, 15 lut 2009, 15:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: desperos » niedziela, 4 mar 2018, 16:44

Jak nie cieknie (jeszcze),listwe drewniane z ramek okien są nie zgnite to jest jeszcze dobrze.Ale czasu nie oszukasz i założę się,że uszczelki okien są już bardzo sztywne a co za tym idzie zaczną puszczać wodę do środka.Co do listew grzbietowych to przyjrzyj się dokładnie z zewnątrz czy nie są podważone przez laminat i od środka czy nie widać przecieków ale skoro stoi pod zadaszeniem to raczej wyjdzie przy pierwszym większym deszczu. Sprawdź też stan najazdu czy przypadkiem suwadło się nie zastało.Co do laminatu to bym się na chwilę obecną nie przejmował.Koszt remontu to w wariancie oszczędnym 5000 zł nie licząc własnej pracy a górnej kwoty raczej nie ma.
2021 rok 640 km i 7 nocek :)
2022 rok 4890 km i 35 nocek :)
2023 rok 3450 km i 38 nocek :)
2024 rok 1150 km i 7 nocek :)

Lex
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 21:32

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: Lex » niedziela, 4 mar 2018, 17:11

No niestety tapicerka odchodzi standartowo wiec bez demontażu środka i klejenia remontówki sie nie obejdzie i to teraz. Jest sucha wiec sprobuje wstawic meble oryg. Uszczelki do dużych okien napewno też trzeba wymienić. Listwy aluminiowe raczej nie odstają, nie widac też dziur i sporych pajączków na budzie. Za 3800 - ma lodówkę, przedsionek i burdel w papierach - 4 cyfrowy numer i 550 dmc oprócz tego nic.
Pozdrawiam
Lex

Awatar użytkownika
desperos
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 622
Rejestracja: niedziela, 15 lut 2009, 15:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Pajączki na budzie N126n

Postautor: desperos » niedziela, 4 mar 2018, 17:26

przyjeżdżaj do mnie i zabieraj moją za 5000 zł i masz temat ogarnięty poza meblami....za 1200 środka nie wyremontujesz.Też mam lodówkę i przedsionek i porządek w papierach :)
2021 rok 640 km i 7 nocek :)
2022 rok 4890 km i 35 nocek :)
2023 rok 3450 km i 38 nocek :)
2024 rok 1150 km i 7 nocek :)


Wróć do „Nadwozie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości