Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Gdzieś mi zostały te sprężynki, mogę się ich pozbyć, ale nie wiem czy Ci się przydadzą. Jeśli nie masz oryginalnych mocowań iskrowników to nici ze sprężynek.
A i jeszcze, nie wiem czy jest sens dawać jakiekolwiek podkładki z tworzywa. W miejscu iskrowników kuchenka dość mocno sie nagrzewa.

kubuś pisze:A i jeszcze, nie wiem czy jest sens dawać jakiekolwiek podkładki z tworzywa. W miejscu iskrowników kuchenka dość mocno się nagrzewa.

No chyba producent to przewidział i guma jest odporna na wysoką temperaturę. Mam plan aby zrobić ciasne otwory pod iskrowniki żeby z trudem dało się je wcisnąć.

kubuś pisze:Jeśli nie masz oryginalnych mocowań iskrowników to nici ze sprężynek.

Jakich mocowań? Ja mam iskrowniki ze sprężynką i zamontowałem normalnie w wywierconych w płycie otworkach.

Wydaje mi się, że iskrowniki są dedykowane pod konkretne płyty gazowe. W kuchenkach które są już wyposażone w takowe iskrowniki, a z jakiś powodów trzeba je wymienić, to już posiadają takie mocowania. W mojej oryginalnie nie było, i musiałem coś, jakieś trzymaki, wykombinować.

Ps. Jako, że mam taki sklep prawie pod nosem, więc iskrowniki zakupiłem i parę różnych sprężynek. Nijak tego nie mogłem na nich zamontować, więc sięgnąłem po takie malutkie kątowniczki i nitownicę. To zaprawę załatwiło.

Bez problemu można zamontować iskrownik ze sprężynką w normalnym otworku, fotki w moim wątku. Fakt, że są różne iskrowniki do różnych kuchenek ale ten najprostszy pasuje. W sklepie powiedzieli mim, że to pod jakiś stary kuchenek typ ale wciąż dostępny.
Nie ważne jak zamontujemy, ważne aby było estetycznie i działało