Farba fasadowa na niewiadówce

czyli ściany, okna, wykładziny ...
Awatar użytkownika
Bobobip
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 24 maja 2016, 16:20

Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: Bobobip » wtorek, 19 cze 2018, 20:11

Takie pytanie o opinie mam: pomalowaliśm próbnie kufer farbą fasadową i zastanawiamy się nad pomalowaniem całej niewiadówki. Na razie robimy testy wytrzymałościowe na wodę i szczotkę, ale bardzo mnie ciekawią wasze opinie. Zaznaczę, że na zdjęciu to ta część zielona :)Obrazek
Benia, Maciej i Inga z Zielonek :D

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: Murano » wtorek, 19 cze 2018, 20:22

Myślę, że przeznaczenie jest wystarczającym komentarzem....
Załączniki
Screenshot_20180619-202127.jpeg

naal

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: naal » wtorek, 19 cze 2018, 20:36

Poza tym tego typu farby są przeznaczone do podłoży chłonnych, do których raczej skorupa nie należy. No chyba że zastosujesz przed farbą Knauf Betonkontakt....

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3887
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: tomcat » wtorek, 19 cze 2018, 20:38

Nie chcę być złym prorokiem ale to chyba kiepski pomysł :|
Skorupa przyczepy to całkowicie inny rodzaj podłoża w stosunku do ściany ; o wiele mniej porowaty i całkowicie nie chłonny.
Pewnie ileś czasu potrzyma ale obawiam się że jak zacznie odpadać to całymi płatami...
Swoją drogą ciekawe doświadczenie,ale u siebie tak bym nie zrobił ;)

Awatar użytkownika
Bobobip
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 24 maja 2016, 16:20

Re: RE: Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: Bobobip » wtorek, 19 cze 2018, 20:43

Murano pisze:Myślę, że przeznaczenie jest wystarczającym komentarzem....
Znam właściwości, bo na codzień mam okazję z tą farbą pracować, oczywiście na trochu innym podłożu, pasmo zastosowania jest trochę szersze i nie kończy się na malowaniu tynku wapiennego. Ale zastanawiam się nad wytrzymałością dla tego robię testy, jeśli zacznie się łuszczyć pod wpływem myjki ciśnieniowej to zrezygnuję z pomysłu.
Benia, Maciej i Inga z Zielonek :D

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: Murano » wtorek, 19 cze 2018, 20:52

Pytasz o opinie to chłopaki piszą....
Póki co masz 3:1 na niekorzyść.
Dość często obserwuję właśnie to co napisałeś: "na co dzień z tym pracuję" czyli rozumiem, że parasz się budowlanką.
Pamiętaj, że jeżeli coś jest świetne i niezastąpione w jednej branży to nie koniecznie musi się sprawdzić w innej.
Często tak jest ( styropian z zgniłkach, ekrany zagrzejnikowe u nas, itp), że niektóre rozwiązania są kompatybilne ale czasami warto pójść w nieco bardziej bliźniacze patenty.
Jestem ciekaw dlaczego akurat farba fasadowa i dlaczego zielona? Została z jakiejś roboty?
Jeśli mam rację to przemyśl to jeszcze raz, czy faktycznie oryginalny laminat wygląda gorzej od zielonej fasadówki i czy zielona matowa przyczepa to jest to o czym marzysz.....
Nie piszę tego złośliwie, po prostu chce poznać twój tok myślenia.

Samoogon

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: Samoogon » wtorek, 19 cze 2018, 20:54

Zrezygnuj od razu bo jeżdżę Ci się nie złuszczy pod myjką i dopiero będziesz miał później problem :)

Patrzcie jakie są różne podejścia, niedawno ktoś tam pod wpływem speców ze sklepu wydaje 1200 zeta na samą farbę, pisze o specjalnych pistoletach do poliuretanu itp cudach, a drugi biegun farba do elewacji :)
Każdy robi jak uważa, sam ponosi koszty i konsekwencje swoich decyzji.
Próbować można, ale ja tego nie widzę taki samo jak obcinania dachu, żeby wyjechać do garażu ;)

Awatar użytkownika
Bobobip
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 24 maja 2016, 16:20

Re: RE: Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: Bobobip » wtorek, 19 cze 2018, 21:19

Złośliwy nie jesteś wcale ;) zielony wybrałam razem z moją córką, a ja zajmuję się budowlanką (tu brawa dla ciebie). Faktycznie mój mąż też trochę kręci nosem na ten pomysł, ale dziwny jest tok myślenia kobiety :) Pytam o opinię i doceniam szczerość i napewno jeszcze nad tym pomyślę.
Murano pisze:Pytasz o opinie to chłopaki piszą....
Póki co masz 3:1 na niekorzyść.
Dość często obserwuję właśnie to co napisałeś: "na co dzień z tym pracuję" czyli rozumiem, że parasz się budowlanką.
Pamiętaj, że jeżeli coś jest świetne i niezastąpione w jednej branży to nie koniecznie musi się sprawdzić w innej.
Często tak jest ( styropian z zgniłkach, ekrany zagrzejnikowe u nas, itp), że niektóre rozwiązania są kompatybilne ale czasami warto pójść w nieco bardziej bliźniacze patenty.
Jestem ciekaw dlaczego akurat farba fasadowa i dlaczego zielona? Została z jakiejś roboty?
Jeśli mam rację to przemyśl to jeszcze raz, czy faktycznie oryginalny laminat wygląda gorzej od zielonej fasadówki i czy zielona matowa przyczepa to jest to o czym marzysz.....
Nie piszę tego złośliwie, po prostu chce poznać twój tok myślenia.
Benia, Maciej i Inga z Zielonek :D

Awatar użytkownika
neeken
Posty: 221
Rejestracja: niedziela, 26 lut 2017, 10:06
Lokalizacja: Tarnów

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: neeken » środa, 20 cze 2018, 01:07

niedawno ktoś tam pod wpływem speców ze sklepu wydaje 1200 zeta na samą farbę

Dzięki Samoogon za wywołanie mnie do tablicy :D Pomijając fakt ceny to w którymś poście psioczyłem na sprzedawcę, że za dużo mi sprzedał (zamysły miałem malować 2 razy podkład epoxyd i 2x poliuretan). Specyfikacja tych farb nakazuje dawać 2-4 warstwy. Ja zrobiłem po 3 i zostało mi po pół litra podkładu i poliuretanu. Malowałem wałkiem, zobaczę po polerce czy czegoś nie przetrę wtedy zostanie na poprawki. Mam też box dachowy do auta najwyżej tam zużyję resztę. Jako, że jestem w Norwegii w wolnej chwili spróbuję odwiedzić jakiś "marine sklep" i sprawdzić ile tu kosztuje poliuretan Jotun (porządna norweska firma "farbiarska"). Jako ciekawostkę dodam, że pałając się tu wykończeniami często, gęsto maluję farbami Jotun np. mieszkania. Są to farby wodne. Ale jak przyjdzie mi domyć po tym ręce lub wałki czy pędzle to szok. Do rąk musi być pumex. Malując czasem w Polsce ręce domywam w minutę nieważne czy to Beckeres, Tikurilla, itp. Dlatego dla mnie wyznacznikiem trwałości (na przyszłość) farby jest to jak długo i czy możliwe jest po farbie umyć łapy. Jotun jest nie do umycia. Więc dlaczego do Niewiadki użyłem sealine? Bo miał rozcieńczalnik dedykowany do wałka/pędzla. Dach i drzwi malowałem w garażu (był cień i duuuuużo chłodniej niż na zewnątrz) Farba rozlała się super!!! (bez szansy rozpoznania, że to wałek) Jednak na zewnątrz były upały i... wyszedł baranek. Ale.......... zero stresu... ludzie malują pistoletami i też go mają. Liczę, że polerka to "załatwi" :D Uważam, że malując wałkiem należy unikać upałów (farba nie ma czasu się rozlać) Po drugie dedykowane wałki welurowe zostawiały syfy (na początku) a potem pęcherzyki powietrza, ratowałem się gąbkowymi. Jednak dach i drzwi malowane welurem ale w niższej temp rozlały się super.
Niewiadów 126e 1986
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3

sookinsyn

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: sookinsyn » środa, 20 cze 2018, 03:26

A ja mam do tego bardziej liberalne podejście. Zauważyłem, że często jest tak, że jak użyjemy jakiegoś nowego, niezgodnego ze Sztuką Remontowania Niewiadówek rozwiązania, to opinie są, delikatnie mówiąc, negatywne. Sam czytałem na temat malowania budy lakierem samochodowym, że do dupy, że będzie odpadać, bo przyczepa pracuje itp. I co? Po 4 latach po malowaniu najtańszym renolakiem w sprayu, nie znajdę ani jednego miejsca gdzie coś się złuszczyło. W Koszęcinie oglądałem po roku przyczepę Lukisty i też nie zauważyłem ubytków czy pęknięć. Rób testy i dawaj znać, bo może się okazać że to ciekawy patent. A jak odpadnie? Przecież takie malowanie to fajna zabawa. Mnie osobiście kolor pasuje, samemu chodzi mi po głowie coś takiego jak na foto. No ale gusta są różne...
Załączniki
FB_IMG_1524488312080.jpg

sookinsyn

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: sookinsyn » środa, 20 cze 2018, 03:41

;) Jeszcze jedno. Według mnie potrzebujesz jakiegoś sensownego podkładu, nie maluj bezpośrednio na laminat, bo mogą się spełnić proroctwa tych co uważają że odpadnie ;)

Awatar użytkownika
Bobobip
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 24 maja 2016, 16:20

Re: RE: Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: Bobobip » środa, 20 cze 2018, 08:34

Tak łatwo się nie poddam ;) a grunt to grunt, zastosuję napewno :)
sookinsyn pisze:;) Jeszcze jedno. Według mnie potrzebujesz jakiegoś sensownego podkładu, nie maluj bezpośrednio na laminat, bo mogą się spełnić proroctwa tych co uważają że odpadnie ;)
Benia, Maciej i Inga z Zielonek :D

Awatar użytkownika
neeken
Posty: 221
Rejestracja: niedziela, 26 lut 2017, 10:06
Lokalizacja: Tarnów

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: neeken » środa, 20 cze 2018, 09:26

Po 4 latach po malowaniu najtańszym renolakiem w sprayu, nie znajdę ani jednego miejsca gdzie coś się złuszczyło

Malowałeś sprayem?
Niewiadów 126e 1986
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3

Awatar użytkownika
neeken
Posty: 221
Rejestracja: niedziela, 26 lut 2017, 10:06
Lokalizacja: Tarnów

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: neeken » środa, 20 cze 2018, 09:33

Rób testy i dawaj znać, bo może się okazać że to ciekawy patent

Ok. 14 lat temu jak jeszcze kapało mi z narzędzi malarskich podczas malowania domku farbą olejną chyba Drygolin, pobrudziłem trochę kamienie tarasowe. Co rok traktuję te plamy karcherem i owszem coś schodzi (ale opornie), nie wiem w ile lat to usunę do zera, ale zmierzam do tego, że farba dedykowana do desek świetnie się trzyma na kamieniach i............ pierun wie na czym jeszcze. Więc warto testować.
Niewiadów 126e 1986
Toyota Previa
Toyota Yaris
Cinquecento 0.9
Kawasaki ZX-12R
Wigry 3

sookinsyn

Re: Farba fasadowa na niewiadówce

Postautor: sookinsyn » środa, 20 cze 2018, 11:48

Kolega Marcin napisał że przeznaczenie tej farby jest najlepszym komentarzem. Z tego co wiem to ekrany zagrzejnikowe też nie są przeznaczone do ocieplania przyczep, garnki do robienia z nich zlewów, a Toyota nie robi rączek manewrowych. Ogórki są przeznaczone do jedzenia, a niektóre niemieckie filmy przyrodnicze pokazują że sprawdzają się w zgoła innej funkcji ;) Więc fasadówka być może też znajdzie inne zastosowanie...

neeken pisze:
Po 4 latach po malowaniu najtańszym renolakiem w sprayu, nie znajdę ani jednego miejsca gdzie coś się złuszczyło

malowałeś sprayem?


A sprayem... Takim po 8 złociszy...
Załączniki
WP_20160711_001 (2).jpg


Wróć do „Nadwozie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości