Elektryka od podstaw

czyli elektryka, hydraulika i gaz ...
Awatar użytkownika
stico80
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 985
Rejestracja: poniedziałek, 1 sie 2011, 18:18
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: stico80 » piątek, 7 lut 2014, 23:38

Mam taką nową wizję odnośnie lodówki na 230. Wiadomo na 12v chodzi tak, że prawie nie chodzi. Na gaz w czasie jazdy jedni mówią tak inni nie. A przetwornica z 12 na 230 i zasilenie lodówki właśnie tak w czasie jazdy?
"dzyń, dzyń, dzyń"

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: dworek » sobota, 8 lut 2014, 12:06

stico80 pisze:... przetwornica z 12 na 230 i zasilenie lodówki właśnie tak w czasie jazdy?


ja tak zrobiłem, prąd 12v z auta przez przekaźnik osobnym kablem dwużyłowym 2 razy 1,5 mm2

niestety już po kilku minutach pracy lodówki kabel robił się gorący i miękki ... odpuściłem sobie :(

...teraz włączam lodówkę na 220v na dzień przed wyjazdem, zapakowuję produktami schłodzonymi w lodówce domowej i wkładam zamrożoną butelkę z wodą...
To napisałem ja, dworek 8-)

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: chris_666 » sobota, 8 lut 2014, 12:15

dworek pisze:...teraz włączam lodówkę na 220v na dzień przed wyjazdem, zapakowuję produktami schłodzonymi w lodówce domowej i wkładam zamrożoną butelkę z wodą...


tak się zastanawiam co wy w tych lodówkach wozicie :shock:

mi wystarcza mała lodóweczka 25l na 12V/230V

Awatar użytkownika
stico80
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 985
Rejestracja: poniedziałek, 1 sie 2011, 18:18
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: stico80 » sobota, 8 lut 2014, 15:02

No sam nie wiem. Chriss wiozłem w tamtym roku rybę znad morza i musiałem wyrzucić mimo tego, że obłożyłem lodem to po 14h był z niej tylko smród.
"dzyń, dzyń, dzyń"

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: chris_666 » sobota, 8 lut 2014, 15:08

stico80 pisze:No sam nie wiem. Chriss wiozłem w tamtym roku rybę znad morza i musiałem wyrzucić mimo tego, że obłożyłem lodem to po 14h był z niej tylko smród.



kilka razy w roku wożę rybki i nawet bez lodówki dojeżdżają do domu świeże i pachnące , czasem mięsko też przywożę z drugiego krańca polski i też jest wszystko OK

po prostu po wypatroszeniu i wyczyszczeniu obkładam całą rybę pokrzywą, przekładam pokrzywą i zawijam w szmatki - całośc dojeżdza do domu świeżutka i pachnąca , tylko oczywiście nie można ryby myć w wodzie - musi być świeżutka z kutra , lodówka do niczego nie jest potrzebna 8)

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: dworek » sobota, 8 lut 2014, 17:23

chris_666 pisze:...tak się zastanawiam co wy w tych lodówkach wozicie :shock: ...


jak to co :?:

wódkę i szynkę :lol: ... no i odrobinę mleka dla dziecka :wink:
To napisałem ja, dworek 8-)

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: chris_666 » niedziela, 9 lut 2014, 18:56

dworek pisze:
chris_666 pisze:...tak się zastanawiam co wy w tych lodówkach wozicie :shock: ...


jak to co :?:

wódkę i szynkę :lol: ... no i odrobinę mleka dla dziecka :wink:


no to wszystko jasne - nic z tych rzeczy nie używam , więc nie widziałem zastosowania dla dużej lodówki :lol:

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: dworek » niedziela, 9 lut 2014, 19:02

chris_666 pisze:
dworek pisze:
chris_666 pisze:...tak się zastanawiam co wy w tych lodówkach wozicie :shock: ...


jak to co :?:

wódkę i szynkę :lol: ... no i odrobinę mleka dla dziecka :wink:


no to wszystko jasne - nic z tych rzeczy nie używam , więc nie widziałem zastosowania dla dużej lodówki :lol:


...więc nawet nie wiesz ile tracisz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To napisałem ja, dworek 8-)

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: chris_666 » niedziela, 9 lut 2014, 19:10

dworek pisze:...więc nawet nie wiesz ile tracisz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


mleko i szynka :roll:

wódka :thumbdown: , wolę piwo i wino :thumbup:

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: dworek » niedziela, 9 lut 2014, 20:49

chris_666 pisze:...wódka :thumbdown: , wolę piwo i wino :thumbup:



jeśli o gustach to dobra Whisky ponad wszystko :D

wino i piwo owszem też, wódka ... przydaje się do drinka :wink: mleko do kawy a wędlina na śniadanie :lol:

a tak na poważnie to taka lodóweczka 60 litrów jest DLA MNIE w sam raz
To napisałem ja, dworek 8-)

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2068
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: Karolus » niedziela, 9 lut 2014, 20:58

dworek pisze:
chris_666 pisze:...wódka :thumbdown: , wolę piwo i wino :thumbup:



jeśli o gustach to dobra Whisky ponad wszystko :D

wino i piwo owszem też, wódka ... przydaje się do drinka :wink: mleko do kawy a wędlina na śniadanie :lol:

a tak na poważnie to taka lodóweczka 60 litrów jest DLA MNIE w sam raz



Jedni wolą rybki, drudzy akwarium...

Jestem prawdziwym Polakiem, więc czysta jest wskazana. Piwo piję, whisky mi bimbrem wali a i niczego nie odmawiam... :D

Pamiętajcie tylko, że jak gram na "kaloryferze" to trzeba mnie poić - nawet jak wolnych rąk nie mam...
Żona zrobi szkolenie :D

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10879
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: reflexes » poniedziałek, 10 lut 2014, 07:57

Pamiętajcie tylko, że jak gram na "kaloryferze" to trzeba mnie poić - nawet jak wolnych rąk nie mam...

Nie bierz tego do siebie ale tak mi się przypomniała anegdotka z życia. Byłem na weselichu u znajomych, a że ono było budżetowe to poprawiny były na ogródku u rodziców. Jakiś tam wójek Stasiu przyjechał właśnie z rzeczonym kaloryferem żeby towarzystwo rozweselać. Repertuar miał bogaty ale po kilku głębszych zabrakło mu wigoru i grał wszystko dwa razy za wolno. Towarzystwo było tym tak zmęczone, a że lato było i gorąco to zaczeli go nawadniać tak, że po godzinie mało go ten kaloryfer nie zabił jak z krzesła spadał przewodniony. :D
Także uważaj, bo nie znasz dnia ani godziny :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
zyga49
Posty: 358
Rejestracja: czwartek, 30 cze 2011, 07:31
Lokalizacja: Kalno /dolnośląskie/

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: zyga49 » poniedziałek, 10 lut 2014, 08:45

chris_666 pisze:
stico80 pisze:No sam nie wiem. Chriss wiozłem w tamtym roku rybę znad morza i musiałem wyrzucić mimo tego, że obłożyłem lodem to po 14h był z niej tylko smród.



kilka razy w roku wożę rybki i nawet bez lodówki dojeżdżają do domu świeże i pachnące , czasem mięsko też przywożę z drugiego krańca polski i też jest wszystko OK

po prostu po wypatroszeniu i wyczyszczeniu obkładam całą rybę pokrzywą, przekładam pokrzywą i zawijam w szmatki - całośc dojeżdza do domu świeżutka i pachnąca , tylko oczywiście nie można ryby myć w wodzie - musi być świeżutka z kutra , lodówka do niczego nie jest potrzebna 8)
Potwierdzam-fajny i sprawdzony sposób-też tak robię :)
Honda CRV + N126e + Hobby 420 Clasicc

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2068
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: Karolus » poniedziałek, 10 lut 2014, 09:29

reflexes pisze:
Pamiętajcie tylko, że jak gram na "kaloryferze" to trzeba mnie poić - nawet jak wolnych rąk nie mam...

Nie bierz tego do siebie ale tak mi się przypomniała anegdotka z życia. Byłem na weselichu u znajomych, a że ono było budżetowe to poprawiny były na ogródku u rodziców. Jakiś tam wójek Stasiu przyjechał właśnie z rzeczonym kaloryferem żeby towarzystwo rozweselać. Repertuar miał bogaty ale po kilku głębszych zabrakło mu wigoru i grał wszystko dwa razy za wolno. Towarzystwo było tym tak zmęczone, a że lato było i gorąco to zaczeli go nawadniać tak, że po godzinie mało go ten kaloryfer nie zabił jak z krzesła spadał przewodniony. :D
Także uważaj, bo nie znasz dnia ani godziny :lol: :lol: :lol:



No ja po paru głębszych (nie czytaj przed leceniem z krzesła:P) dopiero zaczynam dobrze grać... Jakoś na trzeźwo to mi te paluszki nie trafiają gdzie mają trafiać :lol:

Awatar użytkownika
stico80
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 985
Rejestracja: poniedziałek, 1 sie 2011, 18:18
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Elektryka od podstaw

Postautor: stico80 » poniedziałek, 10 lut 2014, 19:47

Ja to sobie wymyśliłem trochę inaczej a mianowicie zrobić taki system. Jeden akumulator normalnie to ten samochodowy drugi w przyczepie między nimi to
http://www.c-system.com.pl/ladowanie_do ... atora.html
z tego drugiego akumulatora który jest w przyczepie pociągnięcie przewodu do przetwornicy a z przetwornicy do lodówki.
Potrzebuję jeszcze czegoś co będzie przełączać między 12v z akumulatora a 230 z sieci.
Do ładowania z sieci i zasilania urządzeń na 12 znalazłem to
http://www.c-system.com.pl/ZL_zasilacz_ladowarka.html
Vvarrior te co Ty polecałeś zasilacze przemysłowe zrobią to samo co ten zasilacz ?
Bo skoro tak to po co przepłacać.
"dzyń, dzyń, dzyń"


Wróć do „Instalacje”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości