Strona 2 z 2

Re: Filtr gazu

: środa, 17 paź 2018, 18:21
autor: reflexes
A ja widziałem w swoim życiu kilkadziesiąt a może nawet więcej przyczep, w kilkunastu starszych i młodszych zaglądałem do bakisty i w ani jednej nie widziałem filtra gazu. Mam wrażenie kolego, że bardzo chcesz żebyśmy poparli Twój pomysł i nie czytasz jak Ci ludzie piszą, że strzelasz z armaty do komara. Pamiętaj jednak, że u nas obowiązuje zasada, że każdy robi pod siebie i jak ma ochotę.

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 00:42
autor: kubuś
reflexes pisze: nie czytasz jak Ci ludzie piszą, że strzelasz z armaty do komara.

Hm...Czytam i czytam i akurat z tych tu kilku wpisów nie wynika, by ktoś odradzał zastosowanie filtra na sieci gazowej oprócz Ciebie, bo jak piszesz, nigdzie nie widziałeś, a dużo zaglądałeś do starszych i młodszych ;) A ja zaglądnąłem i łooo matko! Jest! ;) Koledzy tu piszą wręcz przeciwnie, i podają przykłady. Ot choćby jeden z nich, a i Truma ( i nie tylko) z jakiś powodów takowy produkuje.
TomekN126N pisze:
Nie wierzcie w to, ze syf zostaje w butli. Kiedyś pracowałem dwa lata, jako handlowiec w toyce i byłem z serwisantami na przeszkoleniu przy wózku. Taki syf zebrał się w filtrze, ze po rozebraniu wyleciała garść rudej mąki tj rdzy z butli. Nie wszystkie firmy czyszczą butle przed ponownym napełnieniem, z reguły tylko sprawdzają szczelność zaworu i do przodu. Jak Wam się kiedyś skończy gaz, to potrząśnijcie dobrze butlą, dopiero słychać, co jest w środku na dnie.

Czyli, lepiej mieć jak nie mieć. Pomijam czy kosztuje kilka złotych, czy kilkaset. Rzecz w tym, co się komu podoba i na co kogo stać, i nikomu do portfela nie mam zamiaru zaglądać. Tak, wiem i zdaję sobie z tego sprawę, że taki filtr można zrobić samemu. Napchać waty do jakiegoś pudełka, dwa króćce i gotowe. Ale to nie w moim stylu. Nie lubię druciarstwa. Staram się mieć-robić fachowo i estetycznie.

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 07:24
autor: reflexes
kubuś pisze:Hm...Czytam i czytam i akurat z tych tu kilku wpisów nie wynika, by ktoś odradzał zastosowanie filtra na sieci gazowej oprócz Ciebie, bo jak piszesz, nigdzie nie widziałeś, a dużo zaglądałeś do starszych i młodszych A ja zaglądnąłem i łooo matko! Jest! Koledzy tu piszą wręcz przeciwnie, i podają przykłady. Ot choćby jeden z nich, a i Truma ( i nie tylko) z jakiś powodów takowy produkuje.

Czytasz i nie wyciągasz odpowiednich wniosków. Ja podobnie jak koledzy nie odradzam, nie widzę potrzeby ale nie odradzam. Stwierdzeniem, że strzelasz z armaty do komara chciałem tylko podkreślić to, że koledzy Ci piszę żebyś zamontował ten zwykły najtańszy, a Ty dalej niepotrzebnie kombinujesz. To, że truma to produkuje to nie jest wyznacznik. Jeżeli byłoby to niezbędne to byłoby pewnie w standardowym wyposażeniu, a nie jest! Truma produkuje dużo przydatnych ale nieobowiązkowych elementów wyposażenia przyczepy czy kampera. Poza tym Rafalski na gazie to się trochę zna więc jak on pisze, że ten zwykły to ja mu wierzę :D

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 10:58
autor: cyran'o
reflexes pisze: Poza tym Rafalski na gazie to się trochę zna więc jak on pisze, że ten zwykły to ja mu wierzę :D

Rafalski to ten co zamontował instalację gazową do skutera, dobrze kojarzę ? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 11:09
autor: BOGUSS
Od 20 lat nie mam filtra i żyję. Żadnych problemów z kuchenką.
Jedynie to co zrobiłem to filtr z krążka skóry do lampki nakręcanej na butle.

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 11:16
autor: reflexes
cyran'o pisze:
reflexes pisze: Poza tym Rafalski na gazie to się trochę zna więc jak on pisze, że ten zwykły to ja mu wierzę :D

Rafalski to ten co zamontował instalację gazową do skutera, dobrze kojarzę ? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Tak mi się coś o uszy obiło.

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 12:36
autor: RAFALSKI
kubuś pisze:Tak, wiem i zdaję sobie z tego sprawę, że taki filtr można zrobić samemu. Napchać waty do jakiegoś pudełka, dwa króćce i gotowe. Ale to nie w moim stylu. Nie lubię druciarstwa.

Chyba w żadnym poście nikt czegoś takiego nie proponował, nie przesadzaj.
kubuś pisze:Czyli, lepiej mieć jak nie mieć. Pomijam czy kosztuje kilka złotych, czy kilkaset. Rzecz w tym, co się komu podoba i na co kogo stać

Pewnie, że lepiej mieć niż nie. Co do kosztów to polecam zwykły filtr dlatego, że zrobi robotę równie dobrze więc nie ma sensu przepłacać. Ale jak ktoś chce to przecież nikt nie broni.
Zwykły filtr jednorazowy do fazy lotnej już sam w sobie działa jak odstojnik i zawsze jakieś oleum z gazu w nim się zbierze, tym bardziej przy tak małym poborze i ciśnieniu po prostu nie przejdzie dalej. Ta lepka ciecz jest problematyczna dla precyzyjnych wtryskiwaczy LPG w samochodach (sklejanie się zimnych wtrysków) jednak w przypadku instalacji w przyczepach możemy ją pominąć. Nas interesuje to o czym pisałem i o czym pisał też Tomek:
TomekN126N pisze:garść rudej mąki tj rdzy z butli

To ten pyłek jest w stanie przelecieć przez całą instalację i coś zapchać. Żeby go wyeliminować wystarczy bibułowy/papierowy wkład stosowany w jednorazowych filtrach FL.

kooba pisze:Filtr od wózków widłowych się nie nada. Tam na wyjściu z butli jest faza ciekła.

TomekN126N pisze:O to to to, Kuba dobrze prawi. Potrzebny jest do fazy lotnej

Nie do końca. Jeśli będzie to filtr FC z wkładem bibułowym/papierowym a nie "druciak" to ze względu na mały pobór gazu można go zastosować dla FL w przyczepie. On również wychwyci tą drobną mączkę a często takie filtry mają jeszcze magnesik który "obrasta" metalicznym syfem i wspomaga działanie wkładki bibułowej. Widzę zalety takiego filtra ale tylko jeśli idzie o miejsce montażu (przed reduktorem), estetykę i brak połączeń z opaskami gdzieś na wężu.
Tutaj wybór takich filtrów: http://www.drypa.pl/kategoria498_FILTRY ... _11kg.html
TomekN126N pisze:gdzie ten filtr montować.

Najlepiej byłoby przed reduktorem bo wtedy chroni go przed zapchaniem. W praktyce mała jest szansa na jego zapchanie i wystarczy zapodać filtr FL już za reduktorem, powiedzmy kilkanaście-kilkadziesiąt centymetrów od niego, zależnie jak nam będzie wygodnie w kufrze na butle. Z resztą reduktor i tak powinno się co kilka sezonów wymieniać.

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 14:15
autor: Fiacior75
BOGUSS pisze:Od 20 lat nie mam filtra i żyję. Żadnych problemów z kuchenką.
Jedynie to co zrobiłem to filtr z krążka skóry do lampki nakręcanej na butle.

I pozamiatane .... Dajcie spokój ja myślę, że to temat który będzie się ciągnął w nieskończoność , a i tak nic nie wniesie. Miałem kilka przyczep w swoich rękach i w żadnej nie widziałem filtra gazu . Przecież tam jest tylko faza lotna nie ma tu mowy o płynnym gazie, a jak w butli jest syf to i tak leży na dnie i raczej się sam nie podniesie. Jak kolega chce sobie założyć filtr gazu to niech założy i tyle.

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 14:23
autor: RAFALSKI
Fiacior75 pisze:jak w butli jest syf to i tak leży na dnie i raczej się sam nie podniesie.

Podniesie się, podniesie. Problem nie jest częsty ale też nie trzeba tego ignorować. Mi zatkało dyszę lodówki a przecież całą instalację miałem nowiutką, dopiero co zamontowaną. Żeby nie było, lodówka też była wcześniej rozbierana na czynniki pierwsze i wszystko było wyczyszczone.
Ale zgadzam się, że robi się z tego tasiemiec. Myślę, że wszystko co ważne zostało już napisane.

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 14:46
autor: reflexes
RAFALSKI pisze:
Fiacior75 pisze:jak w butli jest syf to i tak leży na dnie i raczej się sam nie podniesie.

Podniesie się, podniesie. Problem nie jest częsty ale też nie trzeba tego ignorować. Mi zatkało dyszę lodówki a przecież całą instalację miałem nowiutką, dopiero co zamontowaną. Żeby nie było, lodówka też była wcześniej rozbierana na czynniki pierwsze i wszystko było wyczyszczone.
Ale zgadzam się, że robi się z tego tasiemiec. Myślę, że wszystko co ważne zostało już napisane.

Ale przecież nie możesz wykluczyć, że w trakcie robienie instalacji czy przeglądu lodówki wpadł Ci tam jakiś opiłek lub inny paproch który później zapchał lodówkę więc chyba nie możesz też ze 100% pewnością stwierdzić, że był to syf z butli :lol: .

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 14:55
autor: RAFALSKI
Wiedziałem, że coś takiego padnie :lol: Nie ma opcji, mączka czy tam pył typowy dla butli i zbiorników LPG ;)

Re: Filtr gazu

: wtorek, 23 paź 2018, 15:20
autor: Fiacior75
reflexes pisze:
RAFALSKI pisze:
Fiacior75 pisze:jak w butli jest syf to i tak leży na dnie i raczej się sam nie podniesie.

Podniesie się, podniesie. Problem nie jest częsty ale też nie trzeba tego ignorować. Mi zatkało dyszę lodówki a przecież całą instalację miałem nowiutką, dopiero co zamontowaną. Żeby nie było, lodówka też była wcześniej rozbierana na czynniki pierwsze i wszystko było wyczyszczone.
Ale zgadzam się, że robi się z tego tasiemiec. Myślę, że wszystko co ważne zostało już napisane.

Ale przecież nie możesz wykluczyć, że w trakcie robienie instalacji czy przeglądu lodówki wpadł Ci tam jakiś opiłek lub inny paproch który później zapchał lodówkę więc chyba nie możesz też ze 100% pewnością stwierdzić, że był to syf z butli :lol: .

Tomek, a prawie miałem to samo napisać :mrgreen:

Re: Filtr gazu

: poniedziałek, 22 lip 2019, 12:57
autor: misha22
Jest o filtrach ale....Mam do wymiany /profilaktycznie/ reduktor.
Musze jednak miec taki z manometrem zużycia. A ze jest wg starych norm, to nijak nie moge dojść jaki kupić ?
37?

Re: Filtr gazu

: poniedziałek, 22 lip 2019, 12:59
autor: misha22
He, jakie to dobre, doczytałem:
3-4 kPa

ale dopiero jak powiekszyłem na monitorze:)
to co, 37?