Strona 2 z 2

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

: czwartek, 15 kwie 2021, 16:35
autor: reflexes
Pamiętaj, że niewiadówkę też miałem i nawet miałem w niej mobilną kuchenkę, a i tak gotowałem wewnątrz. Poza tym nas jest 2 razy więcej niż Was ;) . Rozumiem na 2-3 tygodniowych wczasach ulokować kuchnię w przedsionku itp. ale na weekend rozwijać cały ten mandżur? Nigdy. Buda ma być bezobsługowa. Staje w lesie, opuszczam podpory i jestem na wczasach, o przygotowaniu posiłku w tranzycie nie wspomnę. My tak czasem robimy. Pora obiadu, stajemy, odgrzewamy, jemy i dalej w drogę. Oczywiście posiadam grilla z funkcją kuchenki i na nim na przykład smażę ryby albo robię rosół dla całego podobozu w dużym garze :lol:

IMG_20190819_161852.jpg

IMG_20190822_200902.jpg

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

: czwartek, 15 kwie 2021, 18:54
autor: misha22
Jest jedna zaleta "e".
Jeśli masz powyżej 190cm to (w "d") ani się nie wyśpisz ani przy kuchence nie postoisz.
Zaletą jest też to, że żeby coś sięgnąć z lodówki nie musisz się pakować cały do budy :) i jajecznicę też można zamieszać rozmawiając z sąsiadem...
Moja ulubiona wersja :)

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

: czwartek, 15 kwie 2021, 19:27
autor: tantalos
reflexes pisze:Po co kolejny grat wozić; kuchenka w budzie jest po to żeby jej używać.

reflexes pisze: Rozumiem na 2-3 tygodniowych wczasach ulokować kuchnię w przedsionku

No i myślę że oto właśnie nam chodzi; na 2-3 dni pichcimy wewnątrz a na tydzień-dwa na zewnątrz 8-)

Też uważam układ D za lepszy.

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

: czwartek, 15 kwie 2021, 21:57
autor: Samoogon
reflexes pisze:Pamiętaj, że niewiadówke też miałem i nawet miałem w niej mobilną kuchenkę, a i tak gotowałem wewnątrz. Poza tym nas jest 2 razy więcej niż Was ;) . Rozumiem na 2-3 tygodniowych wczasach ulokować kuchnię w przedsionku itp. ale na weekend rozwijać cały ten mandżur? Nigdy. Buda ma być bezobsługowa. Staje w lesie, opuszczam podpory i jestem na wczasach, o przygotowaniu posiłku w tranzycie nie wspomnę. My tak czasem robimy. Pora obiadu, stajemy, odgrzewamy, jemy i dalej w drogę. Oczywiście posiadam grilla z funkcją kuchenki i na nim na przykład smażę ryby albo robię rosół dla całego podobozu w dużym garze :lol:

Nigdy nigdzie nie lokuję kuchenki, czy to na tydzień, czy na pięć minut. Gotuje tam gdzie akurat pasuje, w przyczepie na szafce kuchennej, na stole, na zewnątrz na stoliku, na gnotku, na ziemi, na pieńku albo na rozkładanym zydlu z Decathlonu. Nasza kuchnia jest wszędzie, często właśnie w przyczepie, ale nigdy nie zrobiłbym w ence czy zapieksie kuchni na stałe, jak chcę to sobie zrobię rano herbatę bo kuchenka stoi na blacie, który za chwilę może być pusty i służyć w innym celu.

Re: Co lepsze - "e" czy "d"

: czwartek, 15 kwie 2021, 21:57
autor: Lukasz_b20
Najlepsza wersja to układ zrobiony pod siebie.